Limeryki Walentem skrobnięte
: 2011-02-14, 10:32
Z Amorem nie zadzieraj!
W Walentynki przysięgał Walenty:
Nie pokocham jak płochy, bom święty!
Srogą minę nosił,
I Love - precz!!! Wygłosił.
Amor trzasnął aż poszło mu w pięty!
W maliny wywiedziona
Zimna Kaśka w Walentynki
wydziwiała głupie minki:
"Wszak miłość to chemia,
kto kocha, ten ściemnia!"
A z rana skądś miała malinki!
Limeryk z wielkiej miłości wywiedzion
Zaręczył się Grześ w Walentego,
pierścionek z serduszkiem do tego.
Zapomniał, niestety,
zaprosić kobiety...
Przed ołtarz wiódł ... siebie... samego!
W Walentynki przysięgał Walenty:
Nie pokocham jak płochy, bom święty!
Srogą minę nosił,
I Love - precz!!! Wygłosił.
Amor trzasnął aż poszło mu w pięty!
W maliny wywiedziona
Zimna Kaśka w Walentynki
wydziwiała głupie minki:
"Wszak miłość to chemia,
kto kocha, ten ściemnia!"
A z rana skądś miała malinki!
Limeryk z wielkiej miłości wywiedzion
Zaręczył się Grześ w Walentego,
pierścionek z serduszkiem do tego.
Zapomniał, niestety,
zaprosić kobiety...
Przed ołtarz wiódł ... siebie... samego!