erekcjato zaprzyjaźnione

[ann13]

zostawiając cały zamęt za dojrzałym pryszczem na pośladku
tylko do ciebie tak chętnie przychodzę
jedną słoną łzą podsumować
wszystko to co się stało odkąd ciele oknem wyleciało
i przestało już ssać z upodobaniem dwie matki

bez słowa sprzeciwu z kopalińskiego
dźwigasz moje kilogramy pojechanych do berdyczowa dowcipów
retorycznie nie pytając wcale z kim akurat byłam
gdy rozum rozdawali w dodatku promocyjnym do nieziemskiej urody

w kupkę jesiennie opadniętych z flagi kanady klonowych liści
zbierasz łyżką do sosów powylewane nienastrojone chwile
i przebrzmiałe ulotnie kiedyś przebojowe momenty
nigdy nie walcząc wręcz ze mną o ogień do ostatniej kropli krwi







































































menstruacyjnej

[dean]

ann... a klasycznie też potrafisz hipnotyzować?

[ann13]

dean, znaczy jak
po bozemu?

hahha, no dobra, zdradze swój najwiekszy sekret, powierzony tylko pamietnikowi kiedyś tam, jak byłam jeszcze młoda i piękna

tak własnie lubię najbradziej
i w dodatku przy zgaszonym

dean, a własciwie to miał byc hymn pochwalny dla www.erekcjato, tak miałam skończyć, na okolicznosć przywrocenia do zycia tego portalu z reanimacją dosutna i pochuchaniem na gorace włącznie :)

[ Dodano: 2006-12-18, 22:10 ]
doustną, ups;P)

[dean]

"po bożemu"? "przy zgaszonym świetle"?
to może chociaż "nie po cichu"?

dobrze, że nie ma możliwości edycji

[ann13]

haha, dean, no po cichu

to sie ryby łapie
zeby nie spłoszyć drapieznego okonia nacierajacego na zywą przynetę

natomiast bliskoznaczne sytuacje wpływają jednak na pogłębienie, nie tylko więzi ;), ale i oddechu z wyrwanym z piersi weschnieniem
niekoniecznie ostatnim

[cieniu1969]

może to nie pryszcz tylko potówka
ty wez sprawdz
mnie sie podoba:)