biorę zimny prysznic i mydło mi spadło
na podsumowania
zaczęte od podstaw bo nie jestem zofia
którą być może przeleciałeś
f16 oczywiście na wylot

masz sporego członka
nie wiem czy osiąga 20 centymetrów pod księżycem nie mierzyłam
językiem
ale możesz nim nawywijać
jeśli łóżko nie skrzypi
nie trzeba heblować deski dupą

na pewno umiesz przypalić garnek
bo zajmiesz się śniegiem słońcem albo kontem na bakier
lub myśleniem nad tym czego nie wymyślisz
zamiast pilnować kapusty czyli umiesz gotować
a z tego wynika że przyniósłbyś mi szczypiorek

ale nie do łóżka nie broń boże
tam mogą leżeć tylko jedne jajka

na pewno umiesz omijać prawdę
być może dlatego że o nią nie pytam
na pewno umiesz zrobić tamto w lesie
a potem wystrugać kołyskę albo kupić tira tetry

umiesz słuchać
o tym jak benzyna się kończy
kiedy dostojnie siedzisz w fotelu i czekasz
aż zrobię ci dobrze
umiesz wdzięcznie się przytulać
można przy tobie wytoczyć ostatnią łzę pod obsrany pomnik kutuzowa
bo na pewno jesteś fajny

















































































nie dla mnie

rozczarowała mnie ta awersacja, ale podobny efekt rozczarowania odczytuję z imaginacji peelki owym szczypiornistą z licencją na jajecznicę. Czytając to erekcjato miałam uczucie wbijania się w ciasny, duszny i pełen napięć układ bipolarny