Ogień jest potrzebny by rozpalić erekcjato
: 2008-05-24, 01:40
Miałem hobby
-chyba każdy jakieś ma-
takie nie na co dzień
takie od święta
Zbieralem zapalniczki
-chyba kazdy cos tam zbiera-
takie jakies wyjatkowe
takie z kiosku i od jubilera
Wyciagalem papierosa
wkladalem go w usta, rozpalalem
proces gaszenia trwal piekne 7 minut
chwile poswiecalo sie na mysli
a pozniej ponownie siegalo sie po przyjemnosc
Po kilku latach
-chyba kazdy to przezywa-
porzucilem swoje zamilowanie
bo znalazlem wyjatkowy egzemplarz
inne palily
-chyba każdy jakieś ma-
takie nie na co dzień
takie od święta
Zbieralem zapalniczki
-chyba kazdy cos tam zbiera-
takie jakies wyjatkowe
takie z kiosku i od jubilera
Wyciagalem papierosa
wkladalem go w usta, rozpalalem
proces gaszenia trwal piekne 7 minut
chwile poswiecalo sie na mysli
a pozniej ponownie siegalo sie po przyjemnosc
Po kilku latach
-chyba kazdy to przezywa-
porzucilem swoje zamilowanie
bo znalazlem wyjatkowy egzemplarz
inne palily