Mam w dupie ere
idę w cholerę
chociaż się trudzę
piszą: marudzę
tu wers przerwany
lub rym zjebany
nie satysfejkszen
kontynuejszen
nic nie odwraca
napisał graca
ta moja praca
w gówno obraca
ere nie piszę
bo ledwo dyszę
nie dla kawału
schodzę pomału
żegnaj portalu
nie czuję żalu
















































































mam zawał

gacusiu, czyżby w kopalni wujek?

właściwie powinieneś zmienić sobie tytuł na erekcjato górnicze ;)

Ania:)
I w Kopalni Wujek można dostać zawału



























czytając Wojtka posty

hahaha, gacuś, no wiem, czytasz je z punktu widzenia krawata, bo ja siedząc w mini, dostaję palpitacji






















falbanki

Ania:))))
hahahahaha
a byłem na 100% pewny, że awersacja będzie:

ann13 pisze:bo ja siedząc w mini, dostaję palpitacji

łechtaczki

erekcja to wspomnienie*

*erekcja to marzenie

wspomnienie
mowi o bezlodnosci poetyckiej
czyli bardziej pasuje do tekstu

fobiak pisze:erekcja to wspomnienie*

fobiak:)
Po co piszesz oi swoich prywatnych sprawach?

Nie będę się chwalił, ale dla mnie to codzienność, jak 3 posiłki dziennie

gacek pisze bo znam ten bol
tez jestem bezplodny



















w erekcjato

Zdziwiona?

Gacek pisze:I w Kopalni Wujek można dostać zawału

moze nastapic lub mozna dokonac
a mozna tez dostac zawalu od zawalu
lub z powodu zawalu
z powodu zawalu tak sie wystraszyl
ze dostal zawalu, ale raczej rzadko
bo sa badani dosc czesto

fobiak:)
Z powodu tych wszystkich zawałów, które tutaj przytoczyłeś, naprawdę można dostać zawału od nawału zawałów

fobiak pisze:gacek pisze bo znam ten bol
tez jestem bezplodny


w erekcjato

Dobrze, że tylko w erekcjato

no nie tylko
dlatego napisalem, ze znam ten bol , ogolnie

No to nie pisz: też,
bo mnie ten ból bezpłodności innej niż w płodzeniu erekcjato nie dotyczy

a skad ja moge wiedziec, ze ty nie masz prostaty
jeszcze nie napisales o niej zadnego erekcjato
a ja juz pisalem

fobiak:)
A co to jest prostata?
Ja mam pieska, rybki, teściową, żonę, synów, ale prostaty nie zauważyłem
Chyba, że mówisz o prostej prostopadłej, to mam taką ścieżynkę w ogródku

ic i nie wracaj.

gacus, prostata to taka wychodzaca gulka za jajami, wielkosci pilki do szczypiorniaka, jak chcesz poruchac to musisz miec kogos kto ci ja z tylu potrzyma bo ci bedzie przeszkadzala miedzy udami, jak nie znajdziesz chetnego to nie poruchasz

fobiak:)
Dzięki za wyjaśnienie
Sprawdzałem, pomacałem, nic mi nie wystaje, oprócz małego z rozporka.
Rucham bez pomocy osób trzecich, chociaż przyznać muszę, że czasami myslę o dodatkowej osobie, która mi potrzyma torbę




































z zakupami

co za roznica czy przepuklina czy prostata?

Dla mnie żadna.
Odpukać nie mam ani jednego, ani drugiego, a pieniędzy mam w sam raz





































żeby nie kusić złodziei

ja mam od wielu lat i nie narzekam
inni maja gorzej

































musza ruchac

Między muszą ruchać, a chcą, albo uwielbiają, jest róznica








































kogo i za co

ja nie musze i nie chce
a nawet nie moge
chocbym nawet umial































z netu

zanim wy
ty i on
dostaniecie - zawał
to ja
dostane - orgazm


























































































































































































































































































ze zdziwienia

Myślę, że orgazm ci nie grozi.
Coś z niczego nigdy nie powstaje

Zapomniałeś, że od każdej reguły istnieją wyjątki.