jeszcze mordujesz te swoje moiry
otulajac sie nadzieja
przed zimnym ratio
podskubujesz czastki
z twojego prawa do zycia
skurczony w tlumie
szarpiesz sie z zanikaniem
roztanczona dusza
skazana na wdechy i wyziewy
nie zna lepszych miejsc
by odejsc
oni daja kwiaty
zerwane w borach
swoim uwielbianym
kolekcjonowane przykrosci
przeliczasz na oszednosci
tym co wyniosles z domu
emocjonizm
erekcjato badziewie 261
Moderator: nuel
-
kiedyś
-
ann13
-
ann13
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość