Oddajcie mi, co straciłem,
Mój dorobek życia mego,
Czasem coś zachachmęciłem,
Ale pilnowałem swego.
W jednej chwili odebrano,
To co w pocie budowałem.
Plomba, napis : ZBANOWANO!
Jak do domu znów wejść chciałem.
Do dziś jestem na banicji
Pisma piszę, choć nie tworzę,
Zgłosiłem się do policji,
Może ona mi pomoże?
To tak, jakby wziąć poecie
Jego portal - erekcjato!
Będziesz błąkać się po świecie,
Ale tęsknisz mame z tatą!
Wszyscy mówią - trzeba czekać,
No bo taka jest ustawa,
Wśród swych braci ponarzekać…
Polska nie jest państwem prawa























































Icek z Izraela

fajne , zaskoczyła i rozśmieszyła mnie awersacja , choć może lepiej było nie sprowadzać ostatnich wersów do sfery politycznej i międzynarodowej , to zawsze śliski temat.

Gacek pisze:Mój dorobek życia mego,

po przeczytaniu tegoż wersu, straciłam ochotę na dalsze obcowanie z Twoim tekstem

z tłumu
Ja z Twoimi tekstami nigdy nie obcowałem i nie mam zamiaru owych czytać.
Zupełnie mnie nie ineresuje co i jak piszesz i szkoda mi klawiatury na posty pod Twoimi produkcjami
Pozdrawiam

Gacek ponieważ jako pierwszy odszedłeś od tematu swojego utworu to i ja pozwolę sobie zadać pytania poboczne
- Dlaczego nie obcujesz z jednymi z lepszych tekstów na portalu?
- Dlaczego z góry zakladasz czyich tekstów nie będziesz tu czytać?
- Dlaczego nie interesuje Cię jak piszą inni?
- Dlaczego zakladasz, ze szkoda klawiatury na teksty, których nie czytałes, nie czytasz i czytać nie planujesz?
- Dlaczego przesyłasz uśmiech i pozdrowienia osobie po której najpierw tak paskudnie jedziesz?
- I dlaczego nie zastanowisz się nad uwagami innych a tylko zatrzymujesz się na pochlebcach??

Niski tekst niskiego człowieczka plus niska odzywka na zasadny zarzut.

P.S. Gacek jest to chyba jeden z mniej dopracowanych Twoich tekstów. Oprócz uwagi zamieszczonej przez Tłumiastą, idzie następne: 'ale tęsknisz mamę z tatą'. Takie potknięcia składniowe rzadko się Tobie przytrafiają.
A tak w ogóle - zaskoczenie jest. Wprawdzie nie walące obuchem w leb, ale jest.

To nie jest kwestia dopracowania, tu nie ma co się czepiać technikaliów. To jest kopanie martwego. ÂŚwietny obiekt do kopania - nie poszarpie nogawki, nie jęknie, nie szczeknie...

Gacek,
widzisz... ja z Twoimi będę obcować w dalszym ciągu, bo cierpię na koprofilię .

grafo w czystej postaci

anty-czka pisze:Gacek ponieważ jako pierwszy odszedłeś od tematu swojego utworu to i ja pozwolę sobie zadać pytania poboczne
- Dlaczego nie obcujesz z jednymi z lepszych tekstów na portalu?
- Dlaczego z góry zakladasz czyich tekstów nie będziesz tu czytać?
- Dlaczego nie interesuje Cię jak piszą inni?
- Dlaczego zakladasz, ze szkoda klawiatury na teksty, których nie czytałes, nie czytasz i czytać nie planujesz?
- Dlaczego przesyłasz uśmiech i pozdrowienia osobie po której najpierw tak paskudnie jedziesz?
- I dlaczego nie zastanowisz się nad uwagami innych a tylko zatrzymujesz się na pochlebcach??

Anty-czka:)
- 1) Dlatego, że nie znam się na tym , kto pisze jedne z lepszych tekstów na tym portalu
- 2) Dlatego, że ta osoba nie czepia się moich tekstów, tylko imiennie mnie
- 3) Nie napisałem, że nie ineresują mnie teksty jak piszą inni, tylko nie interesują mnie teksty tylko i wyłącznie osoby, która ma na moim punkcie odruchy wymiotne.
- 4: Dalej zakładam, że nie będę czytał jej tekstów ( tylko jej ).
- 5) Nie będę przesyłał nawet kropki, a nie tylko usmieszków. Nigdy po nikim pierwszy nie jeżdziłem, ale nie będę dłużny.
- 6) Pochlebcy mnie nie ineresują. Każdy czlowiek powinien sam oceniać swoją wartość.

Sousa6 pisze:Niski tekst niskiego człowieczka plus niska odzywka na zasadny zarzut.

Oto wysoki (wielki) człowiek z wysoką odzywką, który opuścił ten portal, a nie ma odwagi pisać pod swoim poprzednim nickiem.
Odwagi se d...
odwago tartak66
P.S.
Pozdrawiam przebierańców.
Dodam tylko tyle - psy szczekają, a karawana idzie dalej...

Nie będę się, frajerze, przed tobą tłumaczył ze swoich decyzji.

widze, ze caly czat filozofia sie rzucil na biednego gacka
wezcie wyluzujcie i dajcie mu spokoj
nie lezy wam jego poezja to nie czytajcie
wyglada to komentowanie jak premiera twa

Nie chodziło mi o Gacka, lecz zaistniałą sytuację. Pytania, które zadałam zadałabym każdej osobie.
Gacek mam nadzieje, że nie odebrałeś mojego wpisu jako atak na Ciebie.

z tego co zauwazylem to gacek raczej, nie komentuje tego na czym sie nie zna lub tego co mu sie nie podoba, ale od dluzszego czasu wszycy zlatuja sie do gacka jak wrony i wiadomo w jakim celu, wyczuli, ze gacus sie daje pod wlos bo wszystko bierze powaznie i nie potrafi wyluzowac, wyniesione doswiadczenia z beja czyli ataki mlodziezy odbiera tutaj tak samo, nie wiedzac o tym, ze wy z filozofii przeszliscie piekielne walki, jestescie uodpornieni i sobie robicie tylko jaja z nudow

też odnoszę wrażenie, że niektórym sie nudzi
tylko nie każda "rozrywka" jest zdrowa

ja również dodam, bo czemu by i nie, że nie każdy komentarz świadczy o komentowanym, autorze, a raczej tym co zamieścił, wiele z nich, zwłaszcza tutaj, najwięcej mówi o komentujących

fobiak pisze:nie lezy wam jego poezja to nie czytajcie
wyglada to komentowanie jak premiera twa

Zawsze to powiadam:
Jak mi nie odpowiada powiedzmy muzyka techno na www.spikeria.pl to nie wchodzę do pokoju i nie Drę mordy: Ale badziewie ktoś graaaaaaa,
tylko wychodzę z pokoju i szukam takich pozycji, które będą mi odpowiadały.
A sranie na mnie i wyzywanie od grafomanów i innych to świadczy tylko i wyłącznie o ich autorach.
Chamstwo ( choćby i filozofów) , zawsze pozostanie chamstwem i w dodatku jak widać jest głośne, a nawet dobrze zorganizowane
P.S.
Ela, Ania, fobiak - dzięki za duchowa wsparcie, ale dam radę.
Olewam równo chamstwo "wielkich" poetów.
Pragnę zaznaczyć, że nigdy nie rościłem sobie prawa do tego, żeby ktokolwiek nazwał moje "dzieła" wierszami.
Piszę swoje teksty po swojemu od kilku lat i pora zrozumieć, że wasze zgryźliwe, czy wręcz chamskie zaczepki mojej osoby nie robią na mnie wrażenia.
Psy szczekają - karawana idzie dalej.
Dalej robię swoje

dobra gacek, to teraz przejdźmy do meritum, bo srali muchi, zaraz będzie zima, a ja nie wiem o co tu się rozchodzi, najpierw masz rozpacz bo nie można wejść na erekcjato (też płakałam, ale tylko troszku, bo ktoś musiał obierać grzyby na weki), chodzenie po policjach i tęsknote mamusi z tatusiem, potem patrotycznie objeżdżasz polskę, za to że sądy są w puszczy kampinowskiej i nikt nie może tam trafić, a na koniec, że peel, to w ogóle jest icek z izraela, to gdzie mam szukać tego wspólnego mianownika ?


na bahama ?:P)

Ania:)
A teraz po kolei:

ann13 pisze:najpierw masz rozpacz bo nie można wejść na erekcjato

Na tym moja podpucha polega, że napisałem to w tym czasie jak nie można było wejść na ere, ale pisałem o Â?ydzie, który utracił w Polsce swój dom, majątek, a nie o portalu www.erekcjato.eu !!!

Oddajcie mi, co straciłem,
Mój dorobek życia mego,
Czasem coś zachachmęciłem,
Ale pilnowałem swego.
W jednej chwili odebrano,
To co w pocie budowałem.
Plomba, napis : ZBANOWANO!
Jak do domu znów wejść chciałem.
Do dziś jestem na banicji
Pisma piszę, choć nie tworzę,
Zgłosiłem się do policji,
Może ona mi pomoże?
.................................

A słowa: Plomba, napis: ZBANOWANO, jest przenośnią ( zamkniętego domu, przekazanego w inne ręce...

I dalej:

To tak, jakby wziąć poecie
Jego portal - erekcjato!
Będziesz błąkać się po świecie,
Ale tęsknisz mame z tatą!

To tylko porównanie!!!

( ów Â?yd ma prawo czuć tak jak czuliśmy się my po utracie czegoś bliskiego [portalu erekcjato]
A zwrot : mame z tatą do którego wielcy filozofowie się przyczepili, to popularny zwrot ( mowa ) dzieci żydowskich po polsku do swoich rodziców.

I dalej ów Icek z Izraela lamentuje:

Wszyscy mówią - trzeba czekać,
No bo taka jest ustawa,
Wśród swych braci ponarzekać…
Polska nie jest państwem prawa

Jeszcze raz podkreślam, że nie pisałem tekstu o erekcjato!!!

ÂŚwiadomie nakierowywałem czytelnika ( w tym trudnym okresie zniknięcia portalu ), żeby myslał, że o to mi chodzi.
Pisałem, o ( wypędzonym, uciekającym w czasie wojny, dobrowolnie opuszczającym Polskę ... itp - niech każdy sobie sam dośpiewa co ów Â?yd robi w Izraelu, jeśli w naszym kraju miał cały dobytek z domem włącznie )
Ot i całe moje erekcjato

to ja bym tylko tak dała

Wszyscy mówią - trzeba czekać,
No bo taka jest ustawa,
Wśród swych braci ponarzekać…
Polska nie jest państwem prawa
Oddajcie mi, co straciłem,
Mój dorobek życia mego,
Czasem coś zachachmęciłem,
Ale pilnowałem swego.
W jednej chwili odebrano,
To co w pocie budowałem.
Plomba, napis : ZBANOWANO!--- tu musiałbyś zmienić na coś, ale nie mam pojęcia na co, tu by mogło być własnie, spadaj żydzie, ale się nie rymuje
Jak do domu znów wejść chciałem.
Do dziś jestem na banicji
Pisma piszę, choć nie tworzę,
Zgłosiłem się do policji,
Może ona mi pomoże?







wejść na erekcjato.eu
bo inaczej masz pomieszane wszystko i tylko dziada z babą tu brak











w kolankowo łokciowej :P)

Anna, nie zgodze sie z toba

Ania:)
Wydaje mi się, że tekst jest jednoznaczny!
Nie pisałem o erekcjato!!!
Dlaczego niby awersacja ma być o ere?
A porównania, którego użyłem do ere nie utożsamiaj z tekstem, ponieważ nie takie rzeczy się porównuje czegoś do czegoś...
Tyś odczytała ten tekst, że jest o ere i cały czas dalej to widzisz.
Ponoć erekcjato ma wywieść w pole czytelnika...

Wojciech Graca pisze:Anna, nie zgodze sie z toba

Wojtek:)
Znam Twój stosunek do KOMUNY, UB, Â?ydów, czy Niemców, ale proszę Cię o jedno:
Ja nie znam historii i nie chcę jej znać i nie opisuję tutaj prawd historycznych i nie sądź, że bronię, czy potępiam kogokolwiek, czy cokolwiek!
To jest mój kolejny zmyślony tekst z cząstką jakiejś tam zasłyszanej czyjejś prawdy...

wojciechu, a czemu ? jednak bez kontrargumentów, tak łatwo nie porzucę swoich myśli

gacek, wyszło mi, żeby pokazać dom, ten jedyny umiłowany i chlebem pachnący z najnowoczesnieśniejszego urządzenia mulinexu, masującego i przypiekającego ( czosnkowy, albo miłości ), ze go zamknęli na trzy spusty i jedną kłódkę, potem jest tułaczka, (może być po nieszufladzie) a na koniec wychodzi, że nigdzie jest lepiej i piękniej niż na erekcjato i to właśnie ten dom, lawendowym odświeżaczem spryskany

Ania:)
A mnie z tekstu wyszło to, o co cały czas dopomina się Â?yd:
Â?e utracił w Polsce cały swój majątek i mimo petycji, próśb, gróźb, nie może go na obecną chwilę odzyskać.
Jesli Tobie wychodzi, że pisałem cały czas o zamkniętym portalu erekcjato, to tym lepiej dla mojego tekstu...
Tak sądzę :)

Nie zgodze sie z toba co do tego, ze tekst jest pomieszany. Tekst dzieli sie na
a. przedstawienie problemu

i

b. zobrazowanie owego za pomoca porownania

takze nie mozna mowic o pomieszaniu, poniewaz tekst jest monolitem. No chyba, ze bedziemy sie spierac, ze cialo czlowieka nie jest cialem czlowieka, tylko mieszanina roznych cial.
A wspolny mianownik, to problem pt. droga do odzyskania utraconego

dla mnie tu jest bigos
ale niech wam będzie
:P)

Ania:)
Â?eby tu był bigos, to potrtzeba do tego kapusty
A tutaj jak u Kononowicza nie ma niczego...
nawet majątku

albo nie, nie ma tak łatwo

wojciechu ha ha ha

gacuś , jesli to jest o zydzie, któremu zabrano majatek , wszystko jedno co zresztą, bo mogli i kryzysową narzeczoną, to po co ci wersy pod tytułem ZBANOWANO , to nie ma nic wspólnego z utratą przez niego, czegokolwiek, albo to erekcjato, które zabrano poecie, to w ogóle tam nie pasuje

Oddajcie mi, co straciłem,
Mój dorobek życia mego,
Czasem coś zachachmęciłem,
Ale pilnowałem swego.
W jednej chwili odebrano,
To co w pocie budowałem.
Jak do domu znów wejść chciałem.
Do dziś jestem na banicji
Pisma piszę, choć nie tworzę,
Zgłosiłem się do policji,
Może ona mi pomoże?
Wszyscy mówią - trzeba czekać,
No bo taka jest ustawa,
Wśród swych braci ponarzekać…
Polska nie jest państwem prawa

icek z izraela, lub dla icka z izraela i tyle by wystarczyło

ann13 pisze:jesli to jest o zydzie, któremu zabrano majatek , wszystko jedno co zresztą, bo mogli i kryzysową narzeczoną, to po co ci wersy pod tytułem ZBANOWANO

Zbanować, zabanować - inaczej zabronić wejsć ( do swojego domu), wyrzucić.
Czy Ty musisz widząc słowo: ZBANOWANO myśleć o portalach???
Czy nie może to słowo być przenośnią mówiącą o zablokowaniu wejścia do swojego domostwa???
Ania, zaczynasz na siłę doszukiwać się swoich racji, których od początku nie miałaś, bo ja jako autor chyba lepiej wiem o czym, czy o kim pisalem ten tekst.

w chuja walisz kolego
bardziej siebie samego
niźli twego bliźniego

może i autor lepiej wie, co chciał powiedzieć, ale jeśli nie zapakuje się z tym do szuflady, to czytelnik może ocenić, czy mu się to ewentualnie udało
gacek, sorry, ale jeszcze nikt nie mówi zbanowano mi dom, w sensie kraju, czy bardziej konkretnego miejsca na ulicy kwiatowej i tu nie chodzi o racje, tylko o erekcjato, wersy, które wywaliłam wprowadzają mętlik, a im wiecej różnych srok za ogon będziesz łapał w tekście, tym bardziej osłabiasz awersacje

Ania:)
Masz prawo do własnej oceny!
Ja wiem co i o czym pisałem.
Róznimy sie nie tylko płcią, wiekiem, ale różnimy się też wyobraźnią i pod wieloma innymi względami.
I dobrze, że się różnimy, bo inaczej życie by było jak papier toaletowy za socjalizmu:
Szare, bure i do dupy

witaj
Gacek!
Nie ma to jak dobre warsztaty. Każdy ma swoja Golgotę, Twoja to Golgota Zbanowana moja to Golgota Achillesowa ale jeszcze parę innych się tu znajdzie a przede wszystkim (to na pocieszenie )parę też się jeszcze wydarzy. jest OK. Pozdrawiam serdecznie.dzięka

Witaj Boob:)
Ja mam przede wszystkim wielką radochę, że są ludzie, którzy czytają moje teksty i z którymi mogę się spierać, udawadniać swoje racje i jak powiedział ważny Pisdzielec: Niech sobie nie myślą, że czarne jest czarne, a biale jest białe
Pozdrawiam:)