Strona 1 z 1

Erekcjato żywiołowe

: 2009-02-17, 10:05
autor: Gacek
Znalazłem się niemal pod niebem,
lecąc na saksy gdzieś za chlebem,
a po przylocie zasuwałem
i funty skrzętnie odkładałem.

Często żywiłem się resztkami,
nie zadawałem z kobietami,
bo każda baba moc kosztuje,
a ja nie po to tu pracuję,

by zaspakajać swe rozkosze!
Zbierałem zarobione grosze
i często za żoną tęskniłem,
więc raz na miesiąc konia biłem.

Mijały lata, czas powracać,
skończyła się popłatna praca,
no i do zony gna tęsknota,
żeby umoczyć w końcu knota!

Rodzina wita mnie serdecznie,
żona do łoża chce koniecznie
i gdy rodzinka już usnęła,
żonka zabiera się do dzieła.

Leniwie kładę się na plecach,
ona – kyc na mnie, się podnieca,
leżę i jestem zaskoczony,
skąd ta technika u mej żony?

Widzi, że mam nietęgą minę,
a ja tak leżę przez godzinę
i na mej twarzy wielka skrucha,
bo zapomniałem jak się rucha!

Próbuje seksu z wielką wprawą,
lecz coś nie idzie nam to żwawo,
ponieważ dawno nie ruchałem,
włożyłem kuśkę i czekałem





















































na trzęsienie ziemi

: 2009-02-17, 10:12
autor: fobiak
tnje
znane polskie powiedzonko
i masz pow
"czekalem na trzesienie ziemi"

: 2009-02-17, 11:12
autor: Gacek
fobiak:)
A gdyby zostawić awersację z trzęsieniem ziemi, a ostatnią zwrotkę zapisać tak:

Próbuje seksu z wielką wprawą,
lecz coś nie idzie nam to żwawo,
włożyłem kuśkę, trochę śniłem,
w efekcie tylko pomarzyłem
































o trzęsieniu ziemi

: 2009-02-17, 11:20
autor: fobiak
tak juz jest lepiej

tekst masz dobry i szkoda go troche bo o tej niemozliwosci ruchania jest dosc duzo w tekscie,
mi w starej wersji przed slepiami stala lalka peknieta ale tez za slaba do tego tekstu
poczekaj troche moze mi wpadnie cos lepszego do lba

: 2009-02-17, 18:53
autor: Gacek
fobiak:)
Czekam cierpliwie, być może Ania, anty-czka, lub Ela cosik wymyślą, żeby było wsio OK.
Chociaż wydaje mi się, że tje

: 2009-02-17, 19:06
autor: ann13
gacuś dla mnie tu jest zbyt dużo grzybów w jednym barszczu, i panienki i skąpstwo, które łagodnie można nazwać odkładaniem na golfa VI (wiem, że to miało być wprowadzenie) i tęsknota i ochocza żona






a on denat:P)
marzenie nie jest dobrym wstępem do zakończenia, bo o nie można się oprzeć nogami, ale jest zawsze lepsze niż pow

: 2009-02-18, 09:46
autor: Gacek
Ania:)
Po Twoim i fobiaka komentarzu, nie jestem ani o krok do przodu, gdyż dalej nie wiem, czt tje.
Dzięki za komenty.
Pozdrawiam :-)

: 2009-02-18, 09:54
autor: ann13
nie wiem jak to ujać, bo mam zastój twórczy i zaśnieżone szare komórki, ale to byłoby erekcjato gdybyś tak skonstruował ostatnią zwrotke, aby jej sens był taki, ze wsadził, pomacał, czy zamierza, i w trakcie, czy najlepiej już po zdjęciu spodni kiedy się napalił, spotkało go trzesienie ziemi, czyli chodzi tu o wypadanie obrazów z ram przy ruchach, nie tylko tektonicznych ;)

ta wersja ostatniej zwrotki, poprawiona, zupełnie od tej mysli odbiega

: 2009-02-18, 10:02
autor: Gacek
Ania:)
Nio jak facio kilka lat siedział za granicą, skrybolił tylko funty, przez kilka lat nie ruchał, to miał prawo zapomnieć jak się doopą rusza :-D
A żona czekała, czekała, czekała... na ruchawkę :-D

na trzęsienie ziemi..
Ostania zwrotka po kolejnej przerówbce powinna współgrac i z tekstem i z awersacją:

Próbuje seksu z wielką wprawą,
lecz coś nie idzie nam to żwawo,
włożyłem kuśkę, żona śniła,
w efekcie tylko pomarzyła






o trzęsieniu ziemi

: 2009-02-18, 10:15
autor: ann13
gacek, ale tak masz kontunuacje, czyli flacjato, chciała ogiera, a dostała terminujacego kucyka, którego wywali z obozu uchodźców, mi chodziło mniej więcej o to, aby tak zapisać ostatnią zwrotke, żeby trzęsienie ziemi mozna było zinterpretowac również, jako drganiania skorupy ziemskiej




pod rozbujanym łożkiem:P)