“Erekcjato opętanej”

Mrocznym stygmatem
przeszłości jesteś
Piętnem odciśniętym
żywym ogniem
na każdej myśli
A przed oczami
ciągle cię widzę
w pamięci mam
twoje słowa
ruchy, uśmiechy
kłamstwa, oszustwa
Obrazy stare
i teraźniejsze
przenikają przez siebie
falują
Karą jest wieczność
ciebie pamiętać




















mój synu

Gdybys jeszcze zechciala poszperac/przesledzic/przeczytac dzial EREKCJATO pod katem analizy technik, tematow etc uzywanych do napisania erekcjato w poszczegolnych tworach plus komentarze pod nimi, to wowczas przy granatowym niebie, ulewie i piorunach w encefalonie, ktos moglby stwierdzic, czytajac, ze przeczytal ere w Twoim wykonaniu.

obiecuję, że to zrobię










na emeryturze

nie bardzo rozumiem, czy to ma podłoże metafizyczne, czy jest o wyrodnym, ale jak by nie było obstawiam kontynuację

to jest o tym, że w synu widzę jego ojca i to mnie strasznie wku...a, wkurza