jestem zmeczony
chce obiad zjesc
odsun sie
bo ci packa przysole
nudzi mnie
to twoje ciagle
piesc
stoisz rozkraczona przy stole





























































































































na rekach

Fobiak, to jak na razie Twój najbardziej zakręcony tekst jak dla mnie.

ps. Kto może stać przy Twoim stole na rękach, czyli do góry nogami i do tego jeszcze rozkraczony, byś Ty nie chciał tego pieścić? To jakiś śmierdzący potwór musi być, skoro jeszcze mucha nie chce na tym czymś usiąść, bo się boi



że ją zabijesz muchołapką


ps2. Z tego co wiem, to muchy zlatują się stadnie do tego rodzaju zapachów.

ps3. A Ty nie możesz przez to zjeść spokojnie obiadu.

ps4. Kompletna czarna dziura.

[ Dodano: 2010-03-25, 21:06 ]
ps5. Co do "na rękach" to zupełnie nie wiem w jaki sposób miałyby zmieniać sens wierszyka.

tekst jest prosty
jak prosty zmeczony murarz po pracy z zakasynymi rekawami od koszuli przy otwartym oknie o piatej po poludniu w lipcowa pogode ona caly czas sie gimnastykuje czy lubi po pizdzie dostac packa na muchy to trudno powiedziec jak rowniez to na co on sie zlakomi na patelnie czy na podgrzewanego mielonego

Fobiak, i tak nic nie rozumiem, mam czarną dziurę w głowie.

ps. W jaki sposób to "na rękach" zmienia tekst?

ps2. Chodzi Ci, że wszystko w ich związku jest do góry nogami, na opak?

no biedaczka sie gimnastykuje jak moze caly dzien
on jej nie zauwaza
a pizda przyciaga nie tylko muchy

[ Dodano: 2010-03-25, 21:32 ]
lizales kiedys patelnie po obiedzie?

Fobiak, otóż wydaje mi się, że czasami tylko muchy. Smutny to może wniosek, ale niestety tak czasami bywa.

ps. Sytuacja taka może mieć miejsce tylko wtedy, gdy on jej nie kocha, albo ona jego. Cipka pozostaje wtedy we władaniu much.

ps2. "Włatczyni móh". "Włatczyni móh kontratakuje".

[ Dodano: 2010-03-25, 21:38 ]
Fobiak, nie liżę patelni, ja ją skrobię łyżeczką. Lubię przypaleniznę.

nie wiadomo czy podala mu zarcie na patelni czy na talerzu
i co on wybierze zarcie czy patelnie
na stole nie problem ale do stolu chyba nie miales jeszcze tak podane

[ Dodano: 2010-03-25, 21:41 ]
tytul mowi
ze mucha nie siada

Fobiak, wg mnie to w Twoim wierszyku nic nie wiadomo, i nie wiadomo, czy mucha nie siada w sensie, super!, zajebioza!, czy mucha nie siada, bo się boi muchołapki leżącej w pobliżu.

A już o tym, co ona, i jak mu podaje, to ...... makabra.

ps. Fobiak, nie nadaję się dziś. Nie mam fazy.

i do tego nie masz pewnosci
czy ona nie jest masochistka
i lubi pieszczoty packa
jedynie co tu jest realne
to stanie na rekach z rozkraczonymi nogami
do tego musi byc juz artystka nie lada
a takie sa

Gdzie te artystki można spotkać?

w spalonym teatrze

[ Dodano: 2010-03-25, 21:56 ]
duzo bab staje na rekach
gorzej jest z gwiazda

Chyba z roz_gwiadą, czyli babą która stoi przy Twoim stole z rozdziawionymi girami.

ps. Fajowy widok, poproszę jakąś laskę, by tak właśnie stała przy stole, gdy będę wsuwał obiadek. Ale widok! Podniecające to!!!!

ps2. Fobiak niezły wierszyk!!!!!

dlugo nie postoi bo baby slabe w rekach
wiec bedziesz sie musial spieszyc
bo bedzie sie coraz bardziej chwiala
ale chwianie nie jest takie zle
bo ty wystawisz tylko jezyk

Fobiak, zanim się do tego pomysłu zabiorę, to opatentuję specjalny kojec, by wytrzymała, bo chce długo patrzeć, jeść i wąchać to wszystko naraz, kotlety, cipkę, surówkę ..........

ps. Albo najpierw wyślę ją na siłownię, niech złapie odpowiednią formę



do odlewu

Fobiak jesli to jest erekcjato, to ja jestem gwiazda, mucha, packa albo nawet roobin hooood

a pozniej ci powie
ja staje na rekach
a ty tego nie doceniasz

[ Dodano: 2010-03-25, 22:11 ]
antyczka z kobietami sie nie spieram
z baba to bym sie chetnie polkocil

Nie ma sprawy. Ja zgodliwa raczej bywam, kapejszen też czasami mi się zdarza, więc życzę owocnego pacania much.

Fobiak, a czytałeś poprawki i rozszerzenia? Wiesz jaka tam pozycja jest opisana? Przypomnij sobie.

ps. Antyczka, cieszę się, że mnie wspierasz, bo ja nie mogę już takiej chały czytać, ale wiesz, po przyjacielsku, nie wypada krytykować. No wiesz, rozumiesz ........ koledzy! Takie polsko-bartersko-partnersko-kumotersko-przyjacielsko. Takie poklepywanie się dwóch muchołapek. Takie sado-masoch-ciacho-psycho-denne-chuj-wie-co.

ps2. Fobiak nie obraź się mi tu.

antyczka w tekscie nie ma nic o pacaniu much i tytul o tym mowi, pokazalem tylko, ze ona jest bez majtek

stary chuju a o co mam sie obrazic, jedynie artystka by mogla sie obrazic gdyby to przeczytala, artystka z tego tekstu to gwiazda, ktora nie tylko stoi na rekach na glowie ale i potrafi gwiazde odwalic tylko nie wyobrazam sobie kogos z wywieszonym jezorem ganiajacym za gwiazda

Fobiak, mnie tylko chodziło o to, że Twój tekst nie jest prosty, on jest prostacki!!!!

ps. Jeżeli coś publikujesz, to założyłbyś na siebie choć trochę, odrobinę, krztynę samokrytycyzmu jakiegoś, samokontroli jakiejś, bo w Twoim wieku, no wiesz?, nie wypada, nie przystoi, to wręcz żenada!!!, by takie gówno upubliczniać.

ps2. Jeżeli chcesz, to oczywiście pisz sobie gnioty i badziewie, (nie zabraniam Ci przecież tego do kurwy nędzy!!!) ale drukuj to może w szufladzie jakiejś, co, hę?

wwww pisze:bo w Twoim wieku, no wiesz?, nie wypada, nie przystoi, to wręcz żenada!!!, by takie gówno upubliczniać.

no
wiem
ale jestem w tej sytuacji, ze nie musze tekstow wymyslac
"stoisz przy stole rozkraczona na rekach" to jest empiryzm
nad ktorym sie glowilem tydzien, jak go pokazac w koncu zdecydowalem sie forme
w ktorej sie odnajduje czyli prostacka, moj wiek mi nie przeszkadza w pisaniu prawdy, nawet jesli jest ona zenujaca, otworzylem ten tekst nie po to aby wylozyc kawe na lawe bo na lawie powinno sie rozkladac babe ale po to aby poczytac zjebki

jestem zmeczony chce obiad zjesc
odsun sie bo ci packa przysole
nudzi mnie to twoje ciagle piesc
stoisz rozkraczona przy stole

No! ciut mi lepiej.

ps. Fobiak, czego Ty mnie wkurwiasz? I tak mam wysoki poziom adhd.

ps2. Potrzebuje spokoju, czy to tak trudno pojąć?

wyjasnij mi
kogo tu interesuje
co ty potrzebujesz

Fobiak, no Ciebie chociażby. Przecież widzę jak mnie wkurwiasz, wyduszając w ten sposób ze mnie coraz lepsze, bardziej kurewskie wierszyki.

pisales
ze z ciebie nic nie trzeba wyduszac
ze z ciebie sie samo wszystko wylewa
szybciej niz potrafisz to ogarnac w wyrazach
powiem ci
ze mi to wszystko zwisa
ja chce pisac tylko erekcjato
przy tobie sie czesto inspiruje
zachecam do napisania tego co juz dawno mialem zamiar napisac ale nie wiedzialem gdzie postawic przecinek

Fobiak, cieszę się, że zwracasz coraz większą uwagę na interpunkcję, to ważne.

ps. Bo treści, to mam od chuja


w bańce


ps2. A interpunkcja, to naprawdę fascynujące zagadnienie, mało zbadane

szatkowanie
formalizowanie
zabieganie
obciąganie
nawijanie
skręcanie
wyginanie
sensu
słowa
mowy
ciała
ja

to bylo symboliczne stwirdzenie
czesto mi cos brakuje
o tak to powinno byc napisane

Fobiak, powiedz, czego Ci brakuje, a będziesz to miał.

ps. Co kotek chciał?

stylu, formy, lekkosci, slowa, przekazu, trafnosci, poezji

Fobiak, jebnęło Ci dziś coś ciężkiego na mózg?!!!!!!!

ps. Wczoraj tak właśnie się czułem.

ps2. Przecież z tym co wymieniłeś trzeba walczyć!!!!!!!!!!!!!!!!

ps3. Ty chcesz ugrząźć w jakimś bagnisku? A więc top się.

objektywnie masz racje
mialem na mysli cos wlasnego
czyz mam walczyc z wlasnym slowem
czyz mam walczyc z wlasnym stylem wskakiwania do hamaka
czyz mam zabic w sobie poezje
ktorej mi i tak brakuje?

Fobiak, matołku

nie ma niczego
obiektywnego
nie ma niczego
własnego
wszystko jest
subiektywne
podpierdolone
zapierdolone
zniszczone
wyjebane
wyruchane
kosmiczne
bakaliowe
wiśniowe
miałkie
srakie
i
owakie

[ Dodano: 2010-03-26, 13:35 ]
ps. Trochę odpocząłem, odsapnąłem, zrelaksowałem. Wchłonąłem kilka słonecznych promieni, ciepła nażarłem, mogę wkurwiać się dalej. Podjeżdżaj z nowym towarem.

ps2. Dziś chłonę i rozpierdalam wszystko i wszystkich.

[ Dodano: 2010-03-26, 14:05 ]
ps3. No wyłaź, nie bój się, nic Ci nie zrobię. Najwyżej z lekka tylko przypierdolę jakąś cegłówką.

myslisz, ze tak latwo jest wygramolic za hamaka?
przysnelo mi sie

Fobiak, takimi gwiazdorami będziemy na działce. Szykuj się.

Czy tu chodzi o to, że jemu cipki się przejadły i ma ochotę na zupę z drugim daniem, ponieważ ruchał tyle w pracy, że jej, a ona siedzi w domu i na głowie (rękach) stanie, żeby
mu pomachać pizdą przed oczyma, bo posunie się do wszystkiego, tylko nie do tego, żeby pomyśleć o tym, że on ją ten tego i dlatego nie ma na nią siły,
czy po prostu ona jest demonem, succubusem?

nie
ona jest ok