kiedy nachodzi mnie cholera
i trafia mnie dosłownie szlag
to staję się do bólu szczera
bez wywieszania białych flag

z energią toczę wtedy pianę
syczących jadowitych słów
łapami macham jak śmigami
by dopaść któryś z głupich łbów

potrząsnąć walnąć aby poczuł
bo wkrótce mnie zaleje krew
i zero luzu kompromisów
kiedy ten stan pojawia się











































































napięcia przed miesiączką

hahahah... zajebioza... ale tytuł mnie naprowadził

kurde..., to muszę podumać jak inaczej zatytułować....ech

śmigłami*
jak dla mnie bardzo fajne Elu erekcjato ;)
może to zakończenie troche za długie... bo że to stan "napięcia" wiadomo i wynika z tekstu hm...

potrząsnąć walnąć aby poczuł
bo wkrótce mnie zaleje krew
i zero luzu kompromisów
kiedy ten stan pojawia się


przed menstruacją

a moze mi sie zdaje .


swoją drogą jak to różnie się to objawia w zależności od osoby :
http://www.erekcjato.eu/forum/viewtopic.php?t=1050

haha, fajne, mogłoby być
erekcjato okresowo zdenerwowane
ale też ten tytul byłby zbyt czytelny :)

Liluś, ja myślałam o menstruacji- ale nie lubię w wierszach takich niepolskich słów.

A śmigami, bo nie o helikopter chodzi, tylko wiatrak:)

[ Dodano: 2007-03-25, 15:23 ]
No Ann, fajnie wymyśliłaś, ale by wskazywał :)

no to przed miesiączką chodziło mi o to tylko że wiadomo ze to "stan napięcia" aaa nieważne ; )

fobiak to ma najłatwiej... nazwie se "gniot" albo "badziewie" i się nie przejmuje tytułami...

tytuł to ważny element fobiak błąd popełnia chyba...

nie mam zapisanych w głowie śmigów to dlatego Ela myślalam ze to błąd.

ooooo! tooo, tooo! Dean! W sedno utrafiłeś!
A może by też takim cyklem z niedookreślonym tytułem? hę?

moze
erekcjato dojrzale
cykliczne/ale to tez naprowadza
kobiece?

no z tą dojrzałością Fobiak, to coś by można tu....ale też jakoś inaczej....

erekcjato ostatniej fazy , hahhah, moze być takze erekcjato wzdętego brzucha

ja zawsze taki mam tuż przed

A mnie to zawsze łeb trzaska i żrem na potęgę...

A może: erekcjato aż głowa boli ? Hę?

erekcjato doprowadzone do ostateczności ?
hmm ale to troche odlegle chyba...

ech, no ja też wpierniczam co się da, przed momentem kulminacyjnym
ta bolaca głowa mi sie nie podoba , bo ja nie miewam globusa akurat :)

[ Dodano: 2007-03-25, 15:34 ]
a moze erekcjato przepowiadajace ?

nieżle, albo erekcjato napiętę do bólu głowy

albo zapowiadające

hhaha, no nie dopowiem że always:P)

[ Dodano: 2007-03-25, 15:35 ]
ale masz napiecie w końcu, moim zdaniem tytuł nie powinien powtarzac, inaczej dałabym zwyczajnie
erekcjato napiete

elka a moze
erekcjato zalapane



























































bo zalapalas w koncu erekcjato

ere uskrzydlonej furii ;P

Ann, fajnie! Albo zwiastujące! na razie muszę spadać i to right now, ale potem jeszcze coś ze świeżą głową...:)

[ Dodano: 2007-03-25, 15:38 ]
póki co WSZYSTKIM dziękuję

lilka, albo
erekcjato momentalnie uskrzydlone
lub
erekcjato za moment uskrzydlone
hahhaha :)
ale to chyba zroumie tylko baba:P)

erekcjato pełnego miesiąca/księżycowe/miesięcznych podsumowań/spięte/furii/powtarzalne/cykliczne

kiedy nachodzi mnie cholera
i trafia mnie dosłownie szlag
to staję się do bólu szczera
bez wywieszania białych flag

z energią toczę wtedy pianę
syczących jadowitych słów
łapami macham jak śmigami
by dopaść któryś z głupich łbów

potrząsnąć walnąć aby poczuł
bo wkrótce mnie zaleje krew
i zero luzu kompromisów
kiedy kulminacja osiąga kres

przedmiesiączkowego napięcia

No to chyba wybiorę spięte i z taką końcówką jaka jest,
ale niech zostanie w laboratorium, bo za chwilę coś mi sie jeszcze może odmienić:)
Dziękuję

[ Dodano: 2007-03-26, 16:43 ]
A teraz tak mi się wymyśliło:
erekcjato krewkie

i zakończenia: napięcia przed miesiączką

No co Wy na to?