- Szukaj

przepraszam ale w tym temacie to co okreslasz za ciezkim uznalem za minimum

[ Dodano: 2009-08-07, 11:44 ]
co do ono to jest tu po to zeby pokazac jego stosunek do dziecka, bezosobowy

ona

Ciebie potrzaskało jak źle sezonowane drewno
mówiłam "dbaj o siebie" obiecywałeś że oczywiście
ale jesteś jak dziecko które jest grzeczne póki ktoś nad nim stoi
pokazuje zrób to ręką a kiedy zostaje samo to
wysmarowuje ściany kremem czekoladowym
by później zlizywać go razem z przybłąkanym ...

dziekuje za doglebna analize, teraz to pokarz psychologowi a nie mi bo widze u Ciebie tendencje myslowe dosc odbiegajace od kanonu

poza tym zycze milego przebywania na portalu

[ Dodano: 2008-04-11, 22:30 ]
apropo tego ze troche dziwne masz myslenie, na dole jest data

jesli tak to lesbijka

w poszukiwaniu odpowiedzi

krzywo patrząc czyli pod kątem do świetlówki
dojrzałem kurzu drobnostki zawieruszone w tańcu
rozmarzyło mnie to

mamo, dlaczego ptaki nie spadają?
ma mo! dlaczego powietrze jest dla ciebie rześkie
a tato mówi że zimne?
mamo? gdzie jestem kiedy śnię
i czy mogę zabrać tam ...

motor

jesteś wolny!

przemierzasz szybko ulice

jesteś wolny?

raczej nie uzywam tej formy

ile jestem w stanie? tyle ile mam czasu

dziekuje ann

panisko, juz nie przeszkadzam/nie zawalam

[ Dodano : 2008-04-05, 19:16 ]
ann, faktycznie tam kiedys (dawno) dalek kilka txt
zdania byly podzielone
i faktycznie ciekawie tam komentuja
ale nie wszyscy, niektorzy byli tak uciazliwi i nachalni ...

przepraszam za
brzuch pełen motyli
i muszki w oczach
łaskoczące na twój widok
co wywołuje niezmiennie uśmiech

Usiadł przy biurku w swoim pokoju i spojrzał na zapisane kartki. Czarne litery skakały mu przed oczyma tworząc rozmytą układankę. Wykrzywiona szyderczym uśmiechem twarz. Ona wiedziała, że jego praca pójdzie na marne. Zawsze tak było i tak pozostanie. To właśnie różniło go od boga. Bóg stworzył ...

Prolog

/rodzinne plemie i ja
niesiony w głąb ku epicentrum/

miś to stary
kurzowoniejący

miś - chybanie pluszowe
wnętrze ob ok na
na firance

/kwiaty pnące-
-pod sufitem odnalazłem spokój/

głowa jana w wannie
czernieje powoli polewana
tym co w słojach i myśli

swen terr wymaszcza
niech miękko ...

ale ten Twoj "autorsko kreatywny komentarz" tyczyl sie Twojego "autorsko kreatywnego komentarza" bardziej niz mojego txt

i tak, przepraszam ze sie pojawilem
moja pomylka, po prostu ktos mi polecil ten portal w momencie kiedy stwierdzilem ze potrzeba mi swiezej i konstruktywnej krytyki/opinii o tym ...

przepraszam, mam pytanie
czy to tylko moje wrazenie czy czytasz tylko po to zeby przyczepic sie do czegokolwiek i to tak troche bez sensu zreszta, bo akurat ta proca jest tu wykorzystana nie po to zeby przedstawic aspoleczny aspekt zachowania dzisiejszej mlodziezy ani tez nie jest dla potrzeb ...

Rozmowy z Nickim (dramat)

przed rozmowami

kroki wybijają szczeliny pustych korytarzy
ruszają obrazy, wibrują na oknach
kroki bez twarzy pełne marzeń i jutra
dopadają nikogo bo celebruje je nickt

wśród sennych miraży, wrażenia że można
dotknąć wszystkiego, nie posiadając nic
tak.
senne ...

zaburzony sen sej

uciążliwi tamci z boku drogi
machają się aż ich nie widać

tramp zapada mnie
samodzielne myślenie jest reliktem miło go wspomnieć
ale przyznasz się do posiadania to wsadzą cię na osła
pomachają palmami na drogę i zaszlachtują
zwyrodniali od zawsze ludzie zabili tylu bogów i pół ...

zastygnąć

wymoszczone mchem krzesło
miękko osadzone w świadomości
na nim ty na kolanach moich
mruczysz ściskając moją dłoń
pomiędzy nogami zatopioną

ociekające tobą krople
konstruują złudzenia
wszystko i nic tu i teraz
choć to tam i nigdy
pocałuj mnie w zachwianą wiarę

włosy na szyi ...

potrzeba wyładowania

mam dość własnej obecności
gdyby to był kto inny to wyjebałbym go za okno
przytrzasnął drzwiami, wrzucił pod wersalkę i udawał
że to że nie stoi równo to wina wilgoci

próbuje się siebie pozbyć, dlatego pisze i w ten sposób
daleki od poezji, wiersza
może powinienem założyć ...

nie zaspokajam ciekawosci
jestem niedobry

mozliwe
bywam/bywalem na kilku portalach

puch

miałem niekontrolowany wybuch śmiechu
kiedy Vincent Vega odstrzelił łeb czarnuchowi w samochodzie
aż zapomniałem o co się pytał... o wiarę?

bez przejęcia oglądam życie w zdjęciach
jedno klatkach nic nie pokazujących
niby wspomnienia, ponoć własne życie

zwilżam wargi, dopijam kawę ...

dzieją się dziwne rzeczy baronie Nie

dzieją się dziwne rzeczy, przeszczepiam kilka słów
do cieczy rozmazanej na szybie brudnego autobusu
ależ to dziwne, dziw ne, dziw nie się czuję
od czego nie jestem pewien

daleko, pukam do tych drzwi
powróciły z rysą po kropli
boli. przewracamy się dookoła ...

wiec ja osobiscie nie widze tego na podkladzie
wiec dla mnie to raczej nie hip hop

sprobuj wiec poprosic syna o kaliber, paktofonike, fisza, grammmatik, łone

jezeli chcesz napisac txt hip hopowy to radze posluchac czegos najpierw
pozdrawiam

a ja w ogole bym wyrzucil brata
:)
nie wypowiadam sie
obiecalem sobie nie komentowac innych tu :)

bojkot?

nie mi to oceniać
a jest pani Oskarem Wildem? bo nie widzę żeby pani słowa były cytatem
konkretnie te:

Roksana K. pisze:
bardzo, po-sto-kroć aż za bardzo cel-na myśl. jakże często tak jest w życiu, ech ; )

Kłamstwo to sposób na zabawianie innych.

?
***

a tak ogólnie to cytat przez panią podany raczej nie odnosi się do życia, choć jak sam napisałem interpretacja i to co znajdzie się czytelnikowi w głowie to nie moja broszka

ale zauważam że problem jest z tym że niektórzy biorą pisanie i czytanie ...

kapię na czoło

apogeum osi
szybka korekta
typ owo

koniec bredni o przepowiedniach w poezji
jestem tu sam i nie słyszę głosów poza tymi które ustawiłem w winampie
to one prowadzą przez wersy bez znaczeń dla mnie
czytelnik sam je prowokuje
i to jest magia
szarlataństwo trochę i wykorzystywanie ...

czemu? moglem wstawic w wiersze czy cos, ale txt jest napisany dzisiaj wiec moze ulec zmianom czy cos a poza tym nie wiem jeszcze czy jest godny wstawienia do innego dzialu

dźwięki snów (muzyka prZEpływa)

ciało drży, mięśnie stają się rozedrganą galaretą
chcę skakać!

*
kochanie! to boli!
*

ech te sny
codziennie w jawie zanurzone
może odwrotnie albo też wcale nie ma jednego z tych składników
szał, k rę c i się i wywija mą głową

w ten takt chciałbym rozpierdalać ...

dlaczego ma mi sie nie spodobac? fakt, wykrztuszam

pomysle

hm, no ok
a dalej? bo takie ulozenie jest troche zbyt ulozone dla takiego peela
chyba, tak sadze, jestem w stanie dac sie przekonac, bo pierwsze wersy w Twoim wydaniu nie powiem ze sa zle ulozone, choc inaczej niz mi sie to widzialo

i tak od kilku lat w tej samej zerówce

wykrztuszam smołę z płuc
wypluta na ciepły asfalt
bez protestu wsmarowuje się
czubkiem buta

wkurwienie, reakcja na chory świat
kreowany w miliardach barw i odcieniach
szarości i pasteli

amputuję oczy, rozerwę mózg
jeszcze chwila w tej niewybrednie ...

nieprzypasowaniem, fakt, biję się w pierś łamiąc żebra
na pytania nie odpowiem

na marginesie lubię być
witam na stronie reszcie kartki

[ Dodano: 2008-04-02, 10:39 ]
bez stronie :)

x

znowu wracam do jesiennych paranoi
odczuwając każdy kilkogram ciała osobno

uleczyć myśleniem
czyny można odłożyć na potem
nie, to nie ja
faul nałożony za proste zeznania

pipczenie kosmitów oznacza że wchodzi
świat który obok zawsze
choć nie znaczy nic
ponadto jest niczym
robisz i wiesz że nie ...

tak czasem wyciekam (da? nie dam dla dam, przyrzekam)

zostawmy jutro niech stoi znakiem zapytania
zniewalacz - dzieciństwa zabawy
koledzy sprzedawali mąkę dziś się lepiej bawią

barwnik na oczy, kiedy kłamiesz szkrabie

dziś jestem przed wcale, amen padnie dalej
noc brzask zmierzch nie doczekam ...

ann13 pisze:domniemuję że ten wiersz pisał ktoś kto lubi wiersze, a to takie mało ciepłe jest, jakbym słuchała pani od polskiego

obejrzyj film z którego jest cytat. osobiście nie odczuwam ciepła gdy myślę o wierszu, nie w tą stronę jeżeli chodzi o autora

nie, jestem zbyt malo powazny a poza tym to malo istotne ;)

faktycznie, kiedys bylo naruszania, nawet nie pamietam czemu zmienilem :)

pochodzę z Niewiedzy

herb nad drzwiami opowiada o przodkach
ale nie wiem kim byli i jak się nazywali
nawet czy warto było ich znać

pochodzę z Niewiedzy

to jest ta pustka którą dziś wypełnię
spytam się pani zza ściany

wchodzę do pomieszczenia
a stwardnienie rozsiane zabija moją matkę

wieszczu jeden (szesnastka)

zapętlony własnym losem pewien człowiek z pewnym planem
dążył wielkich ideałów pomijając wciąż te małe
chciał być wieszczem narodowym kiedy pierwszy wiersz napisał
był to zwykły nieforemny rymowany bzdet o niczym
cząstkę życia temu oddał by go zanieść siostrom braciom ...

:) ok,

nie wciagnal mnie, ale mozna to polozyc na bicie
pytanie do lili czemu twierdzi ze nie? probowala :)?

[ Dodano: 2008-04-01, 14:23 ]
zle sformulowalem pytanie, czemu lila uwaza to za malo hip hopowe?

kazdy moze umiescic jeden txt czy wiecej?

bacz czy kat nie stoi za plecami

szakale wyrzeźbione w skale
zapalę przy nich i zwalę
winę na innych za to że
wyjebały się posągi te
łamiąc szyje gniotąc trawę
co wiosną stanowi główną oprawę
tych miejsc gdzie siadam
by pogadać sam ze sobą
o sprawach takich jak zabawa
w szarady słów przy których ...

kanalikami do wewnątrz

utrzymanek utrzymanki
w mieście bogaczy wyblakłych

poeta milczy

słowa zmielone przez zęby miasta
przetarte przez ruch bez naruszenia struktur

podstaw pod algorytm przeżywania uczuć
plączą się wiotkie między ulicami
wionąc chłodnym nie przypasowaniem

"wiersz to ...

Znaleziono 45 wyników

po latach

w poszukiwaniu odpowiedzi

motor

przepraszam za

Lek na pochyłość łóżka

spokój pokoju nickogo

Rozmowy z Nickim (dramat)

zaburzony sen sej

zastygnąć

potrzeba wyładowania

puch

dzieją się dziwne rzeczy baronie Nie

kapię na czoło

dźwięki snów (muzyka prZEpływa)

i tak od kilku lat w tej samej zerówce

x

tak czasem wyciekam (da? nie dam dla dam, przyrzekam)

pochodzę z Niewiedzy

wieszczu jeden (szesnastka) (hiphop 2008)

bacz czy kat nie stoi za plecami (hiphop2008)

kanalikami do wewnątrz