- Szukaj

jeszcze gdzieś siedzisz we mnie pod skórą w żyłach mi płyniesz dotykiem tkwisz na włosach czasem z oka wypływasz i słono biegniesz do ust jeszcze z rzęs mi nie zszedłeś jak źle zmyty tusz może płakałam za krótko może krzyczałam za krótko może bolało za krótko może nie czas przeszły czasem przez szyj...

-Ja myślę, że Ty będziesz najszczęśliwsza ze mną. Kupimy działkę na księżycu i będziemy mieli spokój.
-A będziemy się kochać codziennie? I będziemy rano jeść arbuzy, a wieczorem upijać się czerwonym winem?
-Pewnie, że tak. Punkt 1., to nawet będziemy wyrabiac 300 % normy.
-Obiecujesz?

że jednak nie zostałam matką

Polką :P

Tobie się zawsze robi wesoło, jak jest o piciu :P

[ Dodano: 2007-05-26, 21:22 ]
(i interesująco :P )

To było pisane dla koleżanki na lekcję ;) Temat - gwiazdy i upodabnianie się do nich.

quenterro pisze:pierdolcie sie

Ale tak sama, Słońce?

Niestety, nie zrobiło na mnie jakiegoś specjanego wrażenia.....

E-e, ona żyje tym błaznem.

dean, ja Cię zabiję! :P :)
Dobra, chaj będzie:
"lustrujący Jaruś"

Â?e to nie miłość, a życie.
Prościutkie ;)

Π Bo mi tak zimno bez Ciebie i tęsknię! I kiedy pomyślę jak wiele jeszcze Listów I atramentu ile mnie od Ciebie dzieli Ile wędrówek na pocztę nieodbytych Ile znaczków nielizanych i nieprzyklejonych na koperty przykleić To mi się żyć odechciewa Więc poczekaj Ja zamiast na pocztę do Ciebie p...

wszak drewniana

sękata.

hahaha, an, jak to nie mam :P
W grę wchodzi jeszcze "drewnianą nogą" i kolejne :P

dean, po zmianie miało być "tatuś", a nie "mój tato", niegramatyczne to jakieś ;)

Na początku był lustrujący Jaruś, ale nie wiem już sama co lepsze, dean mnie opitolił wczoraj, że oklepane i takie tam. o. :P

Przepraszam, ale co Ty pierdolisz, dean :P

on mnie przejrzeć na wskroś chciałby wziąć tu i teraz on pieprzy jak nikt i tylko czeka aż się potknę żeby móc się dobrać do tyłka nigdy nie patrzy z góry choć lubi być górą a jak daje dupy to daje na całego i zawsze zawsze zawsze kogoś pragnie spenetrować lustrujący jaruś

i zawsze niezależnie od okoliczności mogę być przekonana dostanę to co zechcę cholera zwykle chcę rzeczy sprzecznych a później wstanę pozbieram paznokcie połamane na pewności siebie zetrę z ust jad i pójdę zostanę twoją obietnicą pewnością że nie ma rzeczy pewnych bądź o tym przekonany nie spytam si...

Ten wiersz powstał, kiedy bardzo dużo pisałam, toteż większość nie ma tytułów, co wynikało po prostu z braku dobrych pomysłów. A kiepski tytuł gorszy od kiepskiego zakończenia ;)

Dziękuję za komantarze :)

dean, serio, no, pobierzmy się :P

ale ckliwe takie...

Piękne.

Cholera, niemal najpiękniesze ze wszystkiego, co napisałeś. A na pewno najelpsze ze wszystkiego Twojego, co można przeczytać na erekcjato.

Amen.

Jeszcze jesteś, jesteś, jesteś, jeszcze siedzisz w mojej głowie, jeszcze mocniej, jeszcze więcej, jeszcze brzmisz mi w każdym słowie. Ciągle czekam Twego wzroku, Twoich rąk na mojej twarzy, Twego ściszonego głosu, Choć już się to nie wydarzy... I bez przerwy przypominam sobie smak Twych ust soczysty...

elasamluk pisze:...kamienie w słowa da się zamienić
mowę obrócić w skałę...

Najbardziej podoba mi się właśnie ten fragment...

Π daj niech sprawdzę niech chwycę w płuca zaciągnę się tobą witaj na nowo jesteś za każdem razem inny głupcze błaźnie moje słońce pozwól się przekonać upewnić nie zauważyć jeśli nie i witaj witaj witaj witaj witaj w nieskończoność niemiłości moja moje życie Napisany 2007.05.21

To zatoki raczej ;) ;) ;)

Nic nie skreślaj.

a dziś dzis już niewiele mam cierpliwości zaufania i powodów żeby nie krzyczę do pociągów nie zaczepiam obcych ludzi przestałam czekać na moje wielkie szczęście któremu na imię Może Możejestem Możeprzyjdę Możejeszcze i wariacko zaciskam dłonie w których trzymam jakieś okruchy nędzne szczątki i połam...

Lola, Twój tomik, to ja bym kupiła :)

Trochę jak piosenka ;)

Spadaj, Mały.

lila, jak ja Cię rozumiem :)

dean, Misiu, skrobiesz sobie :P

Midas całkiem seksi gość.
Mógłby mi podotykać pare rzeczy w pokoju.

"W nowym życiu znajdziesz mi miejsce, gdzieś na półce, czy parapecie, raz na miesiąc kurz ze mnie zetrzesz..." na twoje skinienie na zmrużenie oczu zwracam największą uwagę protekcjonalne zachowania ukierunkowuję na ciebie inaczej nie umiem a przecież chcę przecież próbuję ukradkiem zjada...

nieogolonej* jak na mój gust... ;)

O.K., to jak to jest z tą powściągliwością?

powściągliwy - opanowany, pełen rezerwy, spokojny, stoicki, zachowujący zimną krew, stateczny, stonowany, umiarkowany, wstrzemięźliwy... raczej nim bywa się z wyboru , nie z przywiązania łańcuchem z ktorego mozna sie zerwac bo wtedy powściagliwosc sens traci No i stąd właśnie moje pytanie w wierszu...

powściągliwa pachnie konwalią delikatnie czy* dusi nie poduszką a cichaczem * idąc za ciosem czy chyba być powinno . z tą zwrotką z wiersza wyszedł taki salceson podwędzany , ale przynajmniej jest śmiesznie :mrgreen: "pachnie konwalią: delikatnie, ale dusi [jak zapach konwalii]" poza tym ...

K. powściągliwa to znaczy jaka zimna jak lód czy zakłamana i fałszywa powściągliwa to taka która odepchnie twoją rękę gdy położysz na piersi czy nie da się pocałować w szyję po trzech orgazmach powściągliwa pachnie konwalią delikatnie ale dusi nie poduszką a cichaczem szybko się przejada powściągli...

No cholera, dean, jakiego poniżenia rozkosznego, jak Ty dominujący jesteś na 150%.

Dean, pobierzmy się.

A pies. Â?arł, żarł i zdechł. :P

bądź bądź bądź byle nie na zawsze już mi się przejadły wschody i zachody oglądane razem nie pisz nigdy do mnie nigdy nie pisz dla mnie żadnych listów żadnych wierszy bo nie będziesz wtedy pierwszy nie pokazuj jaki jesteś przecież wiesz wcale nie chcę jeśli kochasz kochaj mnie po prostu kochaj mnie n...

Początek bardzo mi się podoba.

(że przecinek, to ja wiem, ale tak ich się tam nazbierało, że już zrezygnowałam, gdzie tylko nie za bardzo razi brak

)

Muszę Ci powiedzieć, że, bądź co bądź, zajebiście piszesz.

A w życiu, za ten ostatni wers dałam Jej 10.

Dobra, następnemu zabronię pachnieć cynamonem i żreć przy mnie pomarańcze :P

Milkar, niezły, to na Twój gust, bo na mój, to kompletnie pozbawiony uczuć, które chciałam w nim umieścić :)

[ Dodano: 2007-04-27, 13:53 ]
lila, że niby stary jest? ;) ;)

gdzie jesteś przecież nie porwał Cię elf ani żaden skrzat w czerwonym kubraczku na co im kolejny taki nie mogę znaleźć Ciebie ani kawałka nie jesteś w cynamonie nie jesteś w pomarańczach a przecież tak do końca nie zapomniałam ciągle jeszcze podnoszę słuchawkę w której już dawno umarłeś i gdzie mam ...

Znaleziono 447 wyników

Jeszcze.

Plany nieplanowane. 1.

Bo tak.

erekcjato penetracji

bycie

***

w nieskończoność

*** (a dziś...)

Ukradkiem.

Powściągliwa.

Wpij się we mnie.

Pi