Erekcjato z innego świata

[Jergo]

Erekcjato z innego świata

Kochanie, nie pytaj skąd piszę
zabiorę cię tu gdzie życie jak klisza
w hollywoodzkim filmie
Pamiętasz, poszliśmy do objazdowego kina po żniwach
a ty powiedziałaś że to fikcja nieżywa, zbyt piękna
sztucznością skażona
mówiłaś codzienność nie ma nawet namiastki
tych sztucznych pierwiastków kolorów i barw
a chemia kuchenna zwykłego obiadu
to jedyny aromat w szarości prostaczków

A tutaj, kochanie, wszystko inaczej
Nawet tęcza bardziej kolorowa
I zachody płoną mocniejszą czerwienią
Niebo za dnia porzuca błękity
by mienić się gamą Picassa

Wybrali nas spośród tysięcy
aniołów nowego zbawienia
Powiedzieli, że nasza praca
przetrwa epoki
jak sarkofag Tutenchamona co klątwę
przechował zamkniętą na wieki
dla przyszłych pokoleń
więc budujemy na miarę piramid
świat nowy

Oddali nam raj, dom dla każdego
całe miasto niebiańsko ciche
Bierzcie, mówili, zajmujcie kto pierwszy
przestrzeni starczy dla wszystkich
Ci, co uciekli jak Adam i Ewa
zostawili wam wszystko po sobie.
W środku ogrodu- to na nasze zadanie-
stawiamy osłonę by nikt nie spróbował
już z drzewa poznania dobra i zła

Karmią nas zdrowo
a kolega murarz rozumy nawet pozjadał
tych co odeszli rzucając narzędzia
i mówi teraz, że co dwie głowy, to nie jedna
Majster jak Bóg kieruje naprawą świata
w jego brygadzie dostajemy skrzydeł
Tu nawet praca uszlachetnia, zbawia
a twarze i krew jaśnieją anielskim błękitem
im więcej betonu i potu lejemy
Gdy rano wstaję, czuję, jakbym miał
trzy pary rąk do roboty

Ściągnę tu ciebie
Będziemy szczęśliwi jak dawniej
Mały też będzie, zobaczysz!
Ostatnio akurat zoo otworzyli
(wiesz tu nawet zwierzęta nie takie)
Choć córka kolegi z drugiej brygady
płakała trochę przy klatce z niedźwiedziem
(co nie gryzie lub gryzie w dwójnasób)
to nasz będzie zadowolony

Rzeki niebiańskie nawadniają glebę
kolorami życia i wiesz, trzeba korzystać
Dostatek panuje
bo gdy deszcze spadną, jabłonie rodzą obficie
jemy winogrona wielkości jajek
jak w Kanaanie
Zabiorę cię tutaj, kochanie
Przyjedź najszybciej jak możesz
Trzeba korzystać, bo życie to mgnienie
jest przecież krótkie









































w Czarnobylu

[caroll]

nie rozumiem, czemu temu utworowi się nikt nie przygląda, jest świetnie opowiedziany, z konsekwencją i pomysłem na siebie !

[ann13]

a skad wiesz ze sie nie przyglada, zobacz ile ma głosow;0

[caroll]

a fakt , chodziło mi o jakieś 'dobre słowo ' , na oceny nie spoglądałam, mea culpa