już po latach nie pamiętam
przyczyny mojej frustracji
która pchnęła mnie do niego
oczekując motywacji
chętnie ruszył mi z pomocą
zapłonęły moje lica
a on patrząc przenikliwie
mówi pięknie żeś dziewica
coś ścisnęło mnie za gardło
serce jak szalone wali
a on rękę pod spudnicę
i próbuję jeszcze dalej
lecz się jakoś wyślizgnęłam
demon zwątpił w jednej chwili
lecz omijam wielkim łukiem
wyświęconych pedofili
erekcjato psychologiczne
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości