dzwonisz do mnie
tak po prostu w środku nocy
budząc wszystkie pluszowe smoki potrzeb
ukryte na dnie szafy
na ten wszelki wypadek
z wystylizowaną delikatnością
francuskiego szczeniaka
mówisz
że mógłbyś
gdybym tylko chciała
honorując popęd jako powód
wystarczający na dzisiaj
opowiedzieć ci
jak siadam naprzeciwko ciebie
i zakładam nogę na nogę
albo jeszcze lepiej na twoje ramię
ale tak żeby odwrócić uwagę
od tematów niestosownych
w tym układzie
w tej sytuacji
bez wyjścia
innego niż tylko potrzeba
żeby uzbroić cię po zęby
i po koniuszek języka
na szczycie
po obu stronach kabla
nie naciskasz na spotkanie
więc czekam
kiedy zadzwonisz
by znowu dać mi rozkosz
jest mi dobrze w takim układzie
ty opłacasz telefon
erekcjato wirtualnego romansu
jako wiersz mi się podoba - tak do słowa układzie
nawet bardzo
jako ere - ujdzie w tłoku
ale to zapewne przez znajomość tematu bo jestem weteranem - mam w kącie trzy cyfrowe suki (popsute)
za bardzo się poczułem adorowany by brać poważnie awersację
otóż i ona zdaje mi się nie odwraca znaczenia tekstu a tylko próbuje
a w ogóle to zastosowałaś pewne nadużycie bo chodzi o telefoniczny romans chyba bo gdzie ekran maile sms czat kamerki oraz sterowane myślami na odległość cyfrowe niespodzianki przyszłości?
gdzie poczta?
pan procesor i pani sieć?
ę?
ślę ci wirtualny wesoły pstryk
Urszulo
nawet bardzo
jako ere - ujdzie w tłoku
ale to zapewne przez znajomość tematu bo jestem weteranem - mam w kącie trzy cyfrowe suki (popsute)
za bardzo się poczułem adorowany by brać poważnie awersację
otóż i ona zdaje mi się nie odwraca znaczenia tekstu a tylko próbuje
a w ogóle to zastosowałaś pewne nadużycie bo chodzi o telefoniczny romans chyba bo gdzie ekran maile sms czat kamerki oraz sterowane myślami na odległość cyfrowe niespodzianki przyszłości?
gdzie poczta?
pan procesor i pani sieć?
ę?
ślę ci wirtualny wesoły pstryk
Urszulo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości