Strona 1 z 1

oddalam i zbliżam erekcjato

: 2016-07-26, 20:09
autor: Seilla
Luby!
kochać zwykłam cię nad życie
kiedy miłość wieczorami wyjawiałeś skrycie
pod kołdrą uroczyste składałeś mi śluby

Lata!
ich nie zliczysz na paluszkach swoich dłoni
zatopiły nas bezwstydnie w pożądania toni
miałam cię za męża, księdza, oraz brata

Dziwne!
nasze serca już nie biją nam radośnie
nie zaplatasz mi warkoczy chociaż zbliża się ku wiośnie
nasze ciała niby blisko, a niemrawe, chłodne są i sztywne

Chodź tu!
rozpalimy dzisiaj się jak chyba nigdy
leżysz nagi, obiecuję, nie wyrządzę ci już krzywdy
mimo piątku nie obchodźmy teraz postu

*

Jeszcze nie rozumiemy!
jak długie tunele istnienia przed nami
złap chwilę! jesteśmy zupełnie sami
a zaraz na wieki zostaniemy
razem - jak dobrze wiemy

































































































































































skremowani

: 2016-07-29, 20:21
autor: stachu
no to wszystko swietnie jest. ale czytelnik czuje ze ty sie z tym ziutkiem zblizacie do grobu. w powietrzu wisi smierc. do nieuchronnej smierci zblizamy sie z kazdym wersem. no i co wlasciwie zmienia kremacja? mysle ze bylbym bardziej zaskoczony jakby wjebaly was robaki.