Od lat w naszym Kraju,
przekaz taki płynie,
że życie jak w Raju,
to szczęście w rodzinie.
Że szczęście to: matka,
ojciec – mąż i żona,
wspomnę też o dziatkach,
- to miłość spełniona!
Kiedy już podrosłem,
czując „wolę bożą”
by nie zostać osłem,
chciałem dziewkę chożą,
lecz zawsze w mym mieście,
wszystko szło na opak,
myśląc o niewieście,
trafiał mi się chłopak.
Wzięto mnie do wojska,
byłem marynarzem,
atmosfera swojska,
osmagane twarze,
Dziewczyny po mieście,
chodzą niczym łanie,
wzrokiem mówiąc – bierzcie,
nas na zawołanie.
Miałem wybór duży,
ładnym chłopcem byłem.
wojsko mi nie służy,
do domu wróciłem
z narzeczonym
grunt to rodzinka erekcjato
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość