zachwycone zimorodkiem erekcjato zwalczające zimę
Moderatorzy: Wojciech Graca, andreas43
zachwycone zimorodkiem erekcjato zwalczające zimę
znowu zima zabłąkana
zatrwoży zaśnieży
zakrętasem zawijasem
zadymką zabieży
znowu zołza zuchowata
złowieszczo zatrzeszczy
zwichrzy zmrozi zakatarzy
zimnem zapowietrzy
zzieleniała z zimna zwalniam
(zwyczajnie zwariuję)
ząb za ząb zabójco
zimę zrekontruję
zacier zagotuję
zatrwoży zaśnieży
zakrętasem zawijasem
zadymką zabieży
znowu zołza zuchowata
złowieszczo zatrzeszczy
zwichrzy zmrozi zakatarzy
zimnem zapowietrzy
zzieleniała z zimna zwalniam
(zwyczajnie zwariuję)
ząb za ząb zabójco
zimę zrekontruję
zacier zagotuję
zanim załapałem - zastanowienie ...
znowu zapieprzyłem - zrozumienie.
jakoś ziimno mi się zrobiło - kiedy czytałem Twój wierszyk ;) ... dobry ;) ... klimatyczny ;)
znowu zapieprzyłem - zrozumienie.
jakoś ziimno mi się zrobiło - kiedy czytałem Twój wierszyk ;) ... dobry ;) ... klimatyczny ;)
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
Wiecie co, zaczynam coraz częściej wierzyć w tzw. 'słowa wypowiedziane w złą godzinę'.
Natchło mnie po przeczytaniu andreasowego ziomorodka, pobawiłam się zimowym słowem i sobie pojechałam dokądś tam, taką całkiem ładnie jesienną jesienią.
I dzis powrót - 100 km w zadymce, z czego 50 po gołoledzi, gorszej niż szklanka.
Postanowiłam, że nic nie będę pędzić....
wleję setkę z gotowców stojących w barku.
:)
Natchło mnie po przeczytaniu andreasowego ziomorodka, pobawiłam się zimowym słowem i sobie pojechałam dokądś tam, taką całkiem ładnie jesienną jesienią.
I dzis powrót - 100 km w zadymce, z czego 50 po gołoledzi, gorszej niż szklanka.
Postanowiłam, że nic nie będę pędzić....
wleję setkę z gotowców stojących w barku.
:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości