ostrożnie

[nanie]

przysięgam
chcę być głupia
i żebyś mnie posądził
o największe nudności
których nie łagodzi nifuroxazyd
stoję przy garach i mieszam kaca
moralnego z niedoskonale wypranych firanek
bawię dzieci horrorami a ty
możesz mi tylko wsadzić chuja do połowy
prawdy

[Wojciech Graca]

Ale masz penetrującą puentę.
Uważasz, że mężczyzna sam sobie wyrabia zdanie o kobietach?

[nanie]

myślę wojciechu, że przy ich współudziale w tworzeniu ;)

chociaż jak oglądałam, pobieżnie program kto poślubi mojego syna (zainteresowała mnie osobowość mamuś, syneczków i kandydatek na władczynię pierścienia ;), to mam wątpliwości, czy niektórzy mężczyźni cokolwiek sobie wyrabiają, oprócz nadętego bicepsa i wybujałego mniemania, o sobie ;)

[Wojciech Graca]

No właśnie
We DE jest to wesoły program rownież

Wydje sie mnie ze dostajemy gotowy obraz kobiety wraz z mlekiem, który wciąż pózniej porównujemy: podczas pierwszych transakcji wymiennych śliny czy tez innych płynów ustrojowych.
A chodzi przecież o wyjebanie tego ołtarzyka i pójście z człowiekiem w nieznane, w którym to on odkryje w sobie mężczyznę a ona w sobie kobietę, a ty co sądzisz ?

[nanie]

znaczy, że dla mężczyzny, takim pierwowzorem, prototypem;) kobiety jest matka, a dla kobiety, szablonem mężczyzny, jest ojciec?;)
no ja sobie nie wyobrażam w ogóle, żeby zestawiać ludzi w obrazkach i szukać różnic, bądź podobieństw, no bo czemu właściwie ma to służyć, jak wybory nasze, właśnie tej kobiety, albo tego mężczyzny, są zupełnie nieracjonalne, bezrozumne, (nie biorę pod uwagę sytuacji, kiedy pola ze sobą korespondują, no i wypadałoby się zejść, dla dobra rozmnożonego owsa, jak również, nie wykluczam, że z takiego wymuszenia, można stworzyć całkiem porządną komórkę;), ale może jestem zacofana, albo nie z tego świata, bo pamiętam, że jak moje koleżanki, pracowały nad obrazem królewicza, z doskonałym koniem, to ja nie miałam nawet ideału mężczyzny













w zespole punk rockowym ;)

[Wojciech Graca]

calkiem subiektywnie

czym sie kierujesz w doborze partnera

[nanie]

idę na żywioł:)

(ale jeśli miałabym świadomie wyszukać sobie partnera tylko do zaspokojenia popędu, seksualnego, to na pewno pokierowałby mną rozsądek i uprzednio sprawdziłabym wyniki jego badań lekarskich, najlepiej sprzed godziny, a szczególnie uważnie i pod światło też, przyjrzałabym się minusowi w takim jednym teście, niech będzie, że na inteligencję;)

[Wojciech Graca]

Hehe

Czyli jak partner to tylko sensualny ;)

[nanie]

no raczej,

się nie zastanawiam, czy mi się bliższa znajomość z kimś opłaca, co mi może przynieść, bądź zabrać, czy dobrze wróży, jak jej z oczu patrzy, ani jak i czy się rozwinie wokół o mój rozmarynie, oraz jak ja na niej czy z niej wyjdę


















zapięta na ostatni guzik;)
bądź kto zacz, po kądzieli
bo nikt nie nie może zagwarantować, że np. synuś dyplomaty z kości i krwi, nie będzie bokserem
damskim ;)

a może i powinnam
tylko, że wtedy z takiej znajomości, to się robi rachunkowość, chyba ;)

[Wojciech Graca]

Czyli kobietę o takiej bytności można nazwać ślepą uliczką ;)

[nanie]

a nie wiem wojciechu, może gdybyś mi rozjaśnił, co masz na myśli, to nabrałabym jakiegoś zdania ;)