Dziękuję marce ryżu Halina...
Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
Dziękuję marce ryżu Halina...
Dziękuję marce ryżu Halina za sponsoring (co ja zrobię z tymi moniakami!? Jejku! ile to będzie falafeli w Berlinie?)
Pierwszą myślą było kupienie sobie letniej miłości na lekkiej wyprzedaży, ale się trochę spóźniłem (nie pierwszy i nie ostatni – było i jest takich tłum) bo tych fajowych modeli już nie ma w sklepie. Kupię sandały. Piłę? Podróż za uśmiech na wybrzeże do R? czy oczywiście ma takie ładne piersi jak się maluje? A może powiększę sobie pierwszy we wsi areał swobody śpiewania. Doniosę albo i nie (czy będę miał następne wcielenie i możliwość ciąży?)
Dziękuję i życzę niealfabetycznie:
Urologowi za bezcenne konsultacje per rectum w ramach enefzetu oraz patologowi za pochylenie nad niskim poziomem i dzięki temu się udało
Pogodzie, wspaniałej letniej pogodzie ducha sprzyjającej spacerom z których się nie wraca takim samym
Mamie i tacie, którym to forma erekcjato była zupełnie nieznana a mimo to udało im się spłodzić mnie ZWYCIĘzcę nie wiedząc o tym, że im się też udało (coś tu niejasno - mam słaby kontakt z rodzicami)
Satysfakcji, za to iż nie czołga się rano a lezie na czworaka a gdy się zbliży (mam nadzieję, ośmielam ją) to stanie twarzą w twarz i okaże się szlachetna przynajmniej w pobudce
Światu widowi, który bez rozumu ogarnia wszystko tak serdecznie wybiórczo (huj ci w dupę stary!) a raczej dopowiadając: za jego bezrozumną mądrość – szczerze i z wdzięcznością oraz podziwem godnym okrutnika
Obciągaczowi wielkiemu, że czynność pozostawił w awersacji co robi mi dobrze
Małemu pajęczakowi, który zastawił w godzinę całą sieć (w której znalazłem się tylko ja i moja zasrana samotność – wybacz, ale to gówno takie ciężkie porwało twoją pajęczynę ja się trzymałem futryny!) dołączył on maleńki do codziennych drobin umykających mi
Gutkowi za udostępnienie łącza internetowego bez tego tamtego
i za krzesło kulawe przechylające się w prawo do przodu przez co równowagę łapię na lewo do tyłu
popsuciu, które postępuje - zapraszając je do stepowania po
wszystkiemu stworzeniu odpowiednich warunków
Monice
Świerszczom uczącym wytrwale muzyki transowej i jak grać ją zespołowo a pozostawać niewidocznym
Zakładom mięsnym Niebieszczańscy z Proszówki za parówki dające siłę
Znanej mi niejednemu lubicielce znającej się na języku i pieprzącej ciekawie tak – pamiętaj, że gdyby nie usta język byłby w galarecie
Boobowi za trzy punkty w sama porę ci oddam tylko liczę, że nie będziesz pierdolił a napiszesz erekcjato i jeszcze raz
Seksowi istnienia – bez ciebie nie byłoby erekcjato mimo, że nie jesteś jego ojcem (jak to możliwe?)
Czy powinienem dziękować też gumie? Oponom auta, które nie zawiodły w tym półroczu statystycznym.
Efektowi motyla na pewno: dzięki ci panie efekcie!
Mario wybacz braki techniczne, brud wewnętrzny niezmywalny winien bardziej niż ja no i gdybym mógł to przeczytać Wam byłoby nieco inaczej z interpunkcją na przykład a ze znaczeniem dopiero że ho ho
Szacun wielki i mały szacunek dla tych co czytają, piszą, kochają, farbują majtki, zdążają po bułki, sieją, żną, zbierają
Pierwszą myślą było kupienie sobie letniej miłości na lekkiej wyprzedaży, ale się trochę spóźniłem (nie pierwszy i nie ostatni – było i jest takich tłum) bo tych fajowych modeli już nie ma w sklepie. Kupię sandały. Piłę? Podróż za uśmiech na wybrzeże do R? czy oczywiście ma takie ładne piersi jak się maluje? A może powiększę sobie pierwszy we wsi areał swobody śpiewania. Doniosę albo i nie (czy będę miał następne wcielenie i możliwość ciąży?)
Dziękuję i życzę niealfabetycznie:
Urologowi za bezcenne konsultacje per rectum w ramach enefzetu oraz patologowi za pochylenie nad niskim poziomem i dzięki temu się udało
Pogodzie, wspaniałej letniej pogodzie ducha sprzyjającej spacerom z których się nie wraca takim samym
Mamie i tacie, którym to forma erekcjato była zupełnie nieznana a mimo to udało im się spłodzić mnie ZWYCIĘzcę nie wiedząc o tym, że im się też udało (coś tu niejasno - mam słaby kontakt z rodzicami)
Satysfakcji, za to iż nie czołga się rano a lezie na czworaka a gdy się zbliży (mam nadzieję, ośmielam ją) to stanie twarzą w twarz i okaże się szlachetna przynajmniej w pobudce
Światu widowi, który bez rozumu ogarnia wszystko tak serdecznie wybiórczo (huj ci w dupę stary!) a raczej dopowiadając: za jego bezrozumną mądrość – szczerze i z wdzięcznością oraz podziwem godnym okrutnika
Obciągaczowi wielkiemu, że czynność pozostawił w awersacji co robi mi dobrze
Małemu pajęczakowi, który zastawił w godzinę całą sieć (w której znalazłem się tylko ja i moja zasrana samotność – wybacz, ale to gówno takie ciężkie porwało twoją pajęczynę ja się trzymałem futryny!) dołączył on maleńki do codziennych drobin umykających mi
Gutkowi za udostępnienie łącza internetowego bez tego tamtego
i za krzesło kulawe przechylające się w prawo do przodu przez co równowagę łapię na lewo do tyłu
popsuciu, które postępuje - zapraszając je do stepowania po
wszystkiemu stworzeniu odpowiednich warunków
Monice
Świerszczom uczącym wytrwale muzyki transowej i jak grać ją zespołowo a pozostawać niewidocznym
Zakładom mięsnym Niebieszczańscy z Proszówki za parówki dające siłę
Znanej mi niejednemu lubicielce znającej się na języku i pieprzącej ciekawie tak – pamiętaj, że gdyby nie usta język byłby w galarecie
Boobowi za trzy punkty w sama porę ci oddam tylko liczę, że nie będziesz pierdolił a napiszesz erekcjato i jeszcze raz
Seksowi istnienia – bez ciebie nie byłoby erekcjato mimo, że nie jesteś jego ojcem (jak to możliwe?)
Czy powinienem dziękować też gumie? Oponom auta, które nie zawiodły w tym półroczu statystycznym.
Efektowi motyla na pewno: dzięki ci panie efekcie!
Mario wybacz braki techniczne, brud wewnętrzny niezmywalny winien bardziej niż ja no i gdybym mógł to przeczytać Wam byłoby nieco inaczej z interpunkcją na przykład a ze znaczeniem dopiero że ho ho
Szacun wielki i mały szacunek dla tych co czytają, piszą, kochają, farbują majtki, zdążają po bułki, sieją, żną, zbierają
i jeszcze chciałem dodać: Słońce jest naszym Bogiem (w przygotowaniu) albo (in spe) dlatego dziękuję mu co dzień jeśli o tym pamiętam bo tyle jest spraw: rozstanie, wakacje, Olimpiada, praca, dom, dzieci, pranie, gotowanie, wizyta u lekarza, tankowanie, ściubienie, walka z samym sobą cóż za głupota, kłopoty w Syrii, koncerty akustyczne i przyjmowanie wezwania od świadków niejakiego Jehowy ciekawe czy jest w tej broszurze coś o Tobie?
dzięki słoneczko!
dzięki słoneczko!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości