miałem dziś sen o cieniu i fobiaku...
Moderatorzy: Boob, Wojciech Graca, Margot, andreas43, anty-czka, nuel, Gacek
miałem dziś sen o cieniu i fobiaku...
było to tak:
byłem w jakimś banku, bo mnie ścigali za niepłacenie rat kredytu czy czegoś-tam... dziwny jakiś to był bank, bo przypominał mieszkanie... było tam kilka drzwi, ale nie wiedziałem do których zapukać... ale patrzę... jest tabliczka na jednych z nich... umieszczona bez sensu wysoko, zamiast na poziomie oczu... a tam napisane: "cieniu1969, z-ca dyrektora do spraw niepłacenia rat"... wchodzą do środka, a tam siedzi drobna, ciemnowłosa kobitka i jakiś facio (fobiak), który od początku do końca wogle mnie nie zauważa... no to podaję rękę i mówię: "cześć, cieniu... jestem dean"... cieniu wykonuje wtedy taki dziwny ruch, jakby zwijała się w konwulsjach, ale w końcu to opanowuje i zaczynamy gadać (zdaje się, że plotkujemy o ere)... fobiak nic nie gada, tylko nawala w klawiaturę... później cieniu mówi, że musi wyjść się przebrać...
dzwoni budzik i trzeba iść do roboty...
macie jakieś pomysły na interpretację tego snu?
byłem w jakimś banku, bo mnie ścigali za niepłacenie rat kredytu czy czegoś-tam... dziwny jakiś to był bank, bo przypominał mieszkanie... było tam kilka drzwi, ale nie wiedziałem do których zapukać... ale patrzę... jest tabliczka na jednych z nich... umieszczona bez sensu wysoko, zamiast na poziomie oczu... a tam napisane: "cieniu1969, z-ca dyrektora do spraw niepłacenia rat"... wchodzą do środka, a tam siedzi drobna, ciemnowłosa kobitka i jakiś facio (fobiak), który od początku do końca wogle mnie nie zauważa... no to podaję rękę i mówię: "cześć, cieniu... jestem dean"... cieniu wykonuje wtedy taki dziwny ruch, jakby zwijała się w konwulsjach, ale w końcu to opanowuje i zaczynamy gadać (zdaje się, że plotkujemy o ere)... fobiak nic nie gada, tylko nawala w klawiaturę... później cieniu mówi, że musi wyjść się przebrać...
dzwoni budzik i trzeba iść do roboty...
macie jakieś pomysły na interpretację tego snu?
analizując sen jako wynik kumulowania się pewnych
zaistaniałych czy też niezaistniałych sytuacji w
podświadomości lub nieświadomości jak kto woli,
zrozumiałam co następuje:
poprzeglądaj Ty sobie te rachunki lepiej bo Ci windykator wejdzie
i pozbawi Cię komputera, a tego byś chyba nie przeżył,
albo wyrzuć z pamięci poprzednią jego wizytę i przestań łkać za Atari,
jedyny ratunek jaki widzisz w swojej sytuacji ma oblicze cieniu,
ona Cię wybawi, chociaż....
sprawa nie będzie taka prosta, ponieważ za jej plecami czyha
jakiś paszkwil (fobiak) który będzie próbował utrudnić Ci życie,
strzeż się więc zamkniętych w sobie ludzi?
Tarota Ci postawić
[ Dodano: 2007-07-18, 10:26 ]
po postawić miał być znak zapytania, a nie po ludziach, ehhhh, budzimy się, budzimy
zaistaniałych czy też niezaistniałych sytuacji w
podświadomości lub nieświadomości jak kto woli,
zrozumiałam co następuje:
poprzeglądaj Ty sobie te rachunki lepiej bo Ci windykator wejdzie
i pozbawi Cię komputera, a tego byś chyba nie przeżył,
albo wyrzuć z pamięci poprzednią jego wizytę i przestań łkać za Atari,
jedyny ratunek jaki widzisz w swojej sytuacji ma oblicze cieniu,
ona Cię wybawi, chociaż....
sprawa nie będzie taka prosta, ponieważ za jej plecami czyha
jakiś paszkwil (fobiak) który będzie próbował utrudnić Ci życie,
strzeż się więc zamkniętych w sobie ludzi?
Tarota Ci postawić
[ Dodano: 2007-07-18, 10:26 ]
po postawić miał być znak zapytania, a nie po ludziach, ehhhh, budzimy się, budzimy
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
ja tobie powiem tak dean
ja to myslę
że jak nic trzeba fobiaka wziąć za łeb i go na piwo wyciągnąć
on mówi że nie pije
wcale nie musi
my możemy pić za niego i zasiebie
co?nie damy rady?:)
[ Dodano: 2007-07-18, 10:42 ]
ale coś w tym twoim snie
do drobnicy to ja nie należę
może to był mój gabinet
a 13 siedziała?:)
ja to myslę
że jak nic trzeba fobiaka wziąć za łeb i go na piwo wyciągnąć
on mówi że nie pije
wcale nie musi
my możemy pić za niego i zasiebie
co?nie damy rady?:)
[ Dodano: 2007-07-18, 10:42 ]
ale coś w tym twoim snie
do drobnicy to ja nie należę
może to był mój gabinet
a 13 siedziała?:)
Anty_Fobia bleeeee
A mi się tu widzi tak:
Finał konkursu przybliża się ogromnymi krokami.
To nie był bank tylko siedziba ERY........a długów to Ty tutaj masz.......że HOHO.....obyś jakich alimentów się nie dorobił
Cieniu wysoko........na Twój widok dostaje konwulsji .....strach przed konkurencją. Ale trzyma fason.
Za plecami ma Fobinia...........który i tak wszystko olewa i spokojnie .........już pisze wyniki .....i wszystko ma pod kontrolą
Cieniu idzie się przebrać...........w Brygadę?
Mnie tu martwi jedno............GDZIE U LICHA JEST ANKA????!!!!!
Ja jeszcze muszę nad tym głęboko się zastanowić
AAAA........dobrze, że się przebudziłeś............budziki czasami się
przydają ............
A o czym plotkowaliście?
No i już mam Anulę...........13!!!.....no jak 13 to godź 13nasta sławetna godzina 13nasta!!!.........jak godzina to zegar, jak zegar to budzik.........i wychodzi na to........że Anula była tym budzikiem
Finał konkursu przybliża się ogromnymi krokami.
To nie był bank tylko siedziba ERY........a długów to Ty tutaj masz.......że HOHO.....obyś jakich alimentów się nie dorobił
Cieniu wysoko........na Twój widok dostaje konwulsji .....strach przed konkurencją. Ale trzyma fason.
Za plecami ma Fobinia...........który i tak wszystko olewa i spokojnie .........już pisze wyniki .....i wszystko ma pod kontrolą
Cieniu idzie się przebrać...........w Brygadę?
Mnie tu martwi jedno............GDZIE U LICHA JEST ANKA????!!!!!
Ja jeszcze muszę nad tym głęboko się zastanowić
AAAA........dobrze, że się przebudziłeś............budziki czasami się
przydają ............
A o czym plotkowaliście?
No i już mam Anulę...........13!!!.....no jak 13 to godź 13nasta sławetna godzina 13nasta!!!.........jak godzina to zegar, jak zegar to budzik.........i wychodzi na to........że Anula była tym budzikiem
no tak - po cóż ja tam wogle wchodziłemlila pisze:przeszkodziles cienistej w tetate w snie to jak sie miala nie zwijac w konwulsjach :P
oj tak - tego bym nie przeżył, bo musiałbym w pracy po prostu pracowaćcebreiro pisze:poprzeglądaj Ty sobie te rachunki lepiej bo Ci windykator wejdzie
i pozbawi Cię komputera, a tego byś chyba nie przeżył,
pewnie, że damy radęcieniu1969 pisze:co?nie damy rady?:)
o jednej takiej małej cwaniarce, co ewa ma na imięewa pisze:A o czym plotkowaliście?
Ty powinnaś zdecydowanie przerzucić się na psychoanalizę, maleńkaewa pisze:Dean.....jeszcze nie wiem czy ...........ta końcówka.....to przypadkiem nie jakieś ostrzeżenie....................przed ...............sex bombą........
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Za plecami ma Fobinia...........który i tak wszystko olewa i spokojnie .........już pisze wyniki .....i wszystko ma pod kontrolą
ty tak sie nie szokuj
fobiak wcale za mną nie stoi
fobiak wie że ja sobie sama daje radę
fobiak nie musi mnie bronić
bo wie że sama sie obronię
a pozatym czy jesteś ewus poirytowana
poza tym
zapraszam do huty niedowiarków
nic trudnego
zapraszam wszystkich
poznacie moją brygadę
wkurwiasz mnie słodka ewuś
i tylko nie wmawiaj że zle czytam
jesli juz chcesz wyruchać fobiaka
to nie depcz mnie
bo ja sobie na to nie pozwolę
ty tak sie nie szokuj
fobiak wcale za mną nie stoi
fobiak wie że ja sobie sama daje radę
fobiak nie musi mnie bronić
bo wie że sama sie obronię
a pozatym czy jesteś ewus poirytowana
poza tym
zapraszam do huty niedowiarków
nic trudnego
zapraszam wszystkich
poznacie moją brygadę
wkurwiasz mnie słodka ewuś
i tylko nie wmawiaj że zle czytam
jesli juz chcesz wyruchać fobiaka
to nie depcz mnie
bo ja sobie na to nie pozwolę
Anty_Fobia bleeeee
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
więc się proszę odemnie odjebać
a w szczególności od mojej brygady
dzisiejsze erekcjato huntowników było ostatnim
i mnie wcale nie jest przykro
ani troszkę
[ Dodano: 2007-07-18, 19:06 ]
Cieniu idzie się przebrać...........w Brygadę? -a to niby co?
jak mnie nie myli jajco
pierdole
więcej w żadne pogawędki nie wchodzę
i proszę mnie nie ruszać w żadnych tematach
nie lubi mnie mój mąż-i chwała mmi za to
nie lubia dzieci
pies tez mnie nie lubi
i bardzo dobrze
reszta tez nie musi
a w szczególności od mojej brygady
dzisiejsze erekcjato huntowników było ostatnim
i mnie wcale nie jest przykro
ani troszkę
[ Dodano: 2007-07-18, 19:06 ]
Cieniu idzie się przebrać...........w Brygadę? -a to niby co?
jak mnie nie myli jajco
pierdole
więcej w żadne pogawędki nie wchodzę
i proszę mnie nie ruszać w żadnych tematach
nie lubi mnie mój mąż-i chwała mmi za to
nie lubia dzieci
pies tez mnie nie lubi
i bardzo dobrze
reszta tez nie musi
Anty_Fobia bleeeee
cieniu... to jest właśnie najgorsze... że z tego, co ja rozumiem... a co zapewne jest prawdą... tekst ewy nie miał nic wspólnego z Twoją Brygadą, Którą Uwielbiam i Zapraszam na Wybrzeże na Chlanie, Którego w Â?yciu nie Przeżyli... tylko o Brygadę Kryzys - taką punkową kapelę z lat 80-tych...
a że wszyscy chcemy (ehhhh... jak bardzo bym chciał) wyruchać fobiaka... no to chyba jest jasne, oczywiste i nie podlega dyskusji...
a że wszyscy chcemy (ehhhh... jak bardzo bym chciał) wyruchać fobiaka... no to chyba jest jasne, oczywiste i nie podlega dyskusji...
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
ja wcale wyruchac fobiaka nie chce
on ma mi się oświadczyć
to nastepny raz niech pisze normalnie
a brygadę kryzys znam
zresztą to juz nie wazne
po konkursie idę na spacer po sieci
może wchłonie mnie cos innego
wirusów jest od chuja
[ Dodano: 2007-07-18, 19:13 ]
bo fasonu nie staram się trzymać
jestem jaka jestem i już.
on ma mi się oświadczyć
to nastepny raz niech pisze normalnie
a brygadę kryzys znam
zresztą to juz nie wazne
po konkursie idę na spacer po sieci
może wchłonie mnie cos innego
wirusów jest od chuja
[ Dodano: 2007-07-18, 19:13 ]
bo fasonu nie staram się trzymać
jestem jaka jestem i już.
Anty_Fobia bleeeee
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Aniu dobre pytanie........
Cieniu lubię.......podobają mi się jej erekcjata.....wszystkie czytam......brygadę lubię.........Cieniu nigdy nie uraziłam.......Fobinia znam kope lat i jeszcze dłużej .......
Opisując ten sen nie miałam niczego złego na myśli.........traktowałam to jako żart!!!!
Jest mi strasznie przykro.
Jeśli Cię Cieniu obraziłam to przepraszam......nie było to moim zamiarem - tego jestem pewna.
Cieniu lubię.......podobają mi się jej erekcjata.....wszystkie czytam......brygadę lubię.........Cieniu nigdy nie uraziłam.......Fobinia znam kope lat i jeszcze dłużej .......
Opisując ten sen nie miałam niczego złego na myśli.........traktowałam to jako żart!!!!
Jest mi strasznie przykro.
Jeśli Cię Cieniu obraziłam to przepraszam......nie było to moim zamiarem - tego jestem pewna.
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
ty fobiak sobie możesz zabraniać zonie
ewka nie przepraszaj
e tam
teraz to dosłownie
ide za pół godziny z kumpelami kuflami po ścianach porzucać
a co?
nie wolno?
[ Dodano: 2007-07-18, 21:09 ]
co tam
mi tez się cos od zycia nalezy
i żeby nie było
nawet sąsiady mi kroku nie dorównują
i tak ma być
ewka nie przepraszaj
e tam
teraz to dosłownie
ide za pół godziny z kumpelami kuflami po ścianach porzucać
a co?
nie wolno?
[ Dodano: 2007-07-18, 21:09 ]
co tam
mi tez się cos od zycia nalezy
i żeby nie było
nawet sąsiady mi kroku nie dorównują
i tak ma być
Anty_Fobia bleeeee
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Re: miałem dziś sen o cieniu i fobiaku...
dean, we snach to całkiem normalne, a nie bez sensu.dean pisze:było to tak:
patrzę... jest tabliczka na jednych z nich... umieszczona bez sensu wysoko, zamiast na poziomie oczu... a tam napisane:...
czasami zdarza się, że litery na takiej tabliczce wyświetlają się na czerwono. wiesz, jak na takiej tablicy informacyjnej elektronicznej. i tak pełzną, przesuwają się...
a co do snu? mój sen byl lepszy.
no właśnie chociaż w snie czasem ja, i to dzięki niezawodnym skoczkom,
i hetmana nie traciłam i z diabelską miną krzyczałam: mat!!!
a rzodkiewka...hmmm...nie, miała smak normalny, lekko ostrawy,
i dużo jej bardzo jadłam, w jednym śnie nawet zupę rzodkiewkową ugotowałam,
tylko nie wiem czemu była zielona,
ewo
i hetmana nie traciłam i z diabelską miną krzyczałam: mat!!!
a rzodkiewka...hmmm...nie, miała smak normalny, lekko ostrawy,
i dużo jej bardzo jadłam, w jednym śnie nawet zupę rzodkiewkową ugotowałam,
tylko nie wiem czemu była zielona,
ewo
mi się śniło, bardzo dawno temu, że siedzę sobie w wannie pełnej brudnej wody, w której pływały różne "dary ziemi" (kasztany, liście, piach, patyki, szyszki, itp.)
i taka była pierwsza klatka.
potem czuję, jak mnie, razem z wodą, wkręca w dziurę odpływową. i widzę to tak, jakbym wpadała w nią, w otchłań.
budzę się.
[ Added: 2007-07-19, 15:49 ]
kiedyś śniło mi sie bardzo często, ze jeżdżę windą. zawsze wciskam guzik "IV", mimo te nigdy nie zatrzymuję się na piętrze IV. zawsze wywozi mnie na dach. a na dachu kolejne miasto. miasto przyszłości, gdzie ludzie umieszczeni w szczelnych kopułach, zawieszeni metr nad ziemią, spacerują po parku pełnym sztucznej zieleni.
lub docieram pod sufit olbrzymiego supermarketu. wówczas, siedząc na podłodze windy ze zwieszonymi nogami, przyglądam się temu, co dzieje sie na dole, pod e mną i uważam, żeby nie wypaść. potem chodzę ciasnymi alejami supermarketu i próbuję zdjąć produkt (coś w puszce) z najwyższej półki regału. regał jest ogromny. jakieś 50 metrów w górę.
i tak kilkakrotnie. różne wresje...
kiedyś przyśniło mi się, że docieram na IV piętro. winda ma obrotowe drzwi, z których nie mogę się wydostać. budze się.
od tamtej pory śni mi się, że chodzę po schodach. w dół.
i taka była pierwsza klatka.
potem czuję, jak mnie, razem z wodą, wkręca w dziurę odpływową. i widzę to tak, jakbym wpadała w nią, w otchłań.
budzę się.
[ Added: 2007-07-19, 15:49 ]
kiedyś śniło mi sie bardzo często, ze jeżdżę windą. zawsze wciskam guzik "IV", mimo te nigdy nie zatrzymuję się na piętrze IV. zawsze wywozi mnie na dach. a na dachu kolejne miasto. miasto przyszłości, gdzie ludzie umieszczeni w szczelnych kopułach, zawieszeni metr nad ziemią, spacerują po parku pełnym sztucznej zieleni.
lub docieram pod sufit olbrzymiego supermarketu. wówczas, siedząc na podłodze windy ze zwieszonymi nogami, przyglądam się temu, co dzieje sie na dole, pod e mną i uważam, żeby nie wypaść. potem chodzę ciasnymi alejami supermarketu i próbuję zdjąć produkt (coś w puszce) z najwyższej półki regału. regał jest ogromny. jakieś 50 metrów w górę.
i tak kilkakrotnie. różne wresje...
kiedyś przyśniło mi się, że docieram na IV piętro. winda ma obrotowe drzwi, z których nie mogę się wydostać. budze się.
od tamtej pory śni mi się, że chodzę po schodach. w dół.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości