sprawy idą w złym kierunku

[robert kobryń]

nie mam, co pić, matka zorientowała się, że w barku jest tylko woda i herbata i gdzieś schowała butelki. nawet nie szukam, woda i herbata jest mi niepotrzebna, znalazłem w prawdzie wino, ale tylko 3 butelki, więc już ich nie ma, niedziela wszak była udana, połowę wypłaty już wydałem (tej następnej - akonto), drugą połowę przegrałem w pokera. nie mam co palić, a palę zazwyczaj półtorej paczki dziennie. narkotyków nie widziałem już kilkanaście godzin. na dziwki mnie nie stać. to akurat nie problem, zawsze mogę sobie konia zwalić, albo zadzwonić po jakąś dochodzącą. chociaż jednej zalegam za przelotkę po restauracjach, więc może to też nienajlepszy pomysł. dlatego zgłaszam się z prośbą do użytkowników o przysyłanie mi paczek. po krótce, opiszę, co mnie interesuje

alkohol -
wina (marka, rocznik nieważne, byle półwytrawne, białe, po innych boli mnie brzuch)
miody (tylko dwójniaki, ewentualnie półtoraka mogę opierdolić)
wódki (tylko niesmakowy absolut)
whisky (nie lubię, burbony chętnie)
piwa (każde)

narkotyki - wszystko z wyjątkiem barbituanów

papierosy - nie wybrzydzam, co przyślecie, to zapalę

dziwki - na razie nie mam ochoty, no chyba, że przyniosą alkohol albo dragi (jejo, kraj, ptaki)

z góry dziękuję za wsparcie

[remik]

mam pewne nadmiary w niedomiarach więc mogę się podzielić tylko adres podaj

[robert kobryń]

spoko, robię legalny wałek, więc powinno byc git