ponieważ mam do ciebie stosunek szczególny :P
życzę ci, dużo przyjemności, w życiu, no i abyś nigdy nie pogubił drogi, którą idziesz, bo ta, z lotu ptaka, wydaje mi się wyjątkowa :)

kiedyś pisałeś, że ten dzień, nie jest dniem twoich urodzin, no ale kiedyś się w końcu urodziłeś, więc niech będzie na zapas, albo tuż po, nie za bardzo spóźnione ;)

Wczoraj byłem jeszcze dwudziestolatkiem...
Dziękuję Anno za piękne życzenia.
Urodziłem się jako obywatel Königszelt (Królewski Namiot) w niedzielę o 13:30 szóstego stycznia, czyli w tzw. Trzech Króli. Żyję od kołyski w przekonaniu, że jestem ten czwarty ;)

podobno ich liczba nie jest znana, więc jakbym była facetem, bo może też bym chciała pomieścić się, pomiędzy piątym, a szóstym mędrcem















i im ukraść kadzidło;)

nie znam Wojciecha, ale jestem życzliwa ludziom, obcym również, więc WSZYSTKIEGO DOBREGO WOJCIECHU!!!

Zdrowia, szczęścia, marmolady
i uśmiechu bez żenady.
Pomarańczy i kawioru,
życia pełnego wigoru.
Tak zwyczajnie bez pośpiechu,
tego życzę Ci Wojciechu!

Ostatnio przeczytalem ze ponoc caly orszak ich byl.
Ponoc szczatki ich leza w Kolonii. Kiedys lezaly w Mediolanie, a wczesniej w Lewancie.

[ Dodano: 2015-01-06, 20:12 ]
Amazonko,
cudownie, ze jestes zyczliwa ludziom i obcym ;)
Dziekuje za zyczenia

no właśnie ja też, bo tak się wpychasz na czwartego;) że aż poszłam zobaczyć, czy tam by i dla mnie miejsca nie zabrakło :P

Moja siostra tez sie w Trzech Kroli urodzila :) Czyli poczulam sie jak w rodznie!


Powodzenia, zdrowia i wszystkiego naj! :)

wszystkiego najlepszego