Towarzysze

[robert kobryń]

Zjazd Komunistycznej Partii Chin niniejszym uważam za otwarty.
Niestety. Nie zebraliśmy się tu tylko po to, by ogłosić kolejne sukcesy w wdrażaniu socjalizmu, by wychwalać zasługi w postępującej kolektywizacji wsi i modernizacji przemysłu ciężkiego. Musimy zmierzyć się z wrogiem. Wróg ten zwie się wrogiem wewnętrznym. Nie po to pokonaliśmy Kuomintang i Japończyków, nie po to przepędziliśmy imperialistów i agentów Kominternu, by teraz poddać się w obliczu rewolty w prowincji Sichuan. Skończyły się czasy samowolnych cesarskich kacyków, czy watażków, warlordów z wczesnych lat republiki. Nie na darmo odbyliśmy Długi Marsz, nie na darmo wszczęliśmy Rewolucję Kulturalną, by ulec aparatczykowi z prowincji Pitolenie. Remiku !!! Do ciebie kieruję te słowa. Opamiętaj się.
Przekroczyłeś zakres dostępnej władzy, zaatakowałeś dobrego komunistę bez uzgodnienia tego posunięcia z członkami Biura Politycznego. Wnoszę o to, byś złożył samokrytykę w trybie pilnym do końca przyszłego tygodnia. Następnie Komitet Centralny podejmie decyzję, czy uzna ją za wystarczającą. Oczywiście, liczę na to, że poprą mnie pozostali maoiści. W szczególności czekam na zdanie Najwyższego Przywódcy, Deng Xiaopinga.

[Margot]

Popieram Was, towarzyszu Rajski.
Remik powinien odpowiedzieć na postawione mu zarzuty, a jeżeli zawinił, powinien złożyć samokrytykę.

[wwww]

A ja?, popieram Was Towarzysze i Towarzyszki w całej swej rozciągłości



i złości!!!

[robert kobryń]

proszę o oddanie głosów

[Margot]

To oddaj głos, bo na razie jest tylko jeden, czyli mój.

[ Added: 2010-03-25, 19:21 ]
To do Radka było, oczywiście.

[robert kobryń]

jako pierwszy oddałem głos

[Margot]

Tak, tak, już poprawiłam. Tak mnie zauroczył Twój tekst, że zrobiłam kropkę, ale nie nacisnęłam: submit.

[wwww]

Zagłosowałem też.

[ Dodano: 2010-03-25, 19:35 ]
ps. Marcinie, tak swoją drogą świetny tekst.

[remik]

chodzi o mój ulubiony kolor?
nieład fryzury?
czy poglądy pitoliczne?
a może o niewyrabianie normy?
a wyśniona penetracja prywatnych zasobów pewnej pewnej siebie Angeliki Bajkonur była tylko
bo normalnie nie mogę
tzn. staram się ale nie mogę, piszę, piszę i ciągle okazuje się, że do jednej pi się to sprowadza z wyjątkiem małym za to wyjącym w sposób szczególny
fakt że walę to i owo jak konwencja płci nakazuje i protokół z Kioto palę też
i nie mam usprawiedliwienia od Bozi Bozi
czy to wystarczy?
by być
szczęśliwym
samokrytykantem

[robert kobryń]

nie, to musi być samokrytyka z prawdziwego zdarzenia
to co robisz z inną towarzyszką ,partii nie interesuje
jednak nakaz strzelania wydany oddziałom Chińskiej Armii Lodowo-Wyzwoleńczej
(dwa pociski doszły do celu)
do innego komunisty, to już za wiele
(ta samowolka w naszym mniemaniu miała tylko ukryć twój udział w aferze seksualnej)

poczekaj do końca głosowania, ale na razie zanosi się, że jeśli nie znajdziesz popleczników w stronnictwie twardogłowych lub Bandzie Czworga, zmuszony będziesz do złożenia samokrytyki

[ann13]

a gdzie jest wstrzymuję się od głosu
bo mam anginę i muszę pomyśleć
o niebieskich migdałach

[robert kobryń]

rzeczywiście nie ma takiej opcji
ale już tego nie da się zmienić

[ann13]

no to założyłam na problemy w budowaniu zdań złożonych trudności interpunkcyjne i zagubienie kalkulatora do podsumowań