ranek

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1291
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

ranek

Post autor: Margot »

obudziłam się
ogrzana tobą
zakochana
cicho odnalazłam
zapach za uchem
nie wstanę
cebreiro

Post autor: cebreiro »

ostatni wers zbyt szybko się kończy jak dla mnie,
chyba bym to widziała w formie: nie chcę wstawać
jakoś bardziej miękko mi brzmi.

Na przyszłość: krótkie formy zamieszczaj w dziale minipoetorium,
ten wiersz, pewnie ktoś Ci tam przeniesie.

A tak w ogóle to witaj :-) :-)

pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1291
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

Post autor: Margot »

Witaj cebreiro, wiesz, chodziło mi właśnie o zmianę rytmu i nastroju w ostatnim wersie, bo on wyraża decyzję i miał brzmieć inaczej niż wersy, które go poprzedzają.
Nowy człowiek zwykle błądzi; następnym razem postaram się trafić z tekstem do odpowiedniej przegródki.
Dzięki za wizytę.
Pozdrawiam.
willy_the_lost
Posty: 817
Rejestracja: 2006-10-13, 13:44
Kontakt:

Post autor: willy_the_lost »

poprzednia moja baba uwielbiala moje ucho, nie wiem dlaczego, w kazdym razie zrobila jego gipsowy odlew po czym odeszla
kobiety jesli nie potrafia pokochac calego chlopa, rowniez jego psychiki, zaczynaja skupiac sie na jakims fragmencie i dzieki temu zaczynaja go akceptowac wyrownujac niejako jego inne braki. chlop moze byc postrzegany wtedy poprzez ucho, wlosy, pieprzyk na lydce, ptaka
to bardzo pragmatyczne ale i egoistycznie redukcjonistyczne
tak jak w twojej miniaturze, ona odnalazla to co chciala i juz sie jej nie chce wstac, podczas gdy on oczekuje czegos wiecej, jesli nie zaangazowania we wspolnym kochaniu, bo przeciez ona lezy jak kloda otumaniona zapachem, to przynajmniej zeby wstala i by wspolnie zjedli w koncu sniadanie
typowa przedstawicielka redukcjonizmu jest tu lila smoczyczka redukcjonistka
ann13

Post autor: ann13 »

w ogóle bym tego tak nie przeczytała, jak willy zinterpretował. uważam, ze każdy w swoim zyciu ma chwile spełnienia, szczęścia, zatrzymania. są takie momenty, w których jest tak dobrze, ze nie chce się nic więcej, co nie oznacza, że za pięć minut juz się nie robi jagodowych konfitur. i własnie o tym jest (dla mnie) ten wierszyk
cebreiro

Post autor: cebreiro »

ehhh, to i ja się wtrącę jeszcze bo mi się też oberwało od kwaśnego willego

diabeł tkwi w szczegółach, a i pojmowanie całości przez szczegóły jest zdecydowanie domeną kobiet i to nie jest kwestia pragmatycznego patrzenia, ale w ogóle patrzenia.
I umiejętności dostrzegania piękna różnych miejsc.
W tym wszystkim jednak wydaje mi się że peelce nie chodzi w tym momencie o zachwyt wynikający ze szczególarstwa. Mnie się to wszystko kojarzy z bezpieczeństwem
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 1291
Rejestracja: 2007-09-18, 00:26
Lokalizacja: Sheffield
Kontakt:

Post autor: Margot »

Tak ann, tak. Cieszę się, że wyjęłaś z tego tekstu dokładnie to, co ja tam włożyłam. To cholerna frajda być rozumianym. Dzięki. :->

Willy, słowo "cicho" sugeruje, że on jeszcze śpi i ona nie chce go zbudzić, na razie tylko, to taka szczególna chwila, jak w komentarzu ann, potem może zdarzyć się wszystko.
Postawa, jaką nazwałeś egoistycznie redukcjonistyczną jest raczej rodzajem fetyszyzmu i nie jest wcale koniecznie związana z określoną płcią. Jeśli drugiej osobie trudno zaakceptować partnera takiego, jaki jest, to może ma powody. Kontakt z drugim człowiekiem uczy nas jacy jesteśmy, może wcale nie tacy doskonali, jak się nam dotąd wydawało i mamy szansę zmienić się, zwłaszcza wtedy, kiedy pojmiemy, że drugi człowiek cierpi przez nas.

Pozdrawiam. :->

[ Added: 2007-09-27, 12:00 ]
Wiesz cebreiro, moje doświadczenie jest takie, że człowiek pachnie za uchem szczególnie intensywnie, kochany człowiek. Lubię wracać w to miejsce.
Poczucie bezpieczeństwa może się tu pojawić, ok, ale nie musi. Wystarczy, że jest jak jest.
Pozdrawiam. :->
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

willy, Ty mrukliwy borsuku ,
jak ostatni raz mi sie zdarzylo zakochac to bylo to coś tak holistycznego, że obejmowalo całego osobnika z każda wadą i zaletą, razem z ziemią po ktorej stąpał i chmurami na które patrzył , a potem się okazalo, że on skupiony był tylko na moich nogach , w szczególności na kolanach .
jestes szowinistycznie niesprawiedliwy i wredny i nic o mnie nie wiesz i to nie dlatego , że jestem jakimś cybernetycznym przesączem tylko dlatego, że masz jakieś filtry na oczach jeśli nie klapki .
dean

Post autor: dean »

lubię taką kondensację...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości