banalnie
Moderator: Gacek
banalnie
tęskniłam do ciebie poeto
usta zarosły pajęczyną
i długo nie otwierałam oczu
trochę jak jeszua rozłożyłam ręce
ale eli musiał wtedy grac w pokera
tęskniłam
niedoudławieniami
i zrywanym z paznokci lakierem
banalnie
zbyt dużą ilością zaimków i metafor dopełniaczowych
które pozdychały
zgniecione w kulki wielkości
moich pięści poeto
usta zarosły pajęczyną
i długo nie otwierałam oczu
trochę jak jeszua rozłożyłam ręce
ale eli musiał wtedy grac w pokera
tęskniłam
niedoudławieniami
i zrywanym z paznokci lakierem
banalnie
zbyt dużą ilością zaimków i metafor dopełniaczowych
które pozdychały
zgniecione w kulki wielkości
moich pięści poeto
I ♥️ gacek
Waldi! Peelka nie ma nóg, jeździ na wózku. Co teraz?
I rzekłbym cóż z tego? Czy moje współczucie coś zmieni? Czy muszę określać się zniżając do litości? Czy jeśli przejdę obok będę potępionym? A może troszkę uśmiechu?
Właśnie tak wygląda przekaz wizji w poezji. Czysto indywidualna procedura samowzbudna.
Ty do mne szepniesz (czujesz powiew wiatru?) ja jeżdżę hayabuzą
A jak Dingo zareagował? Okrasił w słowa swoją metodę pomocy społecznej. Ograniczył do mnimum przekaz sądząc, iż ni chuj nie rozumiem. Taki rodzaj pomocy niczym neutrino.
a może ja chcę nie rozumieć!
I rzekłbym cóż z tego? Czy moje współczucie coś zmieni? Czy muszę określać się zniżając do litości? Czy jeśli przejdę obok będę potępionym? A może troszkę uśmiechu?
Właśnie tak wygląda przekaz wizji w poezji. Czysto indywidualna procedura samowzbudna.
Ty do mne szepniesz (czujesz powiew wiatru?) ja jeżdżę hayabuzą
A jak Dingo zareagował? Okrasił w słowa swoją metodę pomocy społecznej. Ograniczył do mnimum przekaz sądząc, iż ni chuj nie rozumiem. Taki rodzaj pomocy niczym neutrino.
a może ja chcę nie rozumieć!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości