dziś odrobina relaksu
Moderator: Gacek
dziś odrobina relaksu
i znów
odpowiedzialność zbiorowa
się zaczyna
dlaczego to wszystko czuję?
te sprawy ogólne
czy to w ogóle
są sprawy?
dla mnie?
idee?
uniwersale?
biennale?
salta mortale?
mord
morderstwo
zbrodnia z premedytacją
czuję ludzi
świat
siebie
czy to się kurwa!
dzieje
naprawdę?
czy w cale?
w ogóle?
skąd owo „ogóle”?
pierdolę!
skąd to wszystko?
w mej głowie
te paranoje rozedrgane
powabne i zgrabne
tak naprawdę
w dupie ma wszystko
Polskę, Polaków
a już ich historię
filozofię
poezję i prozę
wolę zamilknąć
a jednak?
jest coś na rzeczy
kolejny „przedmiot”
klaruje się w sieci
buduję go
być może
w swej głowie
by za chwilę
go zniszczyć!
jak powstał?
po co to?
ta cała Polska?
tyleż a tyleż
razy wypierdolona!
od tylca
od frontu też
się zdarzało
na brygu Banbury
dość często
powoli zaczynam
rozumieć
tym razem
czas przyszedł
na mnie
teraz „ja”!
tę „pizdę”
muszę wydymać!
przerżnąć na pół
wytargać z niej flaki
usmażyć i zjeść
mlaskając jęzorem
z obrzydzenia
podniecenia
radosnego skowytu
co też ona ma w środku?
jaki emblemacik?
jakie godełko?
jakie bydełko
tu zamieszkuje?
rogate, krnąbrne?
czy też posłuszne?
trzeba to zbadać
ale by móc
się zajmować
tym zagadnieniem
muszę coś jeszcze
z siebie wykrzesać
tę odrobinę miłości
należy gdzieś znaleźć
w sobie, w Was?
doprawdy?
nie wiem
czy chce mi się?
dziś nie!
dziś boli mnie ząb!
zajebiście!!!
pragnę jedynie
Was posłuchać
jak się bawicie?
co robicie?
wódkę beze mnie pijecie?
pierdolicie się choć trochę?
z samymi sobą
innymi może
czasami
życie codzienne
lebenswelt
egzystencja
Was dopadła?
a gdzie się podziało
me i Wasze
Istnienie?
gdzie mój warsztacik?
gdzie narzędzia?
gdzie przyszła tkanina
gdzie ten gobelin, arras
jebany!
gdzie to?
znów zajebały
Muminki
mi wszystko?
dziś czuję się obolały
pusty i wydrążony
pień drzewa
spoczywa samotnie
bierzcie i bawcie się!
Wszyscy!
to jest bowiem
najnowszy wierszyk
dla Was
beze mnie
lepiej zamilknę
znów możecie
oczywiście zapytać
po co to robię?
a ja
Wam odpowiem
szlifuję Formę
na kolejne bzdety
kolejne małe zabawki
jak widzę
czekają na mnie
tęsknią?
ślinią się już?
czy powoli
zaczynają rozumieć?
całość przedsięwzięcia
układają odpowiedzi?
jeszcze się wahają?
jak ważki
mienią się w słońcu
cudowne!
czujne zwierzęta
jak wahadła
eco logiczne
futurystyczne machiny
sex pistols
bagnety
pisklęta
przeklęty mój los
czy wygram coś?
na tej loterii
czy będzie kolejny
lot podniebny?
czy tylko?
zostanie w Nas
to co „pod”
stołem
sto
tysiąc
setki tysięcy
miliony!
nie! nie!
nie będę!
żadnym pierdolniętym
milionem!
nie będę nawet sobą
chcę być jedynie
internetowym Nickiem
nikim
ni mniej
ni więcej
nie chcę!
być
sobą
Tobą
Wami
tym wszystkim
mymi iluzjami
idiosynkrazjami
odpryskami „ja”
uprawiam tylko i wyłącznie
żonglerkę słowami
hochsztaplerkę
perwersję
wyrzygam je z siebie
tak, jak radzicie
będę magikiem
sztukmistrzem z Lublina
z kapelusza będę
wyciągał króliki
z czapy
od czapy
dla czapy
śmierć
odczepić się muszę
uwolnić się
choć na chwilę
chcę dziś odpocząć
zamilknąć
czy to doprawdy
tak trudno pojąć?!
Ps. Fobiak, mam tego dość!!!! Zrób coś!!! Ratuj mnie!!!!
Wiesz co bym chciał? Chciałbym chyba napisać taki poemat metafizyczny, jak Parmenides, czy Empedokles. Tak, to by mi chyba dało odrobinę spokoju. Jak myślisz? Dałoby to coś, czy nie?
[ Dodano: 2010-02-03, 14:31 ]
Fobiak, a czy Ty wiesz, że przez Ciebie skończył mi się dziś toner w drukarce!
Koszty tylko mi robisz!
Zażądam zwrotu nakładów w euro!
Szykuj kapustę
będziemy kisić ogóry
na działce
w lecie
[ Dodano: 2010-02-03, 14:38 ]
Fobiak, dlaczego znów ze mną nie gadasz? Nudzę się.
[ Dodano: 2010-02-03, 14:41 ]
O! widzę Cie Marcinie. Może Ty ze mną pogadasz?
odpowiedzialność zbiorowa
się zaczyna
dlaczego to wszystko czuję?
te sprawy ogólne
czy to w ogóle
są sprawy?
dla mnie?
idee?
uniwersale?
biennale?
salta mortale?
mord
morderstwo
zbrodnia z premedytacją
czuję ludzi
świat
siebie
czy to się kurwa!
dzieje
naprawdę?
czy w cale?
w ogóle?
skąd owo „ogóle”?
pierdolę!
skąd to wszystko?
w mej głowie
te paranoje rozedrgane
powabne i zgrabne
tak naprawdę
w dupie ma wszystko
Polskę, Polaków
a już ich historię
filozofię
poezję i prozę
wolę zamilknąć
a jednak?
jest coś na rzeczy
kolejny „przedmiot”
klaruje się w sieci
buduję go
być może
w swej głowie
by za chwilę
go zniszczyć!
jak powstał?
po co to?
ta cała Polska?
tyleż a tyleż
razy wypierdolona!
od tylca
od frontu też
się zdarzało
na brygu Banbury
dość często
powoli zaczynam
rozumieć
tym razem
czas przyszedł
na mnie
teraz „ja”!
tę „pizdę”
muszę wydymać!
przerżnąć na pół
wytargać z niej flaki
usmażyć i zjeść
mlaskając jęzorem
z obrzydzenia
podniecenia
radosnego skowytu
co też ona ma w środku?
jaki emblemacik?
jakie godełko?
jakie bydełko
tu zamieszkuje?
rogate, krnąbrne?
czy też posłuszne?
trzeba to zbadać
ale by móc
się zajmować
tym zagadnieniem
muszę coś jeszcze
z siebie wykrzesać
tę odrobinę miłości
należy gdzieś znaleźć
w sobie, w Was?
doprawdy?
nie wiem
czy chce mi się?
dziś nie!
dziś boli mnie ząb!
zajebiście!!!
pragnę jedynie
Was posłuchać
jak się bawicie?
co robicie?
wódkę beze mnie pijecie?
pierdolicie się choć trochę?
z samymi sobą
innymi może
czasami
życie codzienne
lebenswelt
egzystencja
Was dopadła?
a gdzie się podziało
me i Wasze
Istnienie?
gdzie mój warsztacik?
gdzie narzędzia?
gdzie przyszła tkanina
gdzie ten gobelin, arras
jebany!
gdzie to?
znów zajebały
Muminki
mi wszystko?
dziś czuję się obolały
pusty i wydrążony
pień drzewa
spoczywa samotnie
bierzcie i bawcie się!
Wszyscy!
to jest bowiem
najnowszy wierszyk
dla Was
beze mnie
lepiej zamilknę
znów możecie
oczywiście zapytać
po co to robię?
a ja
Wam odpowiem
szlifuję Formę
na kolejne bzdety
kolejne małe zabawki
jak widzę
czekają na mnie
tęsknią?
ślinią się już?
czy powoli
zaczynają rozumieć?
całość przedsięwzięcia
układają odpowiedzi?
jeszcze się wahają?
jak ważki
mienią się w słońcu
cudowne!
czujne zwierzęta
jak wahadła
eco logiczne
futurystyczne machiny
sex pistols
bagnety
pisklęta
przeklęty mój los
czy wygram coś?
na tej loterii
czy będzie kolejny
lot podniebny?
czy tylko?
zostanie w Nas
to co „pod”
stołem
sto
tysiąc
setki tysięcy
miliony!
nie! nie!
nie będę!
żadnym pierdolniętym
milionem!
nie będę nawet sobą
chcę być jedynie
internetowym Nickiem
nikim
ni mniej
ni więcej
nie chcę!
być
sobą
Tobą
Wami
tym wszystkim
mymi iluzjami
idiosynkrazjami
odpryskami „ja”
uprawiam tylko i wyłącznie
żonglerkę słowami
hochsztaplerkę
perwersję
wyrzygam je z siebie
tak, jak radzicie
będę magikiem
sztukmistrzem z Lublina
z kapelusza będę
wyciągał króliki
z czapy
od czapy
dla czapy
śmierć
odczepić się muszę
uwolnić się
choć na chwilę
chcę dziś odpocząć
zamilknąć
czy to doprawdy
tak trudno pojąć?!
Ps. Fobiak, mam tego dość!!!! Zrób coś!!! Ratuj mnie!!!!
Wiesz co bym chciał? Chciałbym chyba napisać taki poemat metafizyczny, jak Parmenides, czy Empedokles. Tak, to by mi chyba dało odrobinę spokoju. Jak myślisz? Dałoby to coś, czy nie?
[ Dodano: 2010-02-03, 14:31 ]
Fobiak, a czy Ty wiesz, że przez Ciebie skończył mi się dziś toner w drukarce!
Koszty tylko mi robisz!
Zażądam zwrotu nakładów w euro!
Szykuj kapustę
będziemy kisić ogóry
na działce
w lecie
[ Dodano: 2010-02-03, 14:38 ]
Fobiak, dlaczego znów ze mną nie gadasz? Nudzę się.
[ Dodano: 2010-02-03, 14:41 ]
O! widzę Cie Marcinie. Może Ty ze mną pogadasz?
mnie tez boli zab bo wpierdalam czekolade za czekolada
i nie narzekam, kiedys odzywialem sie babaska cieczka to mnie nic nie bolalo, posluchaj antyczki nie mecz sie
i wyrwij zeba, ja nie moge bo to moj ostatni wiec dalej sie bede meczyl twoimi problemami
[ Dodano: 2010-02-03, 15:03 ]
zakochaj sie i o niczym inym nie bedziesz juz myslal
a przed oczami bedziesz mial tylko pizde
stracisz orientacje i ocene otocznia i wszycy beda dla ciebie glupimi pizdami
i nie narzekam, kiedys odzywialem sie babaska cieczka to mnie nic nie bolalo, posluchaj antyczki nie mecz sie
i wyrwij zeba, ja nie moge bo to moj ostatni wiec dalej sie bede meczyl twoimi problemami
[ Dodano: 2010-02-03, 15:03 ]
zakochaj sie i o niczym inym nie bedziesz juz myslal
a przed oczami bedziesz mial tylko pizde
stracisz orientacje i ocene otocznia i wszycy beda dla ciebie glupimi pizdami
dajcie zyc grabarzom
A o jaką radę Ci chodzi? O pozbycie się dyscypliny?
Radzę więc nad tym i radzę, i wiesz co Antygonie radzę
aby rada była
na to jakaś
z siebie
i mnie
i Was
[ Dodano: 2010-02-03, 15:16 ]
Fobiak zdecyduj się, albo się lenisz na hamaku i nie myślisz
albo myślisz leniąc się
od myśli nie ma ucieczki
są albo strumyczki
strumienie
rzeczki
i suki cieczki
A tak na marginesie, masz już jakąś sukę na oku?
[ Dodano: 2010-02-03, 15:35 ]
a może Ty lubisz chłopców?
a może zwierzęta?
a może z trupem
lubisz się kochać?
a może Ty jesteś
po prostu
wciąż zakochany
w sobie
dla siebie
swój żywot
swawolny
prowadzisz
czy to Cię
kocię
tak podnieca?
przyznaj się
bądź ze mną
szczery
tak jak były
szczere chłopaki
z Reichswehry
dla swej
państwowej
Wenery
Radzę więc nad tym i radzę, i wiesz co Antygonie radzę
aby rada była
na to jakaś
z siebie
i mnie
i Was
[ Dodano: 2010-02-03, 15:16 ]
Fobiak zdecyduj się, albo się lenisz na hamaku i nie myślisz
albo myślisz leniąc się
od myśli nie ma ucieczki
są albo strumyczki
strumienie
rzeczki
i suki cieczki
A tak na marginesie, masz już jakąś sukę na oku?
[ Dodano: 2010-02-03, 15:35 ]
a może Ty lubisz chłopców?
a może zwierzęta?
a może z trupem
lubisz się kochać?
a może Ty jesteś
po prostu
wciąż zakochany
w sobie
dla siebie
swój żywot
swawolny
prowadzisz
czy to Cię
kocię
tak podnieca?
przyznaj się
bądź ze mną
szczery
tak jak były
szczere chłopaki
z Reichswehry
dla swej
państwowej
Wenery
gdyby ci baba przypierdolila patelnia w glowe to bys ucieklwwww pisze:od myśli nie ma ucieczki
no i jak spisz to uciekasz
nie mowimy o dysyplinie sluzalczejwwww pisze:A o jaką radę Ci chodzi? O pozbycie się dyscypliny?
wsyscy ktorych do tej pory wymieniles byli zdyscyplinowani
moje lenistwo jest oparte na dyscyplinie
mowie sobie
od dzisiaj nic nie robie
i mysle
i mysle
co by tu robic
zeby nic nie robic
tym sie zajmuje od lat
i po to sobie kupilem hamak
jesli pisze musze to przemyslec
czyli musze porzucic moje mysli
i zajac sie pierdolami
ktore nie sa przyzwyczajone do
kolysamia na hamaku
zakloca mi to
caly system leniuchowania
w ktory udalo mi sie wcisnac
wlacznie z konsekwencjami
jakie z tego tytulu poniose
jutro przerwe lenistwo
i sie toba zajme
a jesli chodzi o miesko
to juz sie przejadlem
teraz wpierdalam korzonki
i rucham duchy
jestem ponad
przyjemnosciami ziemskimi
odkad mi nie staje
dajcie zyc grabarzom
ann13 okres Ci się zbliża? coś Ty taka nerwowa?
A tak w ogóle, dlaczego nie wklejasz żadnego badziewia?
No wiem, że najebałaś się już twórczością wszelaką, ale z chęcią bym coś przeczytał Twojego, własnego,
coś poważnego
tzn, bez przepowiedni
bez mistycznego niemal rzężenia
coś prostego
bez udziwnienia
Mam chyba za duże wymagania.
A tak w ogóle, dlaczego nie wklejasz żadnego badziewia?
No wiem, że najebałaś się już twórczością wszelaką, ale z chęcią bym coś przeczytał Twojego, własnego,
coś poważnego
tzn, bez przepowiedni
bez mistycznego niemal rzężenia
coś prostego
bez udziwnienia
Mam chyba za duże wymagania.
chuj cie obchodzi czy okres mi sie zbliża, czy prowadzę kalendarzyk, czy mam klimakterium, czy jestem w ciaży, i czy noszę zapasową podpaskę w zabałaganionej torebce, w ktorej nie stoją skarpetki poukładane w przegródkach, oraz jak obficie krwawię i czy mi dobrze robi waleriana, która leży odłogiem i kwiczy, bo nie hoduję trzody, tylko chomikawwww pisze:ann13 okres Ci się zbliża? coś Ty taka nerwowa?
.
to również moja osobista sprawa, położyłam ją na prywatnym zakręcie i czeka aż się włączę do ruchu, albo i nie, bo może będę stała na jednej nodze, przy znaku zakazu, to wklejaj swoje wymyśliny, informuj o 0,5 godzinnej przerwie na kąpiel i kiedy idziesz wyprowadzić psa, rozbieraj wolność z białej flagi i nie martw się o ludzkość i o mnie, a jak chcesz coś poważnego, to posłuchaj se szopena, a z czegoś prostego, to mogę ci przesłać druta, mailem, tylko on ma kolcewwww pisze:A tak w ogóle, dlaczego nie wklejasz żadnego badziewia?
[ Dodano: 2010-02-03, 21:38 ]
a swoich wymagań nie dopasowywuj do mnie, bo ci linijki na nie nie starczy, to po co masz stracić wyobraźnię
ano przeczytałem całe to coś. jeno poszatkowałeś niebywale. czy ty kurwa w Japonii życie spędziłeś? trza stać się nikim by być wolnym? to gdzieś słyszałem. jest taka farbka „patriota” bodajże. no jak dziecko się nią ujebałeś i to jeszcze na czarno, całe nóżki sobie schlapałeś po rozporek. jak ty teraz kurwa wyglądasz? mógłbyś, choć czerwoną ona po czasie wnika do środka i nie ma śladu.
jestem który jestem. tako rzecze waldemor
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości