nie ma ukojenia dla vivienne

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

nie ma ukojenia dla vivienne

Post autor: dean »

ach vivienne biedna vivienne
cały paryż wypełniony nim
to minie kiedyś minie
teraz wszystko jego uśmiech
ludzie mówią obcymi słowami

chowasz twarz w dłonie
jesteś taka malutka
nie mam dla ciebie pocieszenia
nawet słońca ja wiem
dobre to łzy popłacz vivienne

przecież będzie kolejna wiosna
powoli przyjdzie zapomnienie
wymażesz saint-germain-des-prés
każdą stację metra
teraz już śpij vivienne
jaskir
Posty: 208
Rejestracja: 2009-08-07, 14:13
Kontakt:

Post autor: jaskir »

to już nie polskich panien, co bierzesz się za francuskie?
myślisz pewnie, że jak uderzysz stolicą sztuki europejskiej po oczach to zwiększysz wartość wiersza?
dean daruj sobie to zacięcie do patetycznych symboli jak Kacper Hauser czy Paryź, lepiej skup się na sensowych, aktualnie żywych sprawach, którymi żyjesz; a pokazałeś, że cię stać na to w dobrym stylu :)
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

Post autor: dean »

a tam, jaskir... nie kumasz konwencji... to miał być właśnie taki sentymentalny, prosty, nostalgiczny wierszyk... taki wiesz... co Edith Piaf mogłaby zaśpiewać... generalnie to mam w dupie Twoje preferencje czytelnicze... a pisał będę i o Paryżu i o Kasparze Hauserze, o zasadzie nieoznaczoności Heisenberga i o zawartości mojej okrężnicy jeśli tylko tego zapragnę...
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Epilog

Post autor: lila »

w meandrach ulic się snuje vivienne
w żyłach dryfuje tabletka na sen
szuka odbicia w witrynach kawiarni
znanego cienia w świetle latarni
w obłędzie wsiada w nieznane tramwaje
brnie w ślepe ulice i dróg rozstaje
w ruchu uśmierza ból wspominania
ucieczką od ciszy, siebie, czuwania
w żyłach rozpływa się proszek na sen
nie doczekała wiosny vivienne
jaskir
Posty: 208
Rejestracja: 2009-08-07, 14:13
Kontakt:

Post autor: jaskir »

o lila mnie wyręczyła do zbędnych dyskusji - bardzo ładny teraz wierszyk;
jest teraz naprawdę dużo lepiej, prościej, a jednocześnie dzięki tej prostocie łatwo wchodzi się w snującą się po paryżu (a niech ci tam bedzie i paryż) biedną; vivienne; brawo lila :-)
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

Post autor: dean »

faktycznie, niezły wierszyk...
z tłumu
Posty: 1664
Rejestracja: 2008-01-16, 21:49
Kontakt:

Post autor: z tłumu »

w meandrach ulic się snuje vivienne
w jej żyłach dryfuje tabletka na sen
szuka odbicia w witrynach kawiarni
znanego cienia w świetle latarni
w obłędzie wsiada w puste tramwaje
brnie w ślepe ulice i dróg rozstaje
w ruchu uśmierza ból wspominania
ucieczką od ciszy, siebie, czuwania
w żyłach rozpływa się proszek na sen
nie doczekała switu vivienne



pozdr.
I ♥️ gacek
Awatar użytkownika
cebreiro
Posty: 275
Rejestracja: 2008-07-12, 13:24
Kontakt:

Post autor: cebreiro »

jak ja lubię gdy komentarze są lepsze od samego wierszyczka
szara eminencja
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

Post autor: dean »

w tym komentarzu, nie wiem czy to zauważasz, kryje się pewien paradoks...
robert kobryń

Post autor: robert kobryń »

zero
Awatar użytkownika
cebreiro
Posty: 275
Rejestracja: 2008-07-12, 13:24
Kontakt:

Post autor: cebreiro »

dean pisze:w tym komentarzu, nie wiem czy to zauważasz, kryje się pewien paradoks...
haha, następnym razem jak przyjdzie Ci na myśl jakaś niewybredna złośliwostka ugryź się w język.
szara eminencja
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

Post autor: dean »

a można się ugryźć w połknięty język?
Awatar użytkownika
cebreiro
Posty: 275
Rejestracja: 2008-07-12, 13:24
Kontakt:

Post autor: cebreiro »

spróbuj, opiszesz później wrażenia.
szara eminencja
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości