"Stachu"
Zrobił go listonosz acz doczepianym fiutem
Rodziła zaś koza - niestety przez dupę
Na cud prostaka wyrosło to dziwadło
Wetknęło raz kuśkę ale w imadło
I kozy lubił i owce i kurki
Bo zmieścił by i do mysiej dziurki
Zlitowali się mieszkańcy widząc takiego mutanta
Dumali, myśleli paląc sobie blanta
W końcu zdecydowali pomóc chłopaczkowi
Bo gruby i w okularach, pryszczaty, bez nogi
Zdecydowali w końcu po długiej naradzie
Że utopią skurwiela w pobliskim stawie
Tak będzie najlepiej - stwierdzili mieszkańcy wioski
Niech się nie męczy dziecko specjalnej troski
Weszli do jego stajni, schwytali do wora
I tak się skończyła Stachowa zmora.
"Stachu"
Moderator: Gacek
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
rewelacyjny wiersz
Dodano: 2012-04-25, 16:53
"Zrobił go listonosz acz doczepianym fiutem
Rodziła zaś koza - niestety przez dupę";
"Zlitowali się mieszkańcy widząc takiego mutanta
Dumali, myśleli paląc sobie blanta ";
"Weszli do jego stajni, schwytali do wora
I tak się skończyła Stachowa zmora"
haha...
zajebista wyobraźnia, język, poczucie horroru, odwaga, zero lizidupstwa - normalnie miodzio na me zmęczone oczy i usta
Dodano: 2012-04-25, 16:53
"Zrobił go listonosz acz doczepianym fiutem
Rodziła zaś koza - niestety przez dupę";
"Zlitowali się mieszkańcy widząc takiego mutanta
Dumali, myśleli paląc sobie blanta ";
"Weszli do jego stajni, schwytali do wora
I tak się skończyła Stachowa zmora"
haha...
zajebista wyobraźnia, język, poczucie horroru, odwaga, zero lizidupstwa - normalnie miodzio na me zmęczone oczy i usta
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości