... i przyszła noc,
najpierw do rodziców,
zalała betonem cały dom,
tylko nie twój pokój;
w bunkrze czułem się bezpiecznie
jako dziecko wiecznej wojny
między stwórcami;
w mojej mitologii Hera porzuciła Zeusa
opuściła Olimp, płaciła alimenty.
Z Olimpu tryska więc źródło
moich problemów z formą żeńską
w zdaniach - odpalającą wulkan
gdzieś między sercem a przeponą
(lawa na gębie).
Niby wczoraj frunąłem do ciebie,
w najlepszych piórach pachnących
skarpetkach z wykarczowaną twarzą,
czysty wszędzie, nieczysty we wszystkim.
Niby wczoraj uwierzyłaś we mnie,
w oskubanego orła,
z myślami nie-dla-tych-pokoleń
i z koślawymi autorytetami na języku.
... i przyszła noc
Moderator: Gacek
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Re: ... i przyszła noc
"...i przyszła noc,
najpierw do rodziców,
zalała betonem cały dom,
tylko nie twój pokój;
w bunkrze czułem się bezpiecznie"
Ja też chcę mieć taki bunkier!
...piękny wiersz Wojtek
i smutny jak cholera
"niby wczoraj..."
burzy spokój
po raz kolejny serwuje mi na srebrnej tacy przerażającą iluzoryczność wszystkiego...
najpierw do rodziców,
zalała betonem cały dom,
tylko nie twój pokój;
w bunkrze czułem się bezpiecznie"
Ja też chcę mieć taki bunkier!
...piękny wiersz Wojtek
i smutny jak cholera
"niby wczoraj..."
burzy spokój
po raz kolejny serwuje mi na srebrnej tacy przerażającą iluzoryczność wszystkiego...
nuel
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości