KLEJNOTY
Wczoraj byłem u doktora,
Mówiąc, że mnie trapi zmora,
Bo gdy chwycę przyrodzenie,
Które sobie bardzo cenię,
To szczególnie teraz wiosną,
Widzę, że mi ręce rosną,
Kiedyś, to mi wystawało,
Teraz - jakby się schowało...
Lekarz spojrzał na klejnoty
I mówi: - gadasz głupoty,
Nie kręć chłopie mi gitary,
Ty po prostu jesteś stary!
Ręce, klejnoty umyłem
I z diagnozą się zgodziłem!
Zamiast na swój los pomstować,
To i owo czas masować!
Klejnoty
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości