GORĄCA JAK PIECYK
Dziś się nieco oziębiło,
Lecz przyjemnie jest i miło,
Jeśli obraz Twój wywołam,
Który zatrzeć nic nie zdoła.
Choć za oknem chłodem wieje,
Wzrok Twój ciepło daje, grzeje,
Nie trzeba mi nawet słońca,
Bo jesteś cudnie gorąca
Niczym lawa, niczym piecyk,
Który grzeje ręce, plecy,
A i taką mam nadzieję,
Że wszyściutko mi rozgrzeje.
Gorąca jak piecyk
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości