Trup to nie są zwłoki,
więc bezzasadne są pańskie wyroki!
[I starca wyniosłe spojrzenie,
i starca przemożne milczenie.]
Jest tu semantyczna różnica.
Bo gdy pani zabija pana,
[A zbrodnia to niesłychana,
niebagatelne wręcz poczynanie.]
to na sumieniu jej jest rana.
A gdy pan unicestwia siebie,
[Chyba kiełbie miał... we łbie
bo czyn to jest dyskusyjny!]
on sam swe sumienie grzebie.
A chwileczkę, chwileczkę:
niech pani powie zdecydowanie:
czemu i w obydwu sumieniach,
znaleźć można po jednej ranie?
semantycznie tutejsze
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości