spleen nr 333
Moderator: Gacek
spleen nr 333
slonce nadaje tej wiosnie za duzo sprzecznosci
w cieniu zimno a na placu bardzo gotuje
na drzewach pojawiaja sie te jaskrawe liscie
i kwiaty daja kontrast tak silny, ze caly brud...
wyplywa na ulice i widac ile tego bylo i jest
kobiety ubieraja sie skompo, odslaniaja ramiona
mozna podziwiac jakie niektore z nich sa piekne
i odnotowac jakie niektore z nich sa szpetne
wlasciwie jesien jest bardziej sprawiedliwa
jesien jest jakby dla nikogo
a wiosna nie dla kazdego
w cieniu zimno a na placu bardzo gotuje
na drzewach pojawiaja sie te jaskrawe liscie
i kwiaty daja kontrast tak silny, ze caly brud...
wyplywa na ulice i widac ile tego bylo i jest
kobiety ubieraja sie skompo, odslaniaja ramiona
mozna podziwiac jakie niektore z nich sa piekne
i odnotowac jakie niektore z nich sa szpetne
wlasciwie jesien jest bardziej sprawiedliwa
jesien jest jakby dla nikogo
a wiosna nie dla kazdego
wiosna sprzeczna słońcem
chłód przenika w cieniu
na placu praży
zieleń i kolor kwiatów
wypłukuje cały brud
wprost na ulice
piękno zaklęte i szpetota
w odsłoniętych ramionach kobiet
jesień dla nikogo
wiosna nie dla każdego
a Ty, głąbie, gadasz i gadasz... książkę piszesz? czy list do chefa Benedetto?
chłód przenika w cieniu
na placu praży
zieleń i kolor kwiatów
wypłukuje cały brud
wprost na ulice
piękno zaklęte i szpetota
w odsłoniętych ramionach kobiet
jesień dla nikogo
wiosna nie dla każdego
a Ty, głąbie, gadasz i gadasz... książkę piszesz? czy list do chefa Benedetto?
lubie Twoje pisanie bo ciekawie puentujesz ,
mnie wkurza wiosna jak nie jestem w stanie sie w niej cieszyc
co do formy to faktycznie masz za długie strofy , ale dean je troche obrzezał z naturalnosci przez nagromadzenie samych rzeczownikow nie ubranych w zdania
wystarczy że wywalisz lub zastapisz czyms krótrzym te, tej ,to ,niektóre ,jakie, nich i takie tam rózne przysłowki partykuly imieslowy i smiecie np:
mnie wkurza wiosna jak nie jestem w stanie sie w niej cieszyc
co do formy to faktycznie masz za długie strofy , ale dean je troche obrzezał z naturalnosci przez nagromadzenie samych rzeczownikow nie ubranych w zdania
wystarczy że wywalisz lub zastapisz czyms krótrzym te, tej ,to ,niektóre ,jakie, nich i takie tam rózne przysłowki partykuly imieslowy i smiecie np:
slonce nadaje *wiosnie za duzo sprzecznosci
w cieniu zimno * na słoncu prazy*
na drzewach pojawiaja sie * jaskrawe liscie i kwiaty
dajac* kontrast tak silny,
ze caly brud wyplywa na ulice
i widac ile tego bylo i jest
kobiety ubieraja sie skąpo*, odslaniaja ramiona
mozna podziwiac piękno niektórych*
lub odnotowac szpetotę innych*
wlasciwie jesien jest bardziej sprawiedliwa
jesien jest jakby dla nikogo
a wiosna nie dla kazdego
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości