koniec
Moderator: Gacek
koniec
opadły ramiona dumy nie znając
mgła wtopiona w ból twarz zakryła
pierś w agonii podnosi westchnienia szukając
w zarysie twoim oddechem staje
wiatr myśli rozpylił
poskładać wszystko?
jak ziarnko zmielonej kawy
smak nadaje
jak chwile radości w czasie
jesteś wszystko
jeszcze został mi półkoszulek
i półbutów zdeptany lakier
rytmiczny dźwięk przygasa we mnie
światło uciszyć pragnę
przyciskiem reset
pomóc
jestem zwyczajną świeczką[/i]
mgła wtopiona w ból twarz zakryła
pierś w agonii podnosi westchnienia szukając
w zarysie twoim oddechem staje
wiatr myśli rozpylił
poskładać wszystko?
jak ziarnko zmielonej kawy
smak nadaje
jak chwile radości w czasie
jesteś wszystko
jeszcze został mi półkoszulek
i półbutów zdeptany lakier
rytmiczny dźwięk przygasa we mnie
światło uciszyć pragnę
przyciskiem reset
pomóc
jestem zwyczajną świeczką[/i]
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
najgorsze, ze ja pewnie bardziej niz pytac, bede chciala zmienic zapis wiersza, a nie wiem, czy to cie nie zaboli jako autora...
sprobuje na kawalku, najwyzej glosno krzycz z bolu , to przestane...
opadły ramiona dumy nie znając (gdyby nie znaly dumy to by o niej nawet nie wspomnialy,wiec raczej chodzi o to, ze sklonne byly zapomniec nawet o dumie, dlatego ten zapis "dumy nie znajac" nie podoba mi sie)....
mgła wtopiona w ból twarz zakryła
pierś w agonii podnosi westchnienia szukając (tutaj wyglada jakby to ta mgla piers w agonii podnosila)
w zarysie twoim oddechem staje ("oddechem staje", czyli pewnie jestem, albo staje sie, samo "staje" nie brzmi najlepiej)
wiatr myśli rozpylił
poskładać wszystko? (czy tutaj chodzi o to, ze sie zastanawiasz czy uda ci sie poskladac wszystko, czyli swoje zycie po tym czego doznales?, czy pyasz jej, czy masz sprobowac poskladac jeszcze wszystko?)
moze na razie poprzestanmy na tym fragmencie wiersza Waldi, jak zechcesz przesledzimy go dalej...
ten fragmen tak bym widziala, o ile go dobrze odczytuje...
opadły ramiona o dumie zapominając
mgła wtopiona w ból twarz zakryła
pierś w agonii podnosi się powietrza szukając (bo zapomnial oddychac)
w zarysie twoim oddechem się staję
wiatr myśli rozpylił
czy poskładam wszystko?
:))
sprobuje na kawalku, najwyzej glosno krzycz z bolu , to przestane...
opadły ramiona dumy nie znając (gdyby nie znaly dumy to by o niej nawet nie wspomnialy,wiec raczej chodzi o to, ze sklonne byly zapomniec nawet o dumie, dlatego ten zapis "dumy nie znajac" nie podoba mi sie)....
mgła wtopiona w ból twarz zakryła
pierś w agonii podnosi westchnienia szukając (tutaj wyglada jakby to ta mgla piers w agonii podnosila)
w zarysie twoim oddechem staje ("oddechem staje", czyli pewnie jestem, albo staje sie, samo "staje" nie brzmi najlepiej)
wiatr myśli rozpylił
poskładać wszystko? (czy tutaj chodzi o to, ze sie zastanawiasz czy uda ci sie poskladac wszystko, czyli swoje zycie po tym czego doznales?, czy pyasz jej, czy masz sprobowac poskladac jeszcze wszystko?)
moze na razie poprzestanmy na tym fragmencie wiersza Waldi, jak zechcesz przesledzimy go dalej...
ten fragmen tak bym widziala, o ile go dobrze odczytuje...
opadły ramiona o dumie zapominając
mgła wtopiona w ból twarz zakryła
pierś w agonii podnosi się powietrza szukając (bo zapomnial oddychac)
w zarysie twoim oddechem się staję
wiatr myśli rozpylił
czy poskładam wszystko?
:))
Wre nie mogłem wcześniej
„Opadły ramiona dumy nie znając”
„dumy nie znając” jest parafrazą wcześniejszej myśli, która to w zasadzie mogłaby istnieć bez niej. Można znać pojecie dumy nie ubierając się w nią. Taki był zamysł.
Jeśli napiszę „opadły ramiona o dumie zapominając” potwierdzę jej znajomość włącznie z wykorzystaniem.
„w zarysie Twoim oddechem staje” jest to jakby zamarznięta chwila zachwytu
„poskładać wszystko” jest to zastanowienie się forma zapytania, lecz bardziej siebie, jakie jest ryzyko, wybór słusznej drogi.
Natomiast Twoja sugestia „ czy poskładam wszystko” jakby była pytaniem czy sobie poradzę
Nie boli mnie poprawianie tekstu bardziej mnie boli jego niezrozumienie tu akurat nie o Tobie piszę
pozdrawiam :)
„Opadły ramiona dumy nie znając”
„dumy nie znając” jest parafrazą wcześniejszej myśli, która to w zasadzie mogłaby istnieć bez niej. Można znać pojecie dumy nie ubierając się w nią. Taki był zamysł.
Jeśli napiszę „opadły ramiona o dumie zapominając” potwierdzę jej znajomość włącznie z wykorzystaniem.
„w zarysie Twoim oddechem staje” jest to jakby zamarznięta chwila zachwytu
„poskładać wszystko” jest to zastanowienie się forma zapytania, lecz bardziej siebie, jakie jest ryzyko, wybór słusznej drogi.
Natomiast Twoja sugestia „ czy poskładam wszystko” jakby była pytaniem czy sobie poradzę
Nie boli mnie poprawianie tekstu bardziej mnie boli jego niezrozumienie tu akurat nie o Tobie piszę
pozdrawiam :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości