Strona 1 z 1

teraz

: 2010-06-18, 13:54
autor: dean
doszliśmy do miejsca
gdzie kurz zamiata drogę
niezbyt szczęśliwi
lecz bez przesadnej rozpaczy
stawiamy stopy
oddaleni od przepaści

gdzieś w oddali musi być morze
przeczucie czyli mniej niż oczekiwanie
że zawieje wiatr

cienie wskazują kierunek
przed nami kolejny dzień
po nim może jeszcze jeden
nie więcej niż dzień

: 2010-06-18, 18:10
autor: z tłumu
'wiec' jest tutaj calkowicie zbedne
c'est la vie, dean, c'est la vie

: 2010-06-20, 09:57
autor: jaskir
fajny klimat, który mnie wciągnął
rzeczywiście "więc" niepotrzebne
i też nie pasuje mi "czyli", bo myśl się zbyt komplikuje, dlatego zmieniłbym
"przeczucie czyli mniej niż oczekiwanie" na "przeczucie mniejsze niż oczekiwanie"

: 2010-06-20, 10:48
autor: caroll
ze spraw technicznych z pierwszej strofy dobrze by było wywalić 'więc' z drugiej 'czyli' tak jak sugeruję poprzednicy...
ze spraw interpretacyjnych zdaje się, że peel odkrywa w sobie i poza sobą świat półcieni, półstref, gdzie trud polega na balansowaniu między stanami skrajnymi, na dostrzeganiu tego, że czasem zwykły 'dzień' jest darem i utrapieniem jednocześnie.

: 2010-06-21, 07:19
autor: dean
dzięki za "więc"... natomiast "czyli" być musi, bo bez niego zmiana sensu następuje...

racja, caroll... przy odpowiednim nastawieniu nie jest to ani lekka ani tez nadmiernie żmudna sztuka... myślę, że niektórym rzeczom należy pozwolić płynąć, innym - nie... i jak mawia pismo: umieć odróżniać którym należy, a którym - nie ;P