6. Dzika Przygoda z Tużu Tużurkiem Tuż Tuż

bujanie maluszkow, lanie wody, etc.
wlasne publikacje
propan

6. Dzika Przygoda z Tużu Tużurkiem Tuż Tuż

Post autor: propan »

O określonej godzinie wpadła do groty słynna i punktualna Tużu Tużerek Tuż Tuż, ale wszyscy wołali za nią Tużurek. Tużurek swego czasu była bardziej znana od Janosika. Janosik postanowił przeprowadzić manewry. Juzeppe wydał rozkazy i wszyscy udali się do pobliskiego lasu. Wtem do lasu wpadł leśniczy i zaczoł strzelać z łuku. Jedna strzała leciała w tużurka, ale Janosik swoim kątem oka to dostrzegł i popchnoł Tużurka, że ta odbiła się od kamienia rykoszetem i oddaliła się nieco od grupy. Janosik zabrał pyzdre, kwiczoła i Juzeppa. Gdy odnaleźli Tużurka ta stała przy ogromnych grzybach twierdząc, żę są jadalne i można nimi się będzie delektować przez dłuuugie lata. Janosik ścioł je, ale nie mógł ich podnieść. Nie żeby siły nie miał, ale strzała co to ją dostał w plecy od leśniczego mocno uwierała. Janosik poćwiartował grzyby i z pomocą kamratów zabrali je do groty. Tam Tużu Tużurek Tuż Tuż urządziła prawdziwą uczte, jakiej świat nie widział i nie ujrzy. Wszyscy jedli grzyby popijając miodem. Zupa grzybowa, pierogi z grzybów, grzyby w śmietanie, grzyby po polsku, grzyby zawijane to tylko niektóre dania które można było zrozumieć. Janosik będąc w połowie obiadu, słabo się poczuł. W oczach zaczeło mu się dwoić i troić. Janosik zaczoł słaniać się na nogach. Zrozumiał, że grzyby są jadalne (ale tylko raz). Trzeba było szukać antidotum. Janosik biegał po lesie jak szalony szukając zioła. Wiedział, że ma mało czasu. Będąc blisko śmierci poszedł za głosem serca i znalazł antidotum. Antidotum była pokrzywa. Janosik pewnym ruchem dłoni wyrwał świeżą kępe pokrzywy. Przęknoł pokrzywe z ogromnym bulem, pokrzywa paliła go w gardle niemiłośiernie. Zabrał jeszcze dla kamratów po kępie odtrutki. Gdy wrócił do obozu Pyzdra leżąc na łożu śmierci wolał zginąć aniżeli zjeść pokrzywe lecz szybko zmienił zdanie gdy Janosik wyjmował ręke z gardła. W ten sposób uratował wszystkich od śmierci. Od tego czasu Tużurek sporządził specjalną kśążkę o grzybach jadalnych.
dean

Post autor: dean »

o jejku!!!
ciekawe jaka jest wersja Tużurka.. tuż, tuż... :mrgreen:
i co to za grzyby były?
i czy to faktycznie pokrzywa?
same pytania...
a że tuż... boska jest... ehhhhhhh...
olga

Post autor: olga »

8-) one wszystkie sa boskie.
ale jaka pozyteczna ta opowiastka.
dean

Post autor: dean »

prawdę powiadasz, kobieto :-D
olga

Post autor: olga »

8-) twa skwapliwosc w przyznaniu mi racji jest taka niepokojaca.
dean

Post autor: dean »

nie lękaj się, kobieto :-D
propan

Post autor: propan »

chcialem napisac cos jako pierwszy
ale sie spoxnilem
zaspalem
nie bylem czujny jak wazka
ale ten numerr to dla
tuz..
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości