14. Spokojne dziciństwo

bujanie maluszkow, lanie wody, etc.
wlasne publikacje
propan

14. Spokojne dziciństwo

Post autor: propan »

14 spokojne dziciństwo

Janosik urodził się o brzasku słońca w przesilenie czerwcowe. Matka Janosika była bogatą staruchą i rodziła go w wieku 61 lat. Ojciec był młodym młodzieńcem i został podstępem zgwałcony i wykorzystany. Ojciec widząc że Janosik jest bystry dał mu kamień, a widząc ze się cieszy dał mu drugi. I tak nadał dla Janosika imię Juraj. Jansoik w wieku 3 lat został wygnany z rodzinnej wioski i wyklęty przez babke.
Przez pierwsze miesiące koczował w pobliskich lasach i grotach żywiąc się korzonkami i suchymi liścmi. Został wychowany przez młode wilki od nich nauczył się chytrości i przebiegłości. Z mlekiem wyssał całą wiedze. tutaj zasmakował życia. Nauczył się polować na dzikie bestie i że nie należy podchodzić zwierza od zawietrznej strony. Janosik tutaj posmakował krwistego mięsa. Tutaj Janosik nauczył się kraść kapuste od złych i przebrzydle bogatych ludzi. Janosik pierwsze pułapki zastawiał, niestety sam w nie wpadał. Potem Janosik próbował HASZczu. Brał całe działki trawy, ale póżniej się dowiedział że można je zostawić na miejscu. Tak tak Janosik nie od zawsze był mondry. Niektórym jednak pozostało to do dziś. Na szczęście jednak Janosik nie podzielił tego losu. Janosik Przemierzał świat na swoim przyrodnim bracie (wilku). Janosik poznawał różne kultury, sztuki walki. Pierwszą walke stoczył z hydrą, a później było więcej i trudzniejsze walki. Janosik nie zawsze miał łatwe życie. Czasami musiał wybierać strasznych wyrobow.
Janosik szedł przed siebie ale niespodziewanie droga się rozdzieliła. Janosik nie wiedział w którą strone skręcić. Tak się złożyło że obok stała chatka czarownicy. Janosik zaszedł po rade. Czarownica mu powiedziała jeśli pójdziesz w lewo to na świecie nie będzie wojen i ludziom będzie się dobrze żyło bo będą mieli wspaniałego króla czyli ciebie. Natomiast jak udasz się w prawo to założysz wspanią rodzine i każdy będzie chciał się na niej wzorować i nie będzie żadnej przemocy. Janosik podziękował za rade i wyszedł z chaty. Wtedy sobie pomyślał że ta czarownica go oszukuje i jest tam jakiś chaczyk. Janosik poszedł prosto przedzierając sie przez zarośla bujnie porośnięte trawą. Janosik w końcu wyszedł i ujrzał wielkiego smoka nad jeziorem. Janosik dobył miecza i zacza walke ze smokiem. Janosik odcinał jedną głowę za drugą. Z samego zaskoczenia to ścioł 2 głowy. Przy ostatniej głowie Janosik zaczekał pytając się o ostatnie życzenie przed śmiercią. Człowieku co ty oszalałeś ja tu sobie spokojnie wode piję, a ty wyskakujesz i głowy ścinasz stary idź się leczyć.
W jego życiu ciągle czegoś brakowało. Chciał pomóc ludziom i stworzył im cięzką prace w pocie czoła na roli, a widząc że ludziom się podobało pozwolił im pracować cały tydzień. Niestety za dobrze mieli to Janosik pozwolił im jeden dzień w tygodniu na odpoczynek. Jednak znaleźli się tacy co okradali biednych rolników i wtedy Janosik wpadł na pomysł żeby bogatym zabierać a biednym oddawać. Janosik założył firme zbój sa, a chętnych było wielu.
lenaar

Post autor: lenaar »

"(Janosik) Poszedł prosto, przedzierając się* przez zarośla bujnie porośnięte trawą. (Janosik) W końcu wyszedł, i ujrzał wielkiego smoka nad jeziorem. Janosik dobył miecza i zaczął* walkę* ze smokiem. (Janosik) Odcinał jedną głowę za drugą, z* samego zaskoczenia ściął* (2 głowy) dwie*. Przy ostatniej (głowie Janosik) zaczekał, pytając się o ostatnie życzenie przed śmiercią.
- Człowieku, (co ty) oszalałeś?!* Ja tu sobie spokojnie wodę piję, a ty wyskakujesz i głowy ścinasz. Stary, idź się leczyć!*
W (jego) życiu Janosika* ciągle czegoś brakowało. Chciał pomóc ludziom i stworzył im ciężką* pracę,* w pocie czoła na roli, a widząc, że ludziom się podobało, pozwolił im pracować cały tydzień. Niestety za dobrze mieli, (to) dlatego* (Janosik) pozwolił im jeden dzień w tygodniu na odpoczynek. (Jednak) Znaleźli się jednak* tacy, co okradali biednych rolników, i wtedy Janosik wpadł na pomysł, żeby bogatym zabierać a biednym oddawać. (Janosik) Założył firmę* Zbój S.A.*, a chętnych było wielu."


propanie, spodobala mi sie bajka, jak zwykle ze swada i poczuciem humoru

w wybranym fragmencie powyzej zaznaczylam niektore miejsca, ktore ew. mozna by poprawiac, to, co zbedne w moim odczuciu - w nawiasach, ew. poprawki gwiazdka, natomiast wypowiedz smoka czytam inaczej, wlasciwie wykrzyknikowo brzmi moim zdaniem autentyczniej
oczywiscie mozna by dopracowac caly tekst, to co proponuje, to tylko kilka sugestii w kilku zdaniach - i pewnie mozna by bylo jeszcze inaczej zapisac, wygladzic
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15414
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

fajnie jest sie posmiac z rana
dajcie zyc grabarzom
propan

Post autor: propan »

lenaar dzieki za poprawki, niektore sa dobre i zasluguja na uwage, ale 1 rzeczy nie moge poprawic. Jest to mnogosc powtorzen Janosik. Te sa akurat uzyte celowo.
czest za to pisze xle koncowki jak zaczol, chyba mam zla dykcje.
Awatar użytkownika
cieniu1969
Posty: 5059
Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
Kontakt:

Post autor: cieniu1969 »

zbój sa
bardzo dobra nazwa:)
Anty_Fobia bleeeee
lenaar

Post autor: lenaar »

no cos tak czuje, ze powtorzenia janosikow stosujesz swiadomie (kiedys juz pisalam: mam wrazenie, ze nie lubisz jakichkolwiek poprawek w tekscie), ale wybacz, jezeli od czasu do czasu wpisze ew. sugestie (i wtedy janosiki beda w nawiasach;P
'wziol' i podobne ma swoj urok, grassa mi to przypomina
tutaj poprawilam tylko fragment, bo rzeczywiscie niektore zdania mozna by bylo inaczej zapisac, choc twoj 'styl opowiadania' jest na tyle indywidualny i charakterystyczny, ze trudno ingerowac bez szkody dla odbioru calosci
lubie twoje bajki
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15414
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

tez kiedys chcialem zrobic z igly widly i zrobilem ale widlami nie umialem szyc
te bajki grasska i propanka powinny pozostac bez poprawek bo w tym jest ich urok, lenaar pamietam jak mnie o tym kiedys przekonywalas a ja ciebie, ze nalezy poprawiac, pozamienialismy zdania z przeoczenia
dajcie zyc grabarzom
lenaar

Post autor: lenaar »

pamietam, wpisalam powyzej, ze od czasu do czasu pewnie skorci mnie do ew. sugestii, ale raczej dla przykladu, jak mozna by bylo niektore zdania inaczej zbudowac w moim odczuciu (janosiki poszly w nawias z wrodzonej przekory;P
ciagle mam sentyment do takich tekstow, bo przy czytaniu wrecz 'slyszy sie' narracje propana, z wyjatkowo urocza i wrecz rozbrajajca dykcja

dlatego tutaj wybralam fragment, nie mam zamiaru poprawiac calosci
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

heheheee :mrgreen: w dechę suche liscie to mnie rozwaliły a scena ze smokiem zgniotla
:lol:
fajowe
olga

Post autor: olga »

a to mi gdzies umknelo.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości