byłam nieświadoma i naiwnie patrzyłam ci w usta
co z tego że postawiłeś wtedy na nieswoim fotelu
a ja zasnęłam robiąc ci miejsce na członka
wycofuje się powoli bo nie potrafię być winowajczynią
choćbyś mnie zapewniał i ja bym uwierzyła że tego nie da się skleić
wyprostuj się
Moderator: Margot
syndrom jakiś?
OK syndrom jest ok jako temat w tym utworze wyznaniowym
gubię się jednak na końcu ze zrozumieniem
choćbyś mnie zapewniał i ja bym uwierzyła że tego nie da się skleić -
aaa!
musiałem przeczytać jeszcze raz i jeszcze raz
ale jednak kłóci mi się to z poprzednim wersem - jakieś to mocno pokręcone jak wąż ogrodowy
OK syndrom jest ok jako temat w tym utworze wyznaniowym
gubię się jednak na końcu ze zrozumieniem
choćbyś mnie zapewniał i ja bym uwierzyła że tego nie da się skleić -
aaa!
musiałem przeczytać jeszcze raz i jeszcze raz
ale jednak kłóci mi się to z poprzednim wersem - jakieś to mocno pokręcone jak wąż ogrodowy
oj remik, to było pisane zaraz po intensywnych zajęciach z zpt, a dopiero rychło w czas, bo na dużej przerwie moja peelka dowiedziała się, że to nie jej wycinanka i nie powinna była w nią wsadzać swoich nożyczek, więc i wyraziła nadzieję wraz ze skruchą, że być może uda się ją skleić, a że miała akurat kluski w buzi, to nie jej wina
tylko obiadowej pory:P)
tylko obiadowej pory:P)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości