Przepraszam cię za łzy, przeze mnie znów płakałaś
nie jestem taki zły, a jednak dzisiaj łkałaś,
postaram się to zmyć, wielbić cię najgoręcej,
dobrym dla ciebie być, byś nie płakała więcej.
Do ciebie gwiazdko ma, pędzi ma myśl skrzydlata,
niech miłość nasza trwa, aż po bezkresy świata!

no i piosenka sie do mnie przykleiła za sprawą Twojej miniatury:
"więc otrzyj łzy i nie rozpaczaj,
Dziś nawet male dziecko wie..." tralala...:)

Elutka:)))
ÂŚpiewajmy i śmiejmy się, bo to zdrowo, kolorowo:)))
Jak najwięcej uśmiechu i jak najmniej płaczu, zwłasza takiego przez kogoś...

Pozdrawiam, życząc milego dnia

no tak, lepiej nie ryczeć, zwł. przez kogoś.
Uśmiech :)

Elutka:)
Dlatego też przeprosiłem za łzy i obiecałem poprawę...

to jest dla cudne ,mów takie słowa żonie tak często jak potrafisz. Kobiety to uwielbiają i całe miękną gdy takie słowa czytają.

kati, nie generalizuj, kobiety są różne, nie mam nic do tego utworu, bo niech każdy sobie przeprasza jak lubi, a najlepiej wcale, natomiast jak ktoś by mi rypnął na żywo i stojąc na przeciwko gwiazdkami, skrzydlatymi myślami i bezkresną miłością, to najpierw wezwałabym pogotowie, potem zabiłabym go śmiechem, a na koniec poszła po zapałki i nigdy nie wróciła

Kati.r pisze:mów takie słowa żonie

A czemu żonie? A nie obcej?

ann13 pisze:kati, nie generalizuj, kobiety są różne,

Ania masz w 100% rację!!!
Podobno są kobiety i baby
Słyszałem też, że jest tzw: babachłop
Ja osobiście nie podejmuję się rozpatrywać, kto jest kto, albo kto jest kim
P.S.
Podobno każdy towar, ma swojego kupca. Ja sprzedaję kiczowate świecidełka i mam sporo kupujących.
Nie każdy jest tak wyrobiony



































jak majtki w kroku

gacuś, to nie chodzi o babochłopa, takie przeprosiny pasują bardziej do 5 letniej wnuczki której dziaduś zapomniał o urodzinach i z lajkonikiem w zębach nadrabia straty dwa dni później, ale nie do dojrzałej emocjonalnie kobiety, która powinnać powiedzieć

wiesz co, spadaj


















pisac erekcjato

Ja jestem z innej epoki w której kobiety są niedojrzałe emocjonalnie do śmierci ale mamy w swojej epoce też facetów którzy wiedzą jak do nas mówić . Nic nie poradzę że tak lubie jak Gacek pisze.

żeby równowaga była w przyrodzie, to muszą być lwice i mimozy kati, czasami czarna dziura i wyraźny horyzont, brutale, tacy co się trzymają rąbka spódnicy, chamy, chłopaki co nie płaczą i sentymentalni gitarzyści z różą w zębach, tylko nie pisz, że kobiety uwielbiają to siamto czy owamto, bo jedne są sprzed miesiąca, drugie z jutra , a trzecie ciągle tuż przed

[ Dodano: 2008-09-22, 19:17 ]
i właściwie tylko dlatego się wtrąciłam, bo czyjeś prywatne zdanie mi nie przeszkadza

Jak to przeczytałem, pierwsza myśl, jaka mi się nasunęła to - pamiętacie laurki w szkołach? Wierszyki się tam wpisywało, takie pasztety, ale ile niby radości dla rodziców. Gacek, myślę, że takie sranie w banie to kolesie zapodają jakimś Helgom, co czekają z wałkami na głowie i z papierosem w pyskach, żeby się zapytać gdzie byli i dlaczego tak krótko, bo wolą żeby ich w domu nie było – przynajmniej mają spokój.

witaj
Gacek
(...) niech miłość nasza trwa, aż po bezkresy świata! ja jestem zadania ,że taki wers powinien wieńczyć przysięgę małżeńską w USC. Nie dziwię, że Kati.r się spodobało.Pozdrawiam serdecznie.

Boob:)
Kati.r, jai jeszcze kilka osób przychodzi na ten portal, żeby odpocząć, zabawić się, a przynajmniej staramy się bawić.
Inni, starają się zaistnieć swymi mądrościami.
Niech i tak będzie, jeśli tylko poswięcają swój czas nie tylko na przeczytanie mojego "sranie w banie na tapczanie", ale jeszcze fatygują się skomentować te "pasztety", to widocznie moja pisanina ich rusza.
Najgorsza dla piszącego jest obojętność czytelnika
A ocenianie innych kobiet ze swojego punktu widzenia, wydaje mi się bardzo tendencyjne. Różne są kobiety, o różnym stanie emocjonalnym i za to dziękuję Stwórcy, że są jeszcze takie: niewyrachowane, czułe, delikatne, uczuciowe, boskie...
Jeśli komuś podobają się moje przesłodzone laurki, to tym lepiej dla laurek
Pozdrawiam

i po takim tekscie Basia z II LO ma kisiel w majtach.

Wojciech Graca pisze:i po takim tekscie Basia z II LO ma kisiel w majtach.

Wojtuś:)
Zapomniałeś dodać, że Basia z II LO chodzi do Wieczorowego Liceum dla Pracujących i jest pełnoletnia
A tak na marginesie, ja bardzo lubię kisiel Basi...
W smaku jest boski
Pozdrawiam i Ciebie i Basię z II LO

gelwe jest na czasie

Po tym wszystkim co tu się ostatnio działo ,docinki Wojtka działają jak balsam na dusze.

Katarzyno, gdzie ty widzisz jakies docinki ?

Właściwie odniosłam sie do ogółu twoich postów.

A co ty taka odnioszalska jestes? Trapi cie cos?

chyba jeszcze mnie trapi, ale już znikam pa,pa.

Wojtuś by mi w zyciu Warszawy nie dopił, tak że Kasia on tylko dopija tym, których lubi.
Kto się czubi - ten się lubi.
I dlatego często szuka zacipki u Ciebie

Gacek, nie dopatrzyłem się Twojego komentarza i dlatego dopiero dziś na niego odpowiem, ponieważ znalazła się w nim aluzja do mojej osoby. Najgorsze dla czytającego, jest brak poszanowania jego opinii, jeśli ktoś fatyguje się dać Ci komentarz, to znaczy, że poświęca czas żeby wypowiedzieć się o utworze, który napisałeś a nie o zabawie czy świetnym ubawie na portalu. Piszesz, więc licz się z krytyką a to, że jesteś monotonny i piszesz praktycznie tylko o jednym, to już Twój problem. I prosiłbym Cię, żebyś nie sugerował, że się mądruję. Powiem szczerze, że przeczytałem kilkanaście Twoich komentarzy do innych i jedziesz po nich równo, ale kiedy krytyka jest w Twoją stronę kierowana od razu stajesz okoniem oraz atakujesz. Myślę, że powinieneś wpierw rozpoznać różnicę pomiędzy komentowaniem utwory, a komentowaniem osoby. A tak na marginesie, te uśmieszki nie ukryją Cię za Twoim skromnym, ja.

Dawid D. pisze:Najgorsze dla czytającego, jest brak poszanowania jego opinii, jeśli ktoś fatyguje się dać Ci komentarz, to znaczy, że poświęca czas żeby wypowiedzieć się o utworze, który napisałeś a nie o zabawie czy świetnym ubawie na portalu. Piszesz, więc licz się z krytyką a to, że jesteś monotonny i piszesz praktycznie tylko o jednym, to już Twój problem. I prosiłbym Cię, żebyś nie sugerował, że się mądruję. Powiem szczerze, że przeczytałem kilkanaście Twoich komentarzy do innych i jedziesz po nich równo, ale kiedy krytyka jest w Twoją stronę kierowana od razu stajesz okoniem oraz atakujesz. Myślę, że powinieneś wpierw rozpoznać różnicę pomiędzy komentowaniem utwory, a komentowaniem osoby.

Dawid D:)
Szanuję Twoją opinię, więc Ci odpowiem.
To nie jest mój problem, że jestem monotonny, to jest problem tego który o tym wie, a z uporem maniaka mnie czyta.
Taki juz jestem i mniej, lub bardziej świadomie to czynię, gdyż jest to moja ( w pewnym sensie ) wizytówka. Nie bronię tego o czym i jak piszę, ale bronię głównie siebie, jeśli mi ktoś sugeruje, że kasuję ich posty(a przecież można sprawdzić u Halinki), jak ktoś ubliża mi wyzywając od głąbów, skurwieli, szmaciarzy, kurew...
To że lubię pisać, nie musi onaczać wcale, że potrafię to czynić.
Moze i jestem zbyt przestarzały w postrzeganiu charakterów niektórych komentujących, ale w dalszym ciągu nie mogę pojąć po co ktoś się fatyguje czytać moje grafomanskie teksty, jeśli dla tego kogoś nie stanowią one żadnej wartości? Swojego stylu pisania nie zmienię, bo na mnie jest pora się zwijać, a nie rozwijać. Jeśli nawet czytam czyjeś utwory, a ich nie rozumiem, to ich nie komentuję, a przecież gdybym był złośliwy mógłbym pod każdym takim tekstem napisać:
Bełkot! Zlepek wydumanych przypadkowych słów! Â?enad! itp.
Nigdy tego nie zrobilem i nie zrobię. A uśmieszki wysyłam, bo tak lubię.

Marta:)
Miło mi, że wpadłaś w odwiedziny
Dlatego choćby dla Ciebie i dla Kati.r bedę pisał moje wierszyczeczki

Gacek, jest mi bardzo przykro, że ktoś Cię obraża w ten sposób. Nikt nie zasługuje aby kierowano wulgaryzmy w stronę swojej osoby.

Z tego, że ktoś czyta Twoje utwory, to powinieneś się cieszyć, bo brak czytelnika, jest jak pisanie do szuflady. Ale to, nie jest czytanie z uporem maniaka, to jest zainteresowanie, zobaczenie jak inni piszą i co można z tego wyciągnąć. Nie jesteś amatorem na tej stronie na innych też pokazujesz swoje wiersze. Dlatego czytałem, czytam i będę czytał Twoje jak i innych utwory bo to jest najlepsza szkoła, by się rozwijać. Osoba, która to robi jest bardzo niekulturalna, ale cóż są tacy i tacy, ludzie – prawda? Co do Twojej odpowiedzi, nie myśl sobie, że atakuję Twoją osobę, pisałem o stylu twojej twórczości. Co do stwierdzenia, że Ty już idziesz w drugą stronę, że dla Ciebie jest pora się zwija a nie rozwija. Na to, by być lepszym w czymś nigdy nie jest za późno. Jeszcze jedno, jak to napisałeś – Cytat - To nie jest mój problem, że jestem monotonny, to jest problem tego który o tym wie, a z uporem maniaka mnie czyta. To nie jest czytanie z uporem maniaka, to jest zainteresowanie, zobaczenie jak inni piszą i co można z tego wyciągnąć. Nie jesteś amatorem na tej stronie na innych też pokazujesz swoje wiersze. Dlatego czytałem, czytam i będę czytał Twoje jak i innych utwory, bo to jest najlepsza szkoła, by się rozwijać.

Na koniec chciałbym Ci przytoczyć moje powiedzenie:

Bez krytyki nie ma prawa istnieć nasza dusza, ona zawsze otworzy oczy a na końcu usta.

Pozdrawiam i życzę prawdziwej weny i nie mów, że musisz się już zwijać

[ Dodano: 2008-09-28, 23:43 ]
Nie wiem dlaczego, tekst się tak poprzestawiał, więc wklejam raz jeszcze.

Gacek, jest mi bardzo przykro, że ktoś Cię obraża w ten sposób. Nikt nie zasługuje aby kierowano wulgaryzmy w stronę swojej osoby. .Osoba, która to robi jest bardzo niekulturalna, ale cóż są tacy i tacy, ludzie – prawda?

Akurat z tego, że ktoś czyta Twoje utwory, to powinieneś się cieszyć, bo brak czytelnika, jest jak pisanie do szuflady. Nie jesteś amatorem na tej stronie na innych też pokazujesz swoje wiersze. Dlatego czytałem, czytam i będę czytał Twoje jak i innych, bo to jest najlepsza szkoła, by się rozwijać. Co do Twojej odpowiedzi, nie myśl sobie, że atakuję Twoją osobę, pisałem o stylu twojej twórczości. Co do stwierdzenia, że Ty już idziesz w drugą stronę, że dla Ciebie jest pora się zwijać a nie rozwijać, mmm, na to, by być lepszym w czymś, nigdy nie jest za późno

Na koniec chciałbym Ci przytoczyć moje powiedzenie:

Bez krytyki nie ma prawa istnieć nasza dusza, ona zawsze otworzy oczy a na końcu usta.

Pozdrawiam i życzę prawdziwej weny i nie mów, że musisz się już zwijać

Dawid D:)
Jesteś jedną z kilku osób, którzy w sposób normalny podchodzą do komentowania zamieszczanych tutaj ( nie tylko moich ) utworów i za to Ci jestem niezmiernie wdzięczny. Ja wbrew pozorom, mimo przekornego charakteru, jednak wolno, bo wolno ) ale się uczę i potrafię wyciągać wnioski z tego co robię. Zdaję sobie sprawę też z tego, że czasami jestem ( jak to Ania napisala ) upierdliwy, lecz i nad tą negatywną cechą swojego charakteru pracuję. Piszę od lat na pograniczu dobrego smaku. Jednym się to podoba, innym mniej, lub wcale, ale dla mnie istotne jest to, że mam swoich wiernych czytelników ( choćby na Beju ) i nie muszę pisać do szuflady. PIszę różnie - raz lepiej, raz gorzej, tak jak to w życiu bywa. Czasami odgrzeję "stary kotlet" z lat mojej mlodości i wtedy jestem posądzany o infantylizm. Każdy ma prawo do oceny i krytyki, jednak nie mogę pojąć, dlaczego niektórzy oceniają mnie i mój charakter ( zupełnie mnie nie znając ) rzucają obelgami największego kalibru, a nie komentują tego co napisałem? Może i odbiegam od "normy" innych utworów stałych bywalców innych portali poetyckich, ale kolejny raz powtarzam, nie roszczę sobie prawa do nazywania mnie poetą, ale też nie zgadzam się na nazywanie mnie: głąbem, gnojem, szmaciarzem, skurwielem, skurwysynem i podobnymi określeniami, ponieważ nawet najgorszy człowiek na takie obelgi nie zasługuje, a tym bardziej, że nikt mnie nie zna osobiscie i nie ma pojęcia jaki jestem w realnym świecie.
Piszę dla swojej i czytelników przyjemności.
Dzieki raz jeszcze za przeczytanie i komentarz.
Pozdrawiam ( wybacz, ale naprawdę bez żadnych podtekstów poślę Ci uśmieszek ).

Gacek, dziękuję Ci za odpowiedź, mam nadzieję, że dzięki wymianie tych kilku wypowiedzi, doszliśmy do konsensusu odnośnie tego, co robimy na portalach takich , jak ten. Ja jestem zdania, że jeśli zamieszczamy swoje utwory na tej stronie, bądź gdziekolwiek, to upubliczniamy swoje – środki, jeśli mogę to tak nazwać. Ja piszę, bo uwielbiam to robić, pisanie pomaga mi w wydobywaniu tego, co zazwyczaj przychodzi ciężko uzewnętrznić facetowi, frustrację, żal, płacz. Nie wiem, co daje Tobie pisanie oraz pokazanie Twych wierszy, światu. Ale jeśli w samym tym, jest cząstka Ciebie, to już sukces i najważniejsze, że znajdujesz w tym przyjemność. Napisałeś też, że pobierasz naukę z tego, to myślę, że krytyka jest właśnie, tym czynnikiem, który pomoże poprawić Ci relację z samym sobą jak i otoczeniem. Co do obelg, które były kierowane w Twoją stronę, to myślę, że powinno to zostać potępione w pierwszej kolejności, przez moderatora strony. Na żadnej szanującej się stronie nie pozwalają na wulgaryzmy, kierowane w drugą osobę. Ogólnie mówiąc, jest to strona dla ludzi, którzy powinni znać, co nieco odpowiedniego słownictwa, które mogłoby być użyte, zamiast przekleństw.

Reasumując, pisz dalej i staraj się poprawić swój warsztat, na pewno Cię stać na to.
Ale najważniejsze, jest to, by poddać się krytyce, dzięki niej można dużo zauważyć i zmienić.

Pozdrówka i dziękuję za szczery uśmieszek

witaj
Gacek
Dawid
Jeszcze ja zrobię pointę chłopaki Niech Szmoc będzie z Wami peelami
Wzruszyłem się.Pozdrawiam serdecznie i idę załakać dzięka

ps.
Gacek cieszę się, że nie zapomniałeś o naszej konstelacji na erekcjato i znów zawiesiłeś gwiazdkę.