***
: 2011-04-19, 19:00
zanim się twój uśmiech wyryje na porannej szybie
zanim mnie obłędu ciężki potrzask zdybie
weź w depozyt rozum i przechowaj cele
choć żyję z dnia na dzień nie mam ich za wiele
bo nie potrafię cię kochać miłością dojrzałą
zaprzedaję się wiatrowi zaprzedaję całą
nie wiem gdzie jest twoja gdzie moja granica
spalam się w dotyku topię się w źrenicach
zanim mnie obłędu ciężki potrzask zdybie
weź w depozyt rozum i przechowaj cele
choć żyję z dnia na dzień nie mam ich za wiele
bo nie potrafię cię kochać miłością dojrzałą
zaprzedaję się wiatrowi zaprzedaję całą
nie wiem gdzie jest twoja gdzie moja granica
spalam się w dotyku topię się w źrenicach