twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
nie wiem czy tak tęskniłem nawet w pierwszym roku małżeństwa np. kiedy musiałem opuścić moją ukochaną w związku z podjęciem codziennego świadczenia pracy ( ponad 8 h rozłąki!!!) Tęsknię
do zatęsknienia...na pewno za poborami pozdro.
ps.
Gacek! Ty jesteś w grupie tzw. „weteranów” więc zapytam czy tak kiedyś tęskniłeś czy może tęsknisz? odp. nieobowiązkowa!
Kiedyś tęskniłem za wielką miłością....
Teraz tęsknię za życiem i każda kolejna przeżyta chwila sprawia, że jestem szczęśliwy, co nie oznacza wcale, że nie tęsknię..... za kolejną chwilką.
Reasumując: moja tęsknota jest wielka i... w każdym ułamku upływającego czasu - spełniona.
Pozdrawiam
to chyba jednak nie jest erekcjato, tylko kolej rzeczy:P)
Gacek pisze:
Kiedyś tęskniłem za wielką miłością....
Teraz tęsknię za życiem
i każda kolejna przeżyta chwila sprawia,
że jestem szczęśliwy, co nie oznacza wcale,
że nie tęsknię..... za kolejną chwilką.
no nie wiem boob, raczej bardziej jestem skłonna uznać, że to bardziej samo życie jest, a co za tym idzie na szczęście, a może i nie, większości wybrańcom udaje się przejść przez różne etapy dojrzewania
pozdro. 
