b³ahaiku wiejskie

Post autor: **willy_the_lost** » 2008-09-03, 22:18

s³oñce ¶wieci co rano
nie zawsze jednak na siano
czasem obok stodo³y
czê¶ciej na kozy i wo³y

gospodarz ¶winiom je¶æ daje
rozrzuca paszê z zapa³em
gosposia krowy trzy doi
dzieci siê ciesz± na roli

s³oñce ¶wieciæ przestaje
ksiê¿yc tyraæ zaczyna

Post autor: **Margot** » 2008-09-04, 13:14

a willy the lost udaje
że sens ma ta pisanina

Post autor: **z tłumu** » 2008-09-04, 13:26

nieee, on se jaja robi

Post autor: **lila** » 2008-09-04, 15:40

dachówki od wschodu już błyszczą
sklepowe witryny czyszczą
dokańcza butelkę pijak
pod ławką spał boli go szyja

korek z czasem narasta
w smogu zanurza sie miasto
od ósmej do piątej wre praca
dziatwa ze szkoły powraca

zapalają się w klatkach żarówki
pijak butelkę otwiera

[ Dodano: 2008-09-04, 15:45 ]
nie no, nie mam błahah, twój wątek ze słońcem jest nie do przebicia .

Post autor: **willy_the_lost** » 2008-09-04, 17:52

nie no, co chcesz, sympatyczne blahaiku napisalas

b³ahaiku - wiersz b³ahy, bagatelny, ma³o interesuj±cy, bez wiêkszej warto¶ci, który mo¿na pomin±æ (czyt. nie czytaæ) i nic siê nie stanie. pomimo, ¿e forma sk³ada siê z ma³o oryginalnego po³±czenia s³ów "b³ahy" oraz "haiku", forma, ani nie ro¶ci sobie praw do bycia rodzajem haiku, ani tym bardziej do haiku, które mog³oby by byæ z takiej czy innej przyczyny b³ahe. w³a¶ciwie forma nie ro¶ci sobie prawa do niczego.
przedmiotem b³ahaiku mo¿e byæ wszystko (dos³ownie i w przeno¶ni). przedmiot b³ahaiku opisuje siê w sposób zdawkowy, nudny, banalny, powierzchowny (co nie znaczy, ¿e opisywany przedmiot sam w sobie taki jest), bez nadawania mu nadmiernej wyrazisto¶ci, u¿ywaj±c okre¶lonych ¶rodków stylistycznych, czy te¿ "g³êbokiej" tre¶ci lub "fa³szywej" egzaltacji, za pomoc± wyszukanych metafor.
wymaganiami formalnymi s±, budowa (opisana ni¿ej), sposób obróbki tematu (opisany wy¿ej), który zaspokaja czê¶æ b³ah±, oraz element naturalistyczny, zwi±zany z przyrod±, jej odwiecznym cyklem, który zaspokaja z kolei czê¶æ haiku. warto przy okazji zauwa¿yæ, i¿ dotyczy to ca³ego wszech¶wiata, jak tez tego co poza nim.

b³ahaiku, inaczej dwuipó³ka, sk³ada siê z dwóch strof, ka¿da z nich po cztery wersy, rymowanych, o ile to mo¿liwe w sposób jak najmniej oryginalny, oraz trzeciej, dwuwersowej ostatniej strofy (zwanej mia³kop), nierymowanej, bêd±cej niejako podsumowaniem ca³o¶ci, rzecz jasna w sposób równie pobie¿ny i ma³o efektowny co reszta.

przyk³ad typowego b³ahaiku

b³ahaiku osiedlowe

wróble odlecia³y
aut jest coraz wiêcej
dzieci z tornistrami
³api± siê za rêce

mleczarz wódkê pije
bij± siê na czwartym
kosiarz trawê strzy¿e
gdzie¶ rozbrzmiewa party

lasy wycinaj±
bêd± nowe domy

najczê¶ciej pope³nianym b³êdem przy pisaniu b³ahaiku jest z jednej strony próba uchwycenia tematu, zjawiska, w oryginalny i zbyt przemy¶lany sposób, z drugiej za¶ nadu¿ywanie wulgaryzmów, które nadaj± tekstowi niepotrzebnej jaskrawo¶ci.

Post autor: **fobiak** » 2008-09-04, 18:13

wyglada na to, ze tylko ludzie i ksiezyc tyraja
malo tego
slonce doskwiera zharownemu czlowiekowi
i bimba sobie jak te dzieci na polu
bagatelizujac ciezka prace
nie wiadomo czy wykopki
sa dla dzieci zabawa
obserwujac to z oddalonego slonca
pewnie tak
sam tekst nie jest taki glupi jak willus

Post autor: **ann13** » 2008-09-04, 18:16

willy, czy to by się nadawało na błahaiku?
to tak niewyczerpująca forma, że z lenistwa chyba się na nią przerzucę

błahaiku chłopków
z tarczami

w naszej klasie jest ośla ławka
zawsze pod nią gumę do żucia przyczepi jakaś pijawka
co się przyssie także do drugiego śniadania
ale sama tylko wymięty dzienniczek z uwagą ma do oddania

na przerwach chodzimy zbierać kasztany
bo na boisku jest prawie jak pod spódnicą u mamy
ciepłe komórki nam wydzwaniają jak szalone
bo będąc zapobiegliwymy już wśród pierwszoklasistek szukamy sobie materiał na żonę

w sztruksowych spodniach

pani uczy nas ciekawej historii pijana
destylacji spirytusu z samego rana

[ Dodano: 2008-09-04, 18:21 ]
haha, jesli bym mogła dodać taką malutką awersacje, tyci tyci, to fajowo, a wiec

pani uczy nas ciekawej historii pijana
destylacji spirytusu z samego rana

leżąc na panu do wuefu:P)

Post autor: **lila** » 2008-09-04, 18:39

no to sie ciesze willy, napisałam wiec nastepne

błahaiku grzybiarskie

deszcz spadł rzęsisty
w runie wiją się glisty
grzyby szybko pączkują
baby kosze szykują

chłop zakłada kalosze
w ciemny głuchy las poszedł
znalazł dwa wiadra grzyba
nietrującego chyba

na obiad wracają grzybiarze
trzepią gacie z mrówek

[ Dodano: 2008-09-04, 18:40 ]
ps. a ciebie fobiak to chyba tekst przerosl natomiast, nie rozumiem jak mozna byc tak niepokornym wobec geniuszu

Post autor: **willy_the_lost** » 2008-09-04, 18:40

fobiak, no ciekawa analiza, chociaz niepotrzebnie zes calosc na koncu zsyntetyzowal

ann13, mi sie podoba, ale jesli nie bedziemy trzymac sie formy to jaki to wszystko ma sens, nasze zycie, zycie twoje i moje, innych
w pierwszej wersji sztruksowy motyw niepotrzebny, poza tym mia³kop ci sie kurde zrymowal
jedyny wymog techniczny blahaiku to budowa 4/4/2 i ze dwie pierwsze sa rymowane

np
b³ahaiku homobi

zapuszczamy brody
w tolerancji zgody
ty¶ jest b³ona rroti
ja kanon swobody

trzymam ciê za jaja
trzymasz mnie za jaja
babie lato wspomnieñ
tak nie zaspokaja

ten po kasku strzela
ta patelniê chlasta

Post autor: **lila** » 2008-09-04, 18:42

nie niepotrzebnie a blednie. o .

Post autor: **ann13** » 2008-09-04, 18:43

willy, no niby żadne, ale nie słyszałam, żeby kisiel narzekał
na cukier w kostkach;)

Post autor: **willy_the_lost** » 2008-09-04, 18:45

Post autor: **fobiak** » 2008-09-04, 18:47

ganius zrobil ze mnie pedala na necie to i ja moge sobie pozwolic na podsumowanie

Post autor: **lila** » 2008-09-04, 18:51

fobiak, masz etap krancowy chorpora.

napisałam trzecie ;

błahaiku kebabowe
turcy się uwijają
bele mięsa skrawają
ślinka cieknie obficie
podchmielonej kobicie

cebula pomidor i sosy
padaja na mięsa stosy
za swoje płaci baba
oburącz bierze kebaba

je go łapczywie w drodze
ogórek wleciał za stanik

Post autor: **ann13** » 2008-09-04, 18:54

haha, lilka, fajowe, rozkręcasz się, pisz czwarte

Post autor: **willy_the_lost** » 2008-09-04, 18:55

fobiak, rzeczywiscie jestem za gupi zeby wysmyczyc o co ci biega

b³ahaiku le¶ne

drzewa schrony daj±
dzikom i wiewiórkom
strumyk p³ynie wartko
a z nim ptasie piórko

kleszcz opija ³osia
stary wilk siê byczy
azor przy padlinie
wyrwa³ siê ze smyczy

li¶cie opadaj±
¶ció³ka gêsto przêdzie

Post autor: **fobiak** » 2008-09-04, 19:00

" Ten caly Fobiak tez mi sie wydaje, ze jest kobieta i ze jest tam adminem."
to zobacz co tu czytaja i na wszystkich portalach rozsiewaja rajski i jego koles zbysio, to pochodzi z tego portalu co @psik podal linka

Post autor: **lila** » 2008-09-04, 19:32

ann, za bardzo sie dzis wczuwm ato chyba szkodzi jakosci blahaiku,wogle najlepiej chyba powinny wychodzic na kacu, trzeba sprobowac.
willy, to lesne chyba sztandardowym powinno stac sie , oprawie sobie .

Post autor: **fobiak** » 2008-09-05, 11:41

kotek sobie chodzi po podworzu
przewraca sie na bok turla w kurzu
a kury grzebia obok robaki
i mysla: ten kot nie straszny taki

a kot sobie mysli: glupie kury
niech ida na pole grzebac dziury
ja sie tutaj na slonku opalam
a nie do tych glupich kur podwalam

zimno sie zrobilo
kot poszedl w lewo kury tez w prawo

[ Added: 2008-09-05, 11:42 ]
ups...
nie tutaj, ale wg definicji

Post autor: **z tłumu** » 2008-09-05, 12:18

podoba mi sie .

b³ahaiku wiejskie

b³ahaiku wiejskie

błahaiku miejskie

błahaiku o kotku na czterach lapach z nieobcietym ogonem

Kto jest online