strumieniówka o usuwaniu śledziony zresztą chuj wie o czym

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

strumieniówka o usuwaniu śledziony zresztą chuj wie o czym

Post autor: dean »

chyba jednak nie pojedziemy do paryża
francuzi to ateiści jakby można wierzyć
że boga nie ma ani nieba ani nas
natomiast jest wiele innych rzeczy
wiele z nich nadaje się na dopracowanie semantyki
tylko nienaturalnie boli ale najbardziej to boli
że powinno obiecuję to się powtórzy
zawieszony w metrze na wysokości concorde
tam w tunelu składałem litery w słowa
nadawałem gołębiom imiona mezosporis
terrafluertus catatotenti aż twarze odbite w szybach
zamykały mnie w źrenicy w beczkach z oliwkami
na corentin cariou a później ciało do ciała
z odciskami palców ponacinanych opuszków
jak u złodzieja co kradnie skazę na skórze
cała dziewiętnasta dzielnica płonęła i w mgłę
w dym biec trzeba pamiętać o tylu miejscach
żeby zapomnieć tak więc potrzebny jest sen
kokon dla imago może będzie kwiecień a później
później może będzie listopad na ulice wyjadą maszyny
kreślić z liści mandale pusto na polach marsowych
kropla zmienia się w pryzmat nazywasz się ucieczka
masz oczy do szukania schronienia puchnie mi język
obręcz na gardle mógłbym tak godzinami obracać
w palcach papierowe kulki tymczasem uznajmy
że wszystko co zostało powiedziane tylko tutaj pozostanie
ann13

Post autor: ann13 »

też nie wiem o czym to jest, ale znam takiego faceta, co siada przede mną regularnie z kubkiem i mówi (na ucho 15 razy już to samo słyszałam, ale podejrzewam u niego miażdżyce, mózgu) chyba jednak nie kupię tego mieszkania, bo wiesz, w nocy jak leżałem w pożyczonym fotelu, to przyszedł do mnie mój przewodnik gauss i rysowaliśmy krzywą, dopóki dzwony nie zabiły, że wiozą ceny ciężarówką do nieba, to dalej tak sobie jestem z jedna nogą na poddaszonej tułaczce, zwijam kulki z papieru i wymyślam imiona dla polski w kształcie scortum, mentula, merda i czekam
(ja myślę, na tą własną kwaterkę jednak, czyli jesionkę, lub urnę, przez to myślenie, to chociaż z urzędu mu w końcu dadzą)
natomiast mój drugi znajomy mówi, kupiłem mieszkanie i chuj
i z tego co wiem, to po akcie przestał wieszać się w metrze
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

nie wiem co autor mial na mysli ogolnie w tej chwili malo mi rzeczy przychodzi do glowy siedze sobie jak zwykle nie usiebie bo gdzie jest usiebie nie iwem przyjaciel zasnalw swojej bytnosci ktorea przez brak moejej asertywnosci zaczepia o terytorium ja natomiast zaprzeszle drgania struny szarpnietej przez don juana powoli ustaja odchodza asymptotycznie w nicosc przy wtorze brzoskwiniowego smaku podrobki czin czin o ile mozna sobie taka podrobke wyobrazic odrealnienie otaczajacych zdarzen przerasta zdolnosci percepcji a w telewizorze liszowska zachwyca sie w jakiejs niskobudzetowej komedii cienka muzyka i kiepskim seksem generalnie to wszystko jest jakies kiepskie a kiepski ponoc wydal plyte ale nawet nie chce mi sie sprawdzac jak brzmmi pojade sobie rano tramwajem w swoje sprawy i bedzie jak codzien ibedzie jak ma byc
dean
Posty: 1379
Rejestracja: 2009-02-20, 16:29
Kontakt:

Post autor: dean »

ann13... krzywa gaussa ma kształt falliczny... być może Twój kolega nie do końca zdaje sobie sprawę z doniosłości faktu iż właśnie gaussa wybrał sobie na przewodnika...
pochodzenie słów, którymi określa on polskę jest mi nieznane, ale "merde" to po francusku... zdaje się... "gówno"... natomiast jeśli chodzi o metro paryskie, to właśnie stacja concorde ujęła mnie prostotą swojej koncepcji architektonicznej:
http://strawdogs.files.wordpress.com/20 ... oncord.jpg
http://backspace.com/notes/images/conco ... n_side.jpg

lilka... no ładnie, ładnie... ładny strumień... tylko martwi mnie ten brzoskwiniowy czin czin... zaklinam Cię, nie kupuj alkoholu na podejrzanych bazarach tudzież w miejscach, które nie posiadają koncesji na sprzedaż... a grabowski faktycznie coś nagrał - widziałem go u wojewódzkiego i w tym wypadku należy zaprzeczyć, że następuje identyfikacja aktora z postacią przezeń graną...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości