miałeś być moim przedkrokiem
strzec mnie za dnia w czarną noc chronić
odganiać zmarłych palić demony
które od dawna snami mnie męczą
jęczy poducha zmęczona płaczem
kołdra niezgrabnie ciepłem pociesza
wkurwia mnie wszystko
i nawet gwiazdka -ta z nieba
już mnie nie pociesza

przyjaźń umiera
miłość umiera
każde uczucie to życia schemat
żadnego planu na jutro nie ma
życie to pustka tragi komedia

chciałam ci tylko podziękować
że otworzyłam szerzej oczy
miałam nadzieję na lepsze jutro
w świat magii z tobą razem wkroczyć
lecz wkrótce sobie uzmysłowiłam
że ten świat to Tamta Atlantyda była