WYBRAŁ
: 2008-02-04, 09:18
Nie mógł sobie chłop poradzić,
bo nie wiedział, której wsadzić.
Jedna go wyciąga w góry
bo na łonie chce natury,
druga ciągnie go do łóżka,
bo tam z piórek jest poduszka.
A on biedny, roztargniony,
aż do granic podniecony,
uspokoić chcąc zew krwi...
wsadził sobie między drzwi!
Dziwny gość! Powiedzcie sami...
wziął przytrzasnął sobie drzwiami!!!
bo nie wiedział, której wsadzić.
Jedna go wyciąga w góry
bo na łonie chce natury,
druga ciągnie go do łóżka,
bo tam z piórek jest poduszka.
A on biedny, roztargniony,
aż do granic podniecony,
uspokoić chcąc zew krwi...
wsadził sobie między drzwi!
Dziwny gość! Powiedzcie sami...
wziął przytrzasnął sobie drzwiami!!!