23:00

[cebreiro]

skoczek z hetmanem
w jednej harmonii
miód chwały

[cebreiro]

tiaaa
to brzmi jak slogan reklamowy....

skoczek i spółka...

[lila]

harmonia , komfort i bezpieczenstwo ; )

nie grywam za czesto w szachy wiec nie czuje tego

[willy_the_lost]

wszystko sie zgadza. haiku muzyczno-sienkiewiczowskie po prostu wyszlo
jak rozpoznajemy harmonie? tak jak poczucie rownowagi. poprzez uszy.
bo skad ow zloty nektar ma sie brac.
wredna kolezanka ze szkoly jednak mi mowila ze to nie miod, ale 'chinczyki' w uszach siedza.
biarac pod uwage bliskosc dalekiego wschodu od jego blizszej wschodniej bliskosci mozna powiedziec ze to hetman sobieski z tatarskim lajkonikiem wesolo zabawiaja sie na krakowskim rynku o posadzce szachownicy

[cebreiro]

no to elegancko,
bo nie dość, że muzycznie to jeszcze literacko...

ale zasada powinna być zachowana:

jedziesz- nie pij
pij- grając
napity- nie pisz

willy Twój tok myślenia, jest chmielewsko-podobny
dygresja, dygresją...

lilka w literaki miałyśmy zagrać.

[lila]

dzis po polnocy ;)

[willy_the_lost]

oj oj cebreiro, nie doceniasz gietkosci i gibkosci moich wieczornych mysli. skutkiem ich nie sa bowiem frustracja ni goryczka - glownie to drugie 'nie sa' - lecz przeladowanie emocjonalne ktore wynika z czynnosci jaka dla dobra naszego - przeciez wspolnego, za ktory on jest mi pozniej ogromnie wdzieczny - wszechswiata wykonuje
podpisuje sie pod analiza powtornie


jakby co to u mnie snieg spadl

[lila]

ale po tej szachownicy na rynku to ja sie zabawiam , lajkonik z hetmanem stoja pod sklepem .

[cebreiro]

lila to jesteśmy umówione,
a potem napiszemy haiku...

willy, ależ doceniam, bo widzisz, ja Chmielewską uwielbiam.
nawet pomimo tego, że nigdy nie pisze o śniegu.

[lila]

cebreiro chyba dzis postoje pod sklepem razem z lajkonikiem i hetmanem , bedziesz jeszcze ok 3.00 ?

[robert kobryń]

to ja też przyjdę

[cebreiro]

będę. ekstra Marcin, to może potem szachy, co?

[robert kobryń]

ja teraz wyjdę z pracy, to w Krakowie powinienem być za...

jakieś 5 dni

poczekacie ? :)

[cebreiro]

aha..
to ja też mam być w Krakowie...?
bo ja też nie wcześniej niż w poniedziałek, lilka reflektujesz?

[lila]

ok to w poniedzialek o 20 pod sklepem

[cebreiro]

no świetnie to jesteśmy umówione,
będę trzymała skoczka w dłoni, po tym mnie poznasz.