Nareszcie kurtki nie chodzą z nami
alejami z wymiętą trawą.
Wokoło zalewu wybieg modelów,
- to dobrze, że walczą o zdrowie;

tymczasem dzwoneczki czyszczą prawą
(zmęczony model się zapomina)
spocone twarze ochładza powiew
i marszczy glacę, która sina
wychodzi z ringu zeszłej pory.
Z glacy na brzeg wypływa
Pani i Pan Gęgawa oraz rodzina.

Siedem gęsi dostaje koronę:
- od sportowców-wywrotowców,
w ciuchach droższych od umiejętności,
biegających, jakby mieli się połamać;
- od emerytów-wojowników,
z duszami zgwałconymi przez szatana;
- i od wszystkich-takich,
nie zmordowanych pracą,
co mogą spacerować, a i tak im płacą;

Zastanawia mnie ta rodzina królewska,
skąd przypłynęła, kim są wśród swoich,
co znaczy ta linia, przy szyi, niebieska
i dlaczego samiec o wszystko się boi.
Zastanawia mnie relacja człowiek-zwierzęta,
że każdy zdrowy koronuje taką rodzinę,
nie ważne czy to pisklaki czy małpięta,
na jej widok twarze mają identyczną minę
























































A na ludzkiej nie

Witaj Wojciechu!
Spodobał mi się sposób Twojego komentarza do innego tekstu, korzystam z tego pomysłu na zasadzie analogii z wiosennym przymrużeniem oka (mam nadzieję, że mi wybaczysz ten żart), pozdrawiam
Dane występujące w erekcjato:
2G – 2 Gęgawy (kaczki krzyżówki) przebywające czasowo wokół zalewu gdzieś w Polsce
5m – 5 piskląt kaczek- jako modele pływające na wybiegu wodnym
X1- sportowcy – wywrotowcy
X2- emeryci-wojownicy
y- niewiadoma relacje człowiek-zwierzęta
k- współczynnik zmniejszający jako konsternacja/konstatacja = 0,5
a – awersacja

a= (( 2G + 5m) + 7 (x1 x2)) : Y x 0,5 K

a = rebusoto

ps.
Glaca – metafora przypuszczalnie chodzi o stan tafli wody pomarszczonej na wskutek lekkiego szkwału wywołanego pracą płetw rodziny Gęgawa

Wuj pozwala, zaznaj łaski wuja

PS. Masz błędy formalne i materialne w tym żarciku :P a szkoda, bo żarcik na tym traci