erekcjato gry w zielone
Moderatorzy: Wojciech Graca, nuel
erekcjato gry w zielone
nie dawała mu zielonego światła
nie dawała mu pomarańczy ni cytryny, buraka
mówiła: pomidor!
lubiła pomidory?
czy dawała słowo?
że jeszcze nie teraz
tak musiał w tym stojącym pociągu czekać
a ta się kręciła w kółko za ważnymi sprawami kobieta
on do niej: szu szu szu
ona do niego: sza sza sza
przesiadł się do taksówki
sygnalizacja była distrojet albo gebroken
mogła tylko pogwizdać
i dlatego dojechał na czas do szpitala nowy wariat
urodził się
nie dawała mu pomarańczy ni cytryny, buraka
mówiła: pomidor!
lubiła pomidory?
czy dawała słowo?
że jeszcze nie teraz
tak musiał w tym stojącym pociągu czekać
a ta się kręciła w kółko za ważnymi sprawami kobieta
on do niej: szu szu szu
ona do niego: sza sza sza
przesiadł się do taksówki
sygnalizacja była distrojet albo gebroken
mogła tylko pogwizdać
i dlatego dojechał na czas do szpitala nowy wariat
urodził się
mokotko
powiedz mi to przez telefon
bo jak piszesz zajebiste to nie widzę barwy
a ty an lepiej się sama posuń
no posuń grę jeśli musisz dla porządku
równie dobrze możesz ją wypierdolić
w kosnos
bo udana
nie mam za co przepraszać prawda? bo stroję zażarty
załaziłem się
kurwa jakimś smutkiem suwania na odległość
chyba rykowisko idzie jakąś falą przeogromną?
powiedz mi to przez telefon
bo jak piszesz zajebiste to nie widzę barwy
a ty an lepiej się sama posuń
no posuń grę jeśli musisz dla porządku
równie dobrze możesz ją wypierdolić
w kosnos
bo udana
nie mam za co przepraszać prawda? bo stroję zażarty
załaziłem się
kurwa jakimś smutkiem suwania na odległość
chyba rykowisko idzie jakąś falą przeogromną?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości